Żona Artura Kowalskiego powiedziała, dlaczego powinien zostać prezydentem Raciborza

To jest wstępna prezentacja naszych kandydatów. Pełna odbędzie się na naszej konwencji 18 marca w lokalu Epoka przy ul. Mariańskiej. Może na nią przyjść każdy, kto chce. Tam każdego kandydata po kolei przedstawimy – oznajmił w poniedziałek 11 marca na Rynku kandydat na prezydenta Raciborza Artur Kowalski.

Zapowiedział też, że tam omówiony zostanie program Oblicz, który ma na celu rozwój gospodarczy Raciborza.

Lider listy w 1. okręgu Ryszard Frączek odpowiedział na pytanie: Dlaczego idziemy do wyborów? Bo chcemy coś zmienić! Dla niego najważniejsze są sprawy ludzi potrzebujących, których w Raciborzu jest niemało. – Wszyscy mówią o drogach, o potrzebach ludzi majętnych, a co z tymi niezaradnymi, biednymi? Stworzymy dla nich specjalny sklep, w którym można będzie oddawać rzeczy, ubrania, książki, sprzęty. A potrzebujący sobie je odbierze za darmo i będzie korzystał – poinformował R. Frączek.

Roman Wałach zapowiedział walkę o most między ulicami Brzeską i Piaskową. – Chcemy wesprzeć te działania. Jest potrzeba oddolnego nacisku, trzeba zbierać podpisy pod petycją, zrobić apolityczną akcję, bo to jest most dla wszystkich raciborzan – podkreślił Wałach.

Michał Sładek został przedstawiony jako znany w Raciborzu działacz katolicki. O sobie powiedział, że ma za sobą trochę lat pracy w Rafako i ileś lat opieki nad niepełnosprawną żoną. – Te doświadczenia chcę wykorzystać w służbie dla miasta, szczególnie jestem zainteresowany optymalizacją inwestycji, postępowania z nimi tak jakbym to ja wydawał swoje pieniądze – podał Sładek.

Na miejscu były też dwie panie – Nasze panie są sumieniem – Oblicz przedstawił je Kowalski. Nazwał także motywatorem do stworzenia programu komitetu. Rodziną i opieką chce się zajmować Bożena Knihinicka. Katarzyna Kowalska t to największe wsparcie Artura Kowalskiego. – Polityka rodzinna, promowanie cywilizacji życia, od poczęcia do naturalnej śmierci. Sprawy małych przedsiębiorców, małych firm – wymieniał tematy, jakimi chce się zajmować pani Katarzyna.

Dlaczego uważa, że jej mąż powinien wygrać wybory na prezydenta Raciborza? – Bo nie znam lepszego człowieka – wyznała przed kamerami i otarła łzę wzruszenia.

(ma.w)