Nazwa ulicy Gliwickich Saperów w Kuźni Raciborskiej powinna ulec zmianie?
Wiceprzewodniczący kuźniańskiej rady, Michał Grzesik z KWW Jednym Głosem, zaproponował taką zmianę, argumentując, że reprezentuje głos nabywców miejscowych działek. Jednak kierownictwo urzędu nie zaakceptowało tej propozycji. Wiceburmistrz podkreśla, że taka zmiana nie jest moralnie uzasadniona, szczególnie w kontekście upamiętnienia ofiar, które są honorowane nazwą „Gliwickich Saperów”.
Radny Grzesik inicjuje debatę o nowej nazwie ulicy
Radny Michał Grzesik opowiada się za tym rozwiązaniem po konsultacjach z nabywcami działek przy tej ulicy. – Nazwa ulicy została nadana przez poprzednią Radę Miejską w momencie, gdy ani jedna z działek nie została jeszcze sprzedana przez Urząd Miejski w Kuźni Raciborskiej. Nazwa ulicy „Gliwickich Saperów” nie przypadła do gustu nabywcom działek przy tejże ulicy. Co więcej, jest usytuowana w zupełnie innym miejscu naszego miasta niż wydarzenie, które stanowi motyw przewodni do tejże nazwy – napisał w interpelacji.
Radny Grzesik zauważa, że w okolicy znajdują się ulice takie jak: Topolowa, Świerkowa, Lipowa, Brzozowa, Jagodowa i inne o nazwach związanych z roślinami. W piśmie do burmistrza Wojciecha Gdesza podkreśla, że przyszli nabywcy działek wyrażają życzenie, aby nazwa ulicy, przy której zamierzają się osiedlić, pasowała do nazw sąsiednich ulic tej samej kategorii. Zawnioskował o zwołanie posiedzenia Komisji Promocji, Rozwoju Gminy, Kultury, Sportu i Rekreacji, na który zaproszeni zostaliby nabywcy działek przy ulicy „Gliwickich Saperów” w celu wysłuchania ich propozycji co do nazw ulicy.
Dodaje, że „czas najwyższy, by dialog oraz szacunek wobec mieszkańców odnalazły swoje praktyczne zastosowanie”. – Niech te hasła, które przez ostatnie lata były niestety tylko pustymi sloganami na nowo przywrócą wiarę mieszkańcom, iż to oni mają realny wpływ na rozwój gminy, a przede wszystkim swoje najbliższe otoczenie – puentuje.
Nazwa ulicy jako hołd dla żołnierzy
Kierownictwo kuźniańskiego urzędu nie planuje wprowadzenia zmian. Wiceburmistrz Roksana Pytlik wyjaśnia, że nazwa ulicy była przedmiotem konsultacji. W tym czasie do urzędu wpłynęło 15 propozycji nadania nazwy drodze wewnętrznej, z czego 13 zostało zgłoszonych przez mieszkańców gminy Kuźnia Raciborska. Nazwa „Gliwickich Saperów” pojawiła się w tych propozycjach trzykrotnie. Później temat był procedowany, a nazwę ostatecznie wprowadzono uchwałą rady miejskiej 21 grudnia.
Wiceburmistrz argumentuje, że przeprowadzona wyraźnie pokazuje czynny udział mieszkańców jak również nie jest konieczne wszczynanie nowej procedury zmiany aktualnie obowiązującej nazwy „Gliwickich Saperów”. – Ważny jest również fakt, że 3 działki zostały już sprzedane w drodze przetargowej, a kolejne 3 są na etapie zawarcia aktów notarialnych. Kupujący mieszkańcy byli świadomi tego przy jakiej nazwie ulicy znajdują się sprzedawane działki i w postępowaniu przetargowym nie wyrażali swojego sprzeciwu z tego tytułu – zaznacza.
Nazwa tej ulicy, o czym przypomina Roksana Pytlik, jest hołdem dla żołnierzy 6. Batalionu Powietrznodesantowego z Gliwic. Jak dodaje, ma to szczególne znaczenie zarówno dla żołnierzy jednostki, jak i ich rodzin.
– Procedowanie uchwały zmieniającej nazwę ulicy, która jak już zostało podkreślone wcześniej powstała w toku konsultacji i przy udziale mieszkańców, stanowiłoby poważną rysę w zakresie współpracy gminy z jednostką, podważałoby wiarygodność organów gminy, a przede wszystkim jest moralnie nie wytłumaczalne dla rodzin ofiar – argumentuje.
Ogromna tragedia
Przypomnijmy tragiczne wydarzenia z Kuźni Raciborskiej, które miały miejsce 8 października 2019 roku. W kompleksie leśnym między Kuźnią Raciborską a Rudą Kozielską saperzy z 29. patrolu rozminowania 6. Batalionu Powietrznodesantowego z Gliwic podjęli się niebezpiecznej misji neutralizacji niewybuchów. Niestety, doszło do tragicznej eksplozji, w wyniku której dwóch żołnierzy zginęło na miejscu, a trzeci zmarł później w szpitalu. Trzech innych odniosło rany.
Pamięć o poległych została uczczona na Placu Zwycięstwa w Kuźni Raciborskiej, gdzie odsłonięto specjalną tablicę upamiętniającą ich bohaterskie poświęcenie. Tablica ta zawisła obok innej, upamiętniającej tragiczny pożar lasów z 1992 roku. Co roku saperzy są również honorowani podczas capstrzyku na tym samym placu, organizowanego przez ich batalion.
(mad)
Najnowsze komentarze