Czwartek, 19 grudnia 2024

imieniny: Gabrieli, Dariusza, Urbana

RSS

Ptasia grypa w rejonie Raciborza w odwrocie?

19.11.2024 00:00 red

Sytuacja związana z ptasią grypą, której ognisko wykryto w rejonie Zbiornika Racibórz Dolny, powoli się klaruje. Jak poinformowała 14 listopada Joanna Gąsiorczyk-Jamrozy, zastępca Śląskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii, do tego dnia zebrano 89 ptaków.

Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach poinformowało 14 listopada, że od momentu wykrycia ptasiej grypy padłe łabędzie znajdowano na terenie Zbiornika Racibórz Dolny oraz stawów hodowlanych „Wielikąt”. Joanna Gąsiorczyk-Jamrozy, w rozmowie z portalem Nowiny.pl i tygodnikiem „Nowiny Raciborskie”, dodała, że do tego dnia zebrano łącznie 89 ptaków, z których ostatni został znaleziony dzień wcześniej. – Sytuacja wygląda dobrze, ptaki już nie padają – powiedziała.

Jak dodała, rozporządzenie w sprawie zwalczania ptasiej grypy obowiązywać będzie do 7 grudnia, a najprawdopodobniej nie zostanie przedłużone, chyba że sytuacja się zaogni.

O ognisku ptasiej grypy na terenie zbiornika poinformował wojewoda śląski Marek Wójcik 7 listopada, po tym jak Śląski Wojewódzki Lekarz Weterynarii otrzymał z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego – Państwowego Instytutu Badawczego w Puławach potwierdzenie laboratoryjne wysoce zjadliwej grypy ptaków HPAI podtypu H5N1 u dzikich ptaków. Wojewoda wydał rozporządzenie wprowadzające zakazy i nakazy dla hodowców oraz posiadaczy drobiu, a także zakazujące osobom postronnym korzystania ze Zbiornika Racibórz Dolny. Rozporządzenie obejmuje teren powiatu raciborskiego (z wyłączeniem gminy Kuźnia Raciborska), gminę Lyski w powiecie rybnickim oraz gminy Gorzyce, Lubomia i Pszów w powiecie wodzisławskim.

– Bardzo prosimy, na podstawie rozporządzenia wojewody śląskiego, przede wszystkim, aby hodowcy i utrzymujący drób na własne potrzeby nie wypuszczali drobiu, utrzymywali go w zamknięciu, stosowali podstawowe zasady bioasekuracji, tj. wykładali maty przed wejściami do budynków inwentarskich, dezynfekowali ręce oraz sprzęt używany do obsługi tego drobiu – powiedział wówczas Śląski Wojewódzki Lekarz Weterynarii Konrad Kuczera.

(mad)

  • Numer: 47 (1698)
  • Data wydania: 19.11.24
Czytaj e-gazetę