Czwartek, 19 grudnia 2024

imieniny: Gabrieli, Dariusza, Urbana

RSS

Oblężona twierdza Czyżowice. Na Srebrnej Unia nie potrafiła jej zdobyć

29.10.2024 00:00 red

Skuteczna kontra gości okazała się warta trzech zwycięskich punktów w meczu Unia Racibórz – Naprzód Czyżowice. Obie ekipy w ostatnich kolejkach szły jak burza, wyraźnie pokonując rywali. W sobotnim pojedynku przyjezdni nie dali sobie wbić gola, a gospodarze nie zachowali czystego konta.

Wynik ustalono bramką z pierwszej połowy. Autorem gola był Michał Adamczyk, który trafił w 18 minucie. Unici oblegali bramkę gości, ale brakowało im wykończenia ofensywnych akcji. Dwukrotnie w drugiej połowie w polu karnym padał piłkarz Unii, ale sędzia nie widział tam faulu na jedenastkę. Trener Czyżowic przyznał, że przyjeżdżając na Srebrną, uczulił drużynę, że trzeba postawić przede wszystkim na defensywę. – Unia to bardzo dobra, młoda drużyna – ocenił Robert Żbikowski.

Przez 8 spotkań unici byli niepokonani. Tym razem musieli uznać wyższość rywala. Napastnik Unii Tomasz Wyrobek przyznał, że trudno skomentować mecz, w którym atakuje się cały czas, a traci bramkę po jedynej groźnej akcji rywala. Faktycznie – w drugiej odsłonie, zdominowanej przez raciborzan – bramkarz Daniel Szyra nie miał wiele pracy. Jego interwencje wyglądały jak praca ostatniego obrońcy, a nie golkipera – praktycznie nie musiał łapać piłki. Próby gości kończyły się najczęściej w środku pola, po przejęciu przez zdeterminowanych unitów.

Z wyrozumiałością wynik przyjęła prezes Elżbieta Majer. Nazwała go drobnym potknięciem. Podkreśliła bogatą zdobycz punktową z ostatnich kolejek. Dzięki temu dorobkowi Unia zadomowiła się w górnej części tabeli. Sądząc z oceny trenera gości, który półtora roku prowadzi klub z Czyżowic, raciborzanom pisana jest lepsza przyszłość w tej klasie rozgrywkowej.

Prezeska klubu powiedziała Nowinom, że w grudniu zacznie się proces likwidacji spółki Unia, co oczywiście nie oznacza, że przestanie działać klub. – Rozmawiamy o nowej formule działalności – podsumowała.

Unia zaczęła w składzie: Daniel Szyra. Bartosz Kula, Borys Kopeć, Ilia Cepurneac, Jakub Ziemkiewicz, Maciej Borysiuk, Michał Rutowicz, Maksymilian Musioł, Tomasz Wyrobek, Viktor Prykhodko i Krzysztof Cerkowniak (kapitan).

Wyjściowy skład gości: Artur Gajda, Daniel Chyczewski, Artur Kurasz, Radosław Grabarczyk, Szymon Gardawski (kapitan), Michał Adamczyk, Krzysztof Rek, Maciej Mioduszewski, Adrian Wierzgoń, Patryk Adamczyk, Artur Cichy.

Sędzią głównym był Adam Kuczera z Rydułtów.

(ma.w)

  • Numer: 44 (1695)
  • Data wydania: 29.10.24
Czytaj e-gazetę