Viva Mexico! Korowód z Meksykanami zatańczył na trasie Rynek – Zamek
Zespół z Meksyku był główną atrakcją 22. edycji festiwalu Śląsk Kraina Wielu Kultur. W dorocznym korowodzie w sobotę 15 czerwca wzięło udział 30. zespołów. – Goście z Meksyku są zachwyceni Raciborzem, tak jak my jesteśmy zachwyceni nimi. Ta edycja jest przeciekawa, organizujemy koncerty w całym regionie. Tylko na Zamku mamy jednego dnia 41 prezentacji – mówiła Nowinom główna organizatorka Aldona Krupa-Gawron.
Roztańczone lato Źródła
Meksyk, Ukraina, Słowacja i Czechy – to reprezentacje krajów, które pokazały się w korowodzie. Do tego zaprzyjaźnione z SKZR zespoły z Katowic czy Tworkowa oraz Zawady Książęcej.
Wydarzenie na Zamku Piastowskim prowadziła Aldona Krupa-Gawron. Założyła przykuwający uwagę naszyjnik – część krywulki łemkowskiej. – W całości takie naszyjniki wymagają nawet 100. godzin pracy. Dziś zespół Raciborzanie występuje z takimi krywulkami, a zrobiła je dla nas Ewa Miłkoś – podkreśliła pani Aldona. W sobotę na zamkowej scenie przygotowano 41. prezentacji. – Każda jest najważniejsza, niezależnie od tego, czy to folklor, czy taniec nowoczesny – mówiła prowadząca. Oprócz Meksykanów ciekawie zaprezentowali się goście z Katowic. Tamtejsza Patria za każdym razem przywdziewa inne stroje. Tym razem katowiczanie byli przebrani za warszawiaków z lat 20-tych ubiegłego wieku. Wcześniej występowali w Raciborzu m.in. w strojach rzeszowskich.
Festiwal Śląsk Kraina Wielu Kultur to nie koniec intensywnej wiosny i lata dla SKZR Źródło. Za tydzień w Raciborzu mażoretkowe Mistrzostwa Europy, a później wyjazdy do Bułgarii, Słowacji i na Sycylię.
Starosta był najlepszy w oberka
– Serce rośnie, jak się widzi na Zamku tak wiele kolorowych, efektownych zespołów. Witamy was w sercu Krainy Górnej Odry – przemawiał ze sceny starosty raciborski w roli gospodarza Powiatu.
Za to, że „Aldona Krupa-Gawron jest wspaniałą osobą”, starosta wręczył jej bukiet kwiatów. – Jakieś 20 kilo temu i ja tańczyłem u pani Aldony – śmiał się włodarz. – Wspaniale tańczyłeś Grzesiu, a najlepszy byłeś w oberku – wspominała liderka Źródła.
Imprezę zainaugurował wystrzał z trzech armatek bractwa kurkowego. Krupa-Gawron zaznaczyła, że wytłumaczy gościom z Ukrainy, że to strzały na wiwat, żeby się nie wystraszyli – przybyli z kraju ogarniętego wojną.
Starosta raciborski Grzegorz Swoboda jeszcze zanim został samorządowcem, był zapalonym tancerzem w zespołach folklorystycznych. – Tańczyłem w Tworkowie, w Strzesze i u pani Aldony. Teraz charakter mojej pracy jest inny i nie mogę już się tym cieszyć, ale przyznam, że tego się nie zapomina – uśmiechał się włodarz.
Był zadowolony, że Zamek Piastowski jest ponownie pełen tancerzy.
– Pokazujemy to miejsce jako warte odwiedzin, jako warte organizacji takich imprez. Cieszy mnie, że Zamek żyje, a jego promocja sięga nawet Meksyku – powiedział Nowinom.
Prężna działalność od ponad dwóch dekad
Swoboda podkreślał, że raciborska, fantastyczna młodzież prezentuje się w tańcach znakomicie i jest reprezentacją, twarzą powiatu u partnerów z Niemiec. – Te barwne, zachwycające stroje, pogoda przepiękna i tak wielu gości. Czego sobie życzyć więcej? – podkreślał w rozmowie.
Przyznał, że Aldona Krupa-Gawron to istny skarb ziemi raciborskiej. – Ja zawsze mówię: stawiamy na młodzież, wspieramy lokalne organizacje. SKZR Źródło jest taką organizacją, którą warto wspierać. Działa prężnie i to jest zasługa pani Aldony. Przez te 22 lata przez Źródło przeszło i wciąż przechodzi tak wiele zdolnej młodzieży – oświadczył Grzegorz Swoboda.
Ludmiła Nowacka, która jest w tej kadencji przewodniczącą komisji oświaty w radzie miasta, przyznała, że jest dumna z dynamicznego rozwoju stowarzyszenia pani Aldony. – To trzeba docenić, zwłaszcza dziś, kiedy młodzież ma tyle zainteresowań i wciąga ją internet, smartfony. Tymczasem Źródło wciąż ma wspaniałych tancerzy i tej młodzieży się chce. Ważna jest wieloletnia kontynuacja tych działań, że środowisko lokalne w tym uczestniczy, wspiera, a rola rodziców jest tu nie do przecenienia. Oni dobrze wiedzą, że warto powierzyć pani Aldonie swoje dziecko, bo ono się tu rozwinie, nabierze wartościowych cech, zbuduje więzi, cechy integracyjne, a dochodzi element fizyczności, sportowego stylu życia. Te dziewczynki, dziewczęta, panowie tańczący – oni się prezentują wyjątkowo. I zawsze, gdy ktoś poprosi Aldonę, żeby Źródło włączyło się w wydarzenie, to ona znajduje czas, ofertę, dostosowuje ją. Jej odpowiedź zawsze jest na tak – podkreśliła L. Nowacka.
Skoro zachwyca korowód Aldony, to może wróci przejazd Sobieskiego?
Przyznała, że korowody Źródła są wspaniałym wydarzeniem, więc zapytaliśmy, czy słynne przemarsze króla Sobieskiego nie mogą powrócić do Raciborza. Za jej kadencji jako wiceprezydenta były marką dni miasta. – To było ciekawe w wielu modułach, integrowało środowisko, pokazywało historię miasta, kreatywność młodzieży. Warto rozważyć taki powrót, bo koszt dotyczył głównie kapitału ludzkiego, inwencji, kreatywności. Na Śląsku, np. w Tarnowskich Górach tamtejszy przemarsz jest przecież cykliczny, tradycyjny, przyciąga do miasta turystów nie tylko z regionu, zachwyca strojami, choreografią. Dobrze to wspominamy i to wartość dodana, a pani Aldona to kontynuuje w pewnym module. Cieszmy się naszą kulturą i historią – podsumowała Ludmiła Nowacka radna Raciborza.
(ma.w)
Najnowsze komentarze