Seksualność i niepełnosprawność. Wsparcie wiedzą jest tu niezbędne
Izabela Fornalik to seksuolożka kliniczna, psychoterapeutka, pedagog szkolny, autorka książek dotyczących seksualności osób ze spektrum autyzmu, z niepełnosprawnością intelektualną, autorka materiałów edukacyjnych dotyczących seksualności. Była gościem specjalnym konferencji zorganizowanej 13 kwietnia na Zamku przez Stowarzyszenie Spektrum.
– Rozmawiamy przed rozpoczęciem konferencji stowarzyszenia Spectrum, które zaprosiło panią, specjalistkę od można powiedzieć tematu tabu, bo o seksualności niepełnosprawnych rzadko się mówi.
– Seksualność to nie tylko zachowania seksualne jak pan wspomniał temat tabu. To jakoś nam się nie łączy prawda? Seksualność i niepełnosprawność, autyzm, ale przecież seksualność to jest dojrzewanie, to intymność to także nadużycia seksualne. Seksualność to też moje ciało i jego akceptacja. To też relacja. Jednak nie każda osoba zwłaszcza w spektrum autyzmu z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu znacznym, wejdzie w relacje z inną osobą. Niemniej jednak ma płeć i pojawia się u niej podniecenie. Zmienia się ciało i nie jest całe życie dzieckiem. Ba, dziecko też jest seksualne, ponieważ człowiek jest seksualny przez całe życie, właściwie od życia płodowego jest istotą seksualną.
– Potoczne skojarzenie, wyłączając tu osoby ze spektrum autyzmu, te z niepełnosprawnością, to jest takie, że zdrowe osoby mają problemy z budowaniem relacji, z seksualnością, a co dopiero osoby z taką nieprzewidywalnością w swoich zachowaniach.
– Po pierwsze zaczęłabym mówić o tym, że nie patrzmy na spektrum autyzmu jak na choroby ani też na niepełnosprawność jak na chorobę. Nie zakładajmy, że osoba, u której rozwija się spektrum autyzmu, jest chora. Dla mnie to ktoś i ja to często mówię: ma inne okablowanie mózgu. Mamy przecież osoby wybitne w spektrum autyzmu, które tworzą jakieś nowe eksperymenty. Mamy przecież wiele osób ze świata mediów, które są osobami w spektrum autyzmu i nie zakładajmy, że każda osoba w spektrum autyzmu to jest osoba nieprzewidywalna. Bo to nam mówi, że jeżeli jest nieprzewidywalna, to znaczy, że w aspekcie seksualności będzie zagrażająca, a to nieprawda. Jeśli pojawiają się problemy i to jest druga taka moja uwaga, bo często mówię: problem seksualności, a ta seksualność jest piękna, rozwijająca i to, że pojawiają się problemy, często one wynikają z faktu braku wiedzy, braku przygotowania osoby do tego jak powinna radzić sobie właśnie z tym, że jej ciało się zmienia, że pojawia się napięcie seksualne. My nabierając wody w usta i mówiąc: nie, nie budźmy śpiącego lwa, ponieważ lepiej nie dotykajmy tego tematu, sprawiamy, że ten lew może zacząć ryczeć, a nawet pożreć. Czyli wtedy ta osoba będzie zagrażająca. Jeśli osoba ze spektrum autyzmu jest od początku swojego życia wspierana w tej sferze życia, gdzie jest uczona, co jest prywatne, co jest publiczne, kogo można dotykać, kogo nie, gdzie można dotykać, które to są miejsca prywatne na ciele, jak nie przekraczać granic, a co zrobić z napięciem, które się pojawia. Seksualny, bo i tak się pojawi czy tego chcemy, czy nie. Co zrobić ze zmieniającym się ciałem? Jak budować relacje z innymi? To wtedy nie ma problemu i wtedy osoba nie będzie nieprzewidywalna. I dotyczy to tak samo wszystkich. Ja jako pracująca seksuolożka przez wiele lat, bo już 20 kilka lat się tym zajmuję, widzę, że ludzie mają problemy dlatego, że mają za małą wiedzę, nie wiedzą, jak się komunikować. Często trafiają do mojego gabinetu osoby sprawne, ale neurotypowe i nie mają często podstawowej wiedzy o fizjologii, o reakcjach seksualnych, o tym jak sobie radzić z napięciem. Mają mnóstwo stereotypów na temat seksualności. Więc ja w Raciborzu nie będę mówić o problemach, tylko będę pokazywać jak sobie z nimi radzić. Przede wszystkim będę pokazywać, że to wspieranie jest niezbędne. Ponieważ człowiek jest całością, człowiek ma również swoją seksualność, ponieważ ona jest wpisana w ludzkie życie i my pomijając ją, nie wspierając dziecka jako rodzic, nie wspierając naszych uczniów czy dzieci w przedszkolu, nie mówiąc im jak sobie radzić z intymnością i tym wszystkim, co jest związane z seksualnością, to my doprowadzamy do tego, że potem pojawiają się problemy i później gasimy pożary, zamiast sprawiać, żeby tych pożarów nie było.
– W oswojeniu z problematyką spektrum autyzmu pomaga np. oscarowy, głośny film Rainman, z wyjątkową rolą Dustina Hoffmana. W nim jest scena, kiedy bohater całuje kobietę i ona się go pyta o wrażenia i słyszy, że pocałunek był mokry. To niejako potwierdzenie, że osoby niepełnosprawne mają zupełnie inne spojrzenie na życie.
– Te same czynniki będą wpływały na seksualność człowieka neurotypowego i człowieka neuroróżnorodnego. Będzie wpływał wiek, będzie wpływał poziom hormonów płciowych stan zdrowia przyjmowane leki, czyli cała biologia i jeszcze temperament. To, czego się dowiemy, czyli cała socjalizacja, będą wpływały. Również czy te czynniki psychologiczne, traumy, których doświadczyliśmy. Ale u osób ze spektrum autyzmu będą szczególne czynniki miały ogromne znaczenie, jeszcze większe znaczenie. Na przykład sensoryczność, czyli sposób jak doświadczają bodźców, czyli to, że mogę być nadwrażliwy. Inaczej będą doświadczać. Właśnie ta mokrość pocałunku może oznaczać, że osoba była nadwrażliwa w tym obrębie i na bodźce takie właśnie sensoryczne na zapach, na dotyk. Czyli będzie osoba poszukiwać nieco innych bodźców żeby przeżyć przyjemność. Może też inaczej odbiera bodźce, co będzie wpływało na to, że pewne problemy się mogą pojawić. Zdecyduje też inny sposób postrzegania. To, że ja wiem, że mogę rozpoznać po komunikatach niewerbalnych po ciele, jakie ktoś ma intencje, to osoba w spektrum autyzmu może mieć z tym ogromne problemy. Czyli może stać się częściej ofiarą, ale też może przekroczyć granicę. Bo nie czuje, że to jeszcze nie jest ktoś nią zainteresowany seksualnie albo może zakładać: jeżeli dotknę kogoś i dla mnie jest to miłe, to jest również miłe dla tej osoby. Kiedy mówimy o tej specyfice, to również pamiętajmy, że wiele osób ze spektrum ma trudności z przewidywaniem skutku, nie posiada zahamowań. A przecież kiedy pojawi się pobudzenie, kiedy pojawia się zakochanie, to wymaga to czasem wyhamowania w niektórych okolicznościach. Tu może ona podjąć zachowanie problemowe, a zatem owszem osoby w spektrum mogą inaczej doświadczać, przeżywać i wyrażać swoją seksualność, ale to nie znaczy, że jest jakaś specyficzna zupełnie inna autystyczna seksualność. Seksualność jest jedna, natomiast pewne czynniki będą miały szczególne znaczenie. Zwłaszcza jeżeli do tego jest osoba z niepełnosprawnością intelektualną i nie komunikuje się słowem. Trzeba użyć symboli, innych rodzajów komunikacji, żeby wytłumaczyć osobie, co się dzieje z jej ciałem. Jeżeli chłopiec ma bardzo fizjologiczną kwestię – erekcję, to, co ma z nią zrobić? Może ją zasłonić, może zasłonić torbą. Takich zachowań trzeba nauczać.
Rozmawiał Mariusz Weidner
Najnowsze komentarze