Powiat pokazał Polsce wartościowych ludzi ziemi raciborskiej
• Wizytę Pytania na śniadanie w Raciborzu (20 lipca) starosta Grzegorz Swoboda wykorzystał do zaprezentowania na arenie krajowej miejscowych społeczników i pasjonatów.
• – Chcieliśmy, żeby było ich jeszcze więcej, ale czasu antenowego zabrakło – przyznał włodarz.
• W TVP zaprezentowano również atrakcje Zamku Piastowskiego, na czym szczególnie zależało włodarzowi Powiatu.
Armatnie salwy na zamkowym dziedzińcu
Wizyta mediów publicznych w Raciborzu miała początkowo odbyć się na Zamku Piastowskim – tu miało być nagranie Pytania na śniadanie, tutaj planowano wieczorny koncert. Ostatecznie dziedziniec zamkowy okazał się za mały na wydarzenie, a brak zaplecza kuchennego (na Zamku zaczynają szukać najemcy) spowodował, że ekipa telewizyjna wybrała raciborski Rynek.
Jednak w relacjach na temat Raciborza nie zabrakło wizyty z kamerą na Zamku. Tu odbyły się rozmowy – z płatnerzem, dyrekcją oraz przewodniczką. Z dziedzińca wykonano potrójną salwę armatnią za sprawą obecności Braci Kurkowych. – Zarażamy pasją lokalnej historii młode pokolenie – mówiła Elżbieta Kula p.o. dyrektora Zamku. Przewodniczka Karolina Koczy prezentowała się w stroju regionalnym. Wicedyrektor Grzegorz Wawoczny opowiedział o tajemnicy podziemnego przejścia pod Odrą, łączącego Zamek z Muzeum. Polecano zwiedzanie nowej wystawy multimedialnej.
Dęby, fala i Jabłonki
Na Rynku w Raciborzu prowadzący popularną „śniadaniówkę” rozmawiali m.in. liderkami zespołów tanecznych z gminy Krzyżanowice. Małgorzata Frencel prezentowała Tworkauer Eiche i mówiła, że tworkowska młodzież chętnie kultywuje regionalną tradycję. – Mamy w zespole fajny „floł” – tłumaczyła. Prezenter Filip Antonowicz śmiał się, że pani Małgosia posłużyła się śląskim słowem. Ta powiedziała, że z gwary najbardziej lubi słowo „szraubsztok” – imadło.
Ola Świerczek prowadząca zespół Uśmiech (ma 90 tancerek i 2 tancerzy) zaprosiła prowadzącego do wykonania wspólnej fali z użyciem pom-pomów. Instruowała go, że musi mieć proste ręce i silne ramiona. Antonowicz i towarzysząca mu Katarzyna Dowbor nie kryli zaskoczenia, że istnieje związek sportowy mażoretek i zrzesza już 100 zespołów.
W programie z Raciborza nie zabrakło kuchni plenerowej. Pod czujnym kierownictwem Koła Gospodyń Wiejskich „Rudnickie Jabłonki” przyrządzano rozmaite śląskie potrawy.
Piekarz „kupił” żonę piękną mową
Aneta i Adam Wyleżoł podbili nie tylko serca, ale przede wszystkim podniebienia prowadzących raciborskim kołoczem – z serem, jabłkiem i makiem. – Nie ma wesela bez kołocza, to stara tradycja. Żeby wieś cieszyła się świętem nowożeńców – mówili Adam i Aneta. Na ich ślubie też rozdawano tradycyjny kołocz. On pochodzi z rodziny piekarskiej, z Nieboczów, ona przeprowadziła się tu z Mazur. – Kupił mnie tą swoją śląskością. Bardzo ładnie mówił – chwaliła małżonka. Piekarze zaprezentowali jak się robi kolorze, na cieście drożdżowym z najlepszych składników. Kołocze, którymi częstowano przybyłych na imprezę powstały w sobotę o 5 rano. W piekarni Wyleżołów wszystko odbywa się ręcznie.
Teraz Memoriał, a na nim – Big Cyc
Prezentacji z Raciborszczyzny było więcej. – Zależało nam, aby zaprezentowali się ci, których cenimy, z którymi na co dzień współpracujemy. Naszych propozycji było więcej, ale decydował czas antenowy programów nadawanych z Raciborza. Zespół pracowników starostwa wykonał niemałą pracę, pomagając w przygotowaniu wydarzenia medialnego w naszym powiecie – powiedział nam starosta Grzegorz Swoboda. Wierzy on, że impreza TVP2 i Polskiego Radia posłuży promocji ziemi raciborskiej. Odebrał wiele gratulacji nie tylko z regionu na temat transmisji z Raciborzem w tle. – Wśród będących pod wrażeniem naszej prezentacji byli nasi partnerzy z Powiatu Nakielskiego – podkreślił.
Swoboda zaznaczył, że to nie koniec aktywności tego lata, bo już w ten weekend odbędzie się festiwal muzyki elektronicznej Full Moon, a 24 sierpnia – Memoriał strażacki. Na Zamku Piastowskim wystąpi m.in. zespół Big Cyc.
(ma.w)
Najnowsze komentarze