Czwartek, 26 grudnia 2024

imieniny: Szczepana, Dionizego

RSS

OSP Cyprzanów świętuje 140 lat. W prezencie nowy wóz

14.05.2024 00:00 red

– Przez 140 lat nasza jednostka była świadkiem wielu wydarzeń, ale również historii pisanej przez jej druhów. Pozostaną oni naszym wzorem i wielkim wyzwaniem – powiedział na uroczystości 140-lecia OSP Cyprzanów prezes tej jednostki, Marek Kuroczik. Wydarzenie zorganizowano 4 maja – w przypadający na ten dzień wspomnienie św. Floriana, patrona strażaków. Dla miejscowych druhów wydarzenie było o tyle wyjątkowe, że oficjalnie powitali oni w swojej jednostce nowy wóz bojowy.

Strażacka iskra

W swojej przemowie Kuroczik podkreślił, że strażacy z dumą patrzą na dziedzictwo swoich poprzedników. Jednak ta duma, jak zaznaczył, zobowiązuje ich do przekazywania iskry strażackiego powołania kolejnym pokoleniom. Obecnie miejscowa OSP liczy 37 strażaków oraz 15 młodych adeptów, którzy tworzą Młodzieżową Drużynę Pożarniczą. Prezes OSP życzył swoim kolegom wytrwałości oraz satysfakcji z ich służby. Równocześnie wyraził wdzięczność za ich poświęcenie i gotowość do podejmowania trudów i ryzyka dla dobra społeczności.

Dla strażaków szczególnym momentem było oficjalne przekazanie kluczyków do nowego wozu marki Volvo, zastępującego leciwego stara z 1984 roku. Klucze symbolicznie przekazali Marzena Kopczewska, skarbnik pietrowickiego urzędu, oraz st. bryg. Roland Kotula, wicekomendant raciborskiej PSP. Pojazd został poświęcony przez proboszcza miejscowej parafii, ks. Ewalda Cwienka, oraz kapelana strażaków, ks. Piotra Mandalę.

Dziedzictwo poprzedników

Jak to na jubileuszach bywa, nie zabrakło prezentów – nie tylko nowego pojazdu, ale także odznaczeń strażackich i przemów. Pierwszą z nich wygłosił Stefan Kaptur, szef powiatowych struktur związku OSP oraz wiceszef oddziału wojewódzkiego ZOSP RP w Katowicach. Wyraził radość z obecności młodzieży, która aktywnie angażuje się w życie jednostki. Z okazji święta św. Floriana skierował serdeczne życzenia, podkreślając, że 140 lat to czas pełen wyzwań, z którymi strażacy radzą sobie dzielnie.

Wicekomendant Roland Kotula podkreślił, że 140 lat to hołd dla poprzednich pokoleń i założycieli jednostki. Zwracając się do zgromadzonych, podkreślił: To wy jesteście żywym kontynuatorem ich dziedzictwa.

Na uroczystości skarbnik Marzena Kopczewska odczytała list ustępującego wójta Pietrowic Wielkich, Andrzeja Wawrzynka. W swoim liście wójt podkreślił ryzykowną służbę strażaków, za co serdecznie im podziękował, doceniając ich poświęcenie. Wawrzynek życzył druhom, aby ich służba przynosiła im satysfakcję.

Jan Pawnik, emerytowany Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Raciborzu, wspomniał uroczystość sprzed 10 lat, gdy obchodzono 130-lecie OSP Cyprzanów, i uczestniczył w niej jako komendant raciborskiej PSP. – Ten czas płynie niezwykle szybko, ale patrząc na waszą jednostkę, widzę, że minął on wspaniale – powiedział do zgromadzonych strażaków. Składając życzenia, wyraził przekonanie, że przyszłość jednostki jest obiecująca, zwłaszcza z uwagi na zaangażowanie kolejnego pokolenia w jej działalność.

Z kart historii

– Historia straży pożarnych czerpie z dwóch korzeni: pierwszy – ten państwowy sięgający rzymskich formacji wojskowych. Drugi – ten ziemiański tworzony przez właścicieli wiosek i majątków – mówił pasjonat dziejów Raciborszczyzny Brunon Stojer. Oba te nurty, jak dodał, łączy wspólny mianownik: służba bliźniemu.

Cyprzanowskie OSP, jak podkreślał Stojer, również czerpie z dwóch źródeł, bo dzisiejsza miejscowość terytorialnie obejmuje dwie dawne wioski: Janowice od strony Pietrowic Wielkich oraz historyczny Cyprzanów od strony Lekartowa, które spotykają się na wysokości ulicy Łąkowej. – Niegdyś każda z tych wiosek miała swojego sołtysa, swoje herby i pieczęcie. Wioski zostały połączone w jeden organizm, decyzją administracyjną z 1928 r., otrzymując nazwę Janowice a przemianowany na Cyprzanów w 1945 roku – przypominał dawne dzieje.

W pierwszej wzmiance z 1884 roku, która stanowi świadectwo działalności miejscowej straży pożarnej, strażacy zostali wezwani do akcji podczas wielkiego pożaru w Żerdzinach. Relacjonowano w niej zniszczenie czterech domów i dwóch stodół w krótkim czasie. W działaniach ratowniczych uczestniczyły straże z sikawkami z pobliskich miejscowości: z Pawłowa, Pietrowic, Ostroga, Płoni, Raciborza, Starej Wsi, Wojnowic, Kornicy oraz z Janowic. Kolejna wzmianka, pochodząca z kroniki kościelnej z 1885 roku, opisuje budowę nowej, solidnej szopy strażackiej w Janowicach, zastępującej poprzednią, która została zniszczona. Autorem tego wpisu był ksiądz Izydor Zawadzki, proboszcz parafii Janowice.

W 1920 roku, po zakończeniu I wojny światowej, OSP Cyprzanów została reaktywowana. W tym czasie dołączyło do niej dwadzieścia osób, a komendantem został dh Robert Kwasigroch. Na ich wyposażeniu znajdowała się ręczna pompa, którą ciągnął dwukonny zaprzęg. Przez wiele lat sprzęt straży pozostawał praktycznie niezmieniony, z wyjątkiem zastąpienia konnego zaprzęgu traktorem. Jednakże dwie wojny światowe stanowiły ogromne wyzwanie dla lokalnej społeczności. Podczas I wojny światowej zginęło trzydzieści młodych ludzi, a podczas II wojny liczba ta wzrosła do sześćdziesięciu czterech. To znacznie osłabiło szeregi straży pożarnej.

Po II wojnie światowej funkcję komendanta w straży pełnili: Jan Herud, Emeryk Modla, Stanisław Knap, Antoni Baka, Franciszek Chory, Alfred Górecki, Franciszek Modla i Ernest Chory, Norbert Tebel, Norbert Rzytki i Marek Kuroczik, który tę funkcję pełni do dzisiaj.

Damian Tunk, sekretarz OSP Cyprzanów, wspomniał natomiast o interesujących wydarzeniach z historii jednostki. Jednym z nich był incydent z 8 marca 2012 roku. W Dniu Kobiet, odbył się wyjazd integracyjny rodzin strażackich do Wisły. Tam ochotnicy z Cyprzanowa mieli okazję spotkać na spacerze panią prezydentową Annę Komorowską i złożyć jej życzenia w imieniu wszystkich strażaków.

(mad)

  • Numer: 20 (1671)
  • Data wydania: 14.05.24
Czytaj e-gazetę