Zamieszanie wyborcze w Babicach. Sąd nakazuje powtórzenie głosowania do Rady Gminy Nędza
Sąd Okręgowy w Rybniku uznał protest wyborczy za zasadny, decydując o unieważnieniu wyników wyborów do Rady Gminy Nędza w okręgu nr 1. To bezprecedensowa decyzja w regionie, która stawia przed mieszkańcami Babic nowe wyzwanie – 15 września będą musieli ponownie wybrać swojego przedstawiciela. O fotel radnego powalczą: była już radna Alicja Kowol oraz Dominik Mertas, który w poprzednich wyborach przegrał z nią zaledwie jednym głosem.
Wydawało się, że wybory samorządowe są już za nami. Jednak w przypadku części Babic, jednego z sołectw gminy Nędza, sąd po proteście wyborczym stwierdził nieważność wyborów i nakazał ich powtórzenie. Mieszkańcy Babic ponownie pójdą więc do urn, aby wybrać swojego przedstawiciela do Rady Gminy Nędza.
Wybory w jednym okręgu
Babice są podzielone na dwa okręgi wyborcze. Okręg nr 1 obejmuje ulice: Adamowicką, Polną, Przyrwy, Szkolną, Wiejską, Wyrobiskową i Wyzwolenia. Natomiast okręg nr 2 obejmuje ulice: Arki Bożka, Drzewną, Jana Matejki, Leśną, Piaskową, Powstańców, Rudzką oraz Rybacką. W tym drugim okręgu radnym został Adam Kowalski z komitetu Franciszka Marcola, byłego wójta Nędzy, później radnego powiatowego, a dziś radnego gminnego.
Tylko w przypadku pierwszego okręgu mowa jest o ponownych wyborach. Przypomnijmy, że w tym okręgu na radnego kandydowali: Alicja Kowol z komitetu Gerarda Przybyły, byłego przewodniczącego rady, później ubiegającego się o fotel wójta, Dominik Mertas z komitetu Leszka Pietrasza, aktualnego wójta, oraz Sabina Pendzich z komitetu Marcola, która także aspirował do fotela wójta. Po podliczeniu głosów okazało się, że Kowol zdobyła 48 głosów, Mertas 47, a Pendzich 39. Mandat wówczas przypadł Alicji Kowol, która już wcześniej była radną z komitetu ówczesnej wójt, Anny Iskały. Jednakże decyzja ta zmieniła się po proteście wyborczym Dominika Mertasa, uznanym przez sąd.
Po decyzji sądu wicewojewoda śląski Michał Kopański wydał zarządzenie, które określa, że ponowne wybory odbędą się w niedzielę, 15 września, z udziałem Dominika Mertasa i Alicji Kowol. Dokument zawiera również informację o wygaszeniu mandatu radnej z dniem publikacji zarządzenia, tj. 8 lipca.
Jak to jest z protestami wyborczymi?
Protest wyborczy wnosi się na piśmie do właściwego sądu okręgowego za pośrednictwem sądu rejonowego, w terminie 14 dni od podania do publicznej wiadomości przez komisarza wyborczego wyników wyborów na obszarze województwa.
Zgodnie z zapisami Kodeksu wyborczego, protest może być wniesiony z powodu dopuszczenia się przestępstwa przeciwko wyborom, określonego w rozdziale XXXI Kodeksu karnego, mającego wpływ na przebieg głosowania lub ustalenie wyników głosowania. Wspomniany kodeks mówi o nadużyciach przy przebiegu wyborów, bezprawnym wywieraniu wpływu na sposób głosowania osoby uprawnionej, łapownictwie wyborczym oraz naruszeniu tajności głosowania. Protest może być także wniesiony z powodu naruszenia przepisów Kodeksu dotyczących głosowania, ustalenia wyników głosowania lub wyników wyborów, mającego wpływ na wynik wyborów.
Co na to Dominik Mertas?
Wnoszący protest powinien sformułować zarzuty oraz przedstawić dowody, na których się opiera. Kontaktujemy się więc z Dominikiem Mertasem, zadając dwa pytania: z czego wynikało odwołanie oraz jak ocenia decyzję sądu. Po siedmiu dniach otrzymaliśmy informację, którą Mertas zamieścił także w mediach społecznościowych.
Z przesłanego nam oświadczenia wynika, że Mertas zwrócił uwagę na nieprawidłowość: po zamknięciu lokalu wyborczego z urny wyjęto 140 kart do głosowania, mimo że wydano tylko 138. Ten stan rzeczy potwierdzają dane z protokołu na stronie Państwowej Komisji Wyborczej. – W toku postępowania sądowego wyszło, że przez pomyłkę komisja wydała błędnie 2 karty do głosowania korespondencyjnego – oświadczył. Dodał: „Sąd podczas rozpatrywania mojego protestu wyborczego uznał, że ta pomyłka mogła wpłynąć na wynik wyboru, przez co unieważniła pierwsze wybory”.
O komentarz do tej sprawy, prosząc o uzasadnienie postanowienia, zwróciliśmy się także do Sądu Okręgowego w Rybniku, gdzie w I Wydziale Cywilnym zapadła taka decyzja. Dotąd nie otrzymaliśmy odpowiedzi, zaś samo postanowienie, które otrzymaliśmy, jest bez uzasadnienia.
Co na to Alicja Kowol?
Kontaktujemy się także z Alicją Kowol, prosząc o komentarz jak traktuje decyzję. Tego samego dnia otrzymujemy jej stanowisko. Podkreśla w nim, że informacje o wyniku postępowania sądowego, które do niej docierają, są szczątkowe. O sprawie została poinformowana zawiadomieniem z sądu o terminie rozprawy w sprawie wniosku jej kontrkandydata – Dominika Mertasa. Tego samego dnia, jak dodaje, otrzymała pismo Komisarza Wyborczego w Bielsku-Białej, w którym stwierdzono prawidłowość ustalenia wyników głosowania, a co za tym idzie wyników wyborów do Rady Gminy Nędza. Uznała, że sprawa zostanie przez sąd umorzona zgodnie z pismem Komisarza o prawidłowości wyborów.
– Komisarz wyborczy jedynie stwierdził, iż powstała różnica w zakresie wydanych kart wyborcom i wyjętych z urn, jednakże zostało to wyjaśnione przez komisję wyborczą i stwierdza, iż nie miało to wpływu na zmianę stanu istniejącego. Były to dwa głosy korespondencyjne, które prawidłowo wg. procedur zostały wrzucone do urny przez komisję wyborczą w okręgu po dostarczeniu przez Pocztę Polską. Najprawdopodobniej w Urzędzie Gminy nie odnotowano faktu o wcześniejszym przesłaniu dwóch kart do głosowania korespondencyjnego dotyczących mojego okręgu wyborczego – czytamy w przesłanym nam oświadczeniu.
Alicja Kowol nie ukrywa, że jest jej bardzo przykro z powodu zaistniałej sytuacji: „Kawał mojego życia poświęciłam pracy dla gminy oraz mieszkańców Babic”. – Czuję, że została przeprowadzona na moją osobę nagonka w celu wyeliminowania mnie z Rady Gminy. Po rozmowach z niektórymi mieszkańcami Babic zaistniała sytuacja wzbudza duże zdziwienie i oburzenie – napisała w oświadczeniu.
(mad)
Oświadczenia
Oba oświadczenia, które dotarły do naszej redakcji, publikujemy poniżej w oryginalnej pisowni.
Dominik Mertas
Witajcie moi drodzy.
Pragnę podzielić się z Wami bardzo dobrą wiadomością.
Mój protest wyborczy został przez sąd rozpatrzony pozytywnie, i w związku z tym powtórzone zostaną wybory na stanowisko radnego w naszym okręgu.
Pozwolę sobie teraz pokrótce całą zaistniałą sytuację wytłumaczyć.
Jak wam wiadomo różnica głosów pomiędzy mną a panią Alicją Kowol wyniosła jeden głos. Jednocześnie okazało się, że z urny wyjęto 140 kart do głosowania przy wydanych 138.
W toku postępowania sądowego wyszło, że przez pomyłke komisja wydała błędnie 2 karty do głosowania korespondencyjnego.
Sąd podczas rozpatrywania mojego protestu wyborczego uznał, że ta pomyłka mogła wpłynąć na wynik wyboru, przez co unieważniła pierwsze wybory.
Nowy termin wyborów ogłoszono na 15 września tego roku.
Co za tym idzie chciałbym Was wszystkich bardzo prosić o wzięcie w tym dniu udziału w wyborach i oddanie na mnie głosu.
Niech zachętą do tej decyzji będzie moja postawa podczas protestu wyborczego, bowiem tak jak walczyłem o szansę reprezentowania was we Władzach Gminy tak będąc już radnym będę walczył o poprawę waszego życia w Naszej Gminie.
Pozdrawiam Dominik Merta
Alicja Kowol
Docierają do mnie szczątkowe informacje, o wyniku postępowania sadowego. O w/w sprawie zostałam poinformowana zawiadomieniem z sądu o terminie rozprawy w sprawie wniosku mojego kontrkandydata Pana Dominika Mertasa. Tego samego dnia otrzymałam pismo Komisarza Wyborczego w Bielsku Białej w którym stwierdza prawidłowość ustalenia wyników głosowania a co za tym idzie wyników wyborów do Rady Gminy Nędza. Uznałam iż sprawa zostanie przez sąd umorzona zgodnie z pismem Komisarza o prawidłowości wyborów (prawidłowo przeliczone głosy). Komisarz wyborczy jedynie stwierdził iż powstała różnica w zakresie wydanych kart wyborcom i wyjętych z urn , jednakże zostało to wyjaśnione przez komisję wyborczą i stwierdza iż nie miało to wpływu na zmianę stanu istniejącego. Były to dwa głosy korespondencyjne które prawidłowo wg. Procedur zostały wrzucone do urny przez komisję wyborczą w okręgu po dostarczeniu przez Pocztę Polską. Najprawdopodobniej w Urzędzie Gminy nie odnotowano faktu o wcześniejszym przesłaniu dwóch kart do głosowania korespondencyjnego dotyczących mojego okręgu wyborczego.
Byłam Radna przez 13 lat i nie spodziewałam takiego obrotu wydarzeń , dochodziły do mnie sygnały, iż odbędą się nowe wybory informację tą przekazywała na komisjach Przewodnicząca Rady Gminy, zdziwiona jestem skąd posiadała takie informacje gdyż ja do dnia dzisiejszego nie otrzymałam żadnego oficjalnego zawiadomienia z uzasadnieniem wyroku oraz informacją o wygaśnięciu mandatu. Jestem mi bardzo przykro w związku zaistniałą sytuacją gdyż kawał mojego życia poświęciłam pracą dla Gminy oraz mieszkańców Babic. Czuję że została przeprowadzona na moją osobę nagonka w celu wyeliminowania mnie z Rady Gminy. Po moich rozmowach z niektórymi mieszkańcami Babic wyżej zaistniała sytuacja wzbudza duże zdziwienie i oburzenie.
W miesiącu wrześniu mają odbyć się ponowne wybory, nie potrafię zaakceptować decyzji sądu gdyż według mojej wiedzy oraz otrzymanego pisma od Komisarza Wyborczego – Wybory zostały przeprowadzone prawidłowo (prawidłowo przeliczono głosy wyborców).
Najnowsze komentarze