Czwartek, 19 grudnia 2024

imieniny: Gabrieli, Dariusza, Urbana

RSS

Adwent 2023 roku

28.11.2023 00:00 red

Pewnej nocy nad morzem rozpętała się burza. Ostry , mroźny wiatr przeszywał wodę i unosił ją w gigantycznych falach. Fale spadły na plaże niczym uderzenie młota i przeorały dno morskie wyrzucając drobne żyjątka o dziesiątki metrów od brzegu.

Gdy burza nagle ustała, woda uspokoiła się i cofnęła. Plażę pokryło błoto, w którym ginęło tysiące żyjątek. Widok ten z samego początku przyciągnął wiele osób z różnych stron wybrzeża. Żyjątka prawie się nie ruszały, po prostu umierały. W tłumie stał mały chłopiec imieniem Petros. Kurczowo trzymał swego ojca za rękę. Spoglądał na małe żyjątka pełen smutku. Wszyscy patrzyli, ale nikt nic nie robił. Nagle Petros puścił rękę swego ojca, zdjął buty i pobiegł na plażę. Pochylił się i małymi rączkami zaczął zbierać żyjątka i szybko zanosić je do morza. Nagle ktoś zaczął krzyczeć: „Co robisz chłopczyku?” a chłopczyk odpowiedział: „Wrzucam żyjątka do morza. One umierają na piasku…”. Wtedy nieznajomy odpowiedział: „Na tej plaży jest mnóstwo żyjątek, nie uratujesz wszystkich!”. Petros uśmiechnął się tylko podnosząc kolejne żyjątko do wody. Po chwili odpowiedział: „Właśnie ratuję jedną!”.

Mężczyzna milczał przez chwilę, po czym schylił się, zdjął buty i skarpety, i zszedł na plażę. Zaczął zbierać żyjątka i wrzucać je do morza. Chwilę potem uczyniły to samo dwie dziewczynki. Było ich już czworo. Po kilku minutach pracowało 50 osób, potem 100, 200 aż wreszcie tysiąc…

Wszyscy ratowali żyjątka, wrzucając je do morza. Uratowano wszystkie, gdyż jeden mały chłopczyk miał odwagę uratować jedną…

Niech owocem wyznawanej wiary będą konkrety codziennego życia przekładane na prozę życia w rodzinie, zaangażowania w parafii, troski o drugiego człowieka. Niech ten czas Adwentu będzie dla nas takiem wielkim zaproszeniem, by dobro podawać dalej. Adwent to czas szczególnej Miłości, bo ona rodzi się na nowo. Ratujmy świat, każdy w swoim codziennym miejscu. Ratujmy ludzi… poprzez odwagę miłości. Św. Charbel powiedział, że Miłość jest jedynym skarbem, jaki możemy gromadzić na tym świecie i zabrać ze sobą na tamten świat.

Jerzy Liebert napisał: „Jedno wiem i innych objawień nie potrzeba oczom i uszom. Uczyniwszy na wieki wybór, w każdej chwili wybierać muszę…”

Niech ten czas Adwentu będzie dla nas decyzją i miłości.

Podarunek dla innych…

Pewnego dnia Matka Teresa z Calcuty spotkała nieszczęśliwego dziennikarza, który zadawał jej trudne pytania. Powiedziała wtedy do niego: „Pan musi być bardzo nieszczęśliwy. Coś Pana przeraża. Brakuje Panu spokoju serca. Powinien Pan wierzyć w Boga... A wtedy zdziwiony dziennikarz zapytał: „A skąd mam wziąć wiarę? Ja nie potrafię się modlić…”. Wtedy Matka uśmiechnęła się i powiedziała: „W takim razie będę to robić za Pana! Ale niech Pan spróbuje dawać ludziom przynajmniej uśmiech. Uśmiech wnosi w nasze życie jakąś cząstkę Bożej rzeczywistości…”

Nasze podarunki małe lub większe, a może po prostu uśmiech... w tym naszym tak bardzo zabieganym świecie… może chwila prostej rozmowy, albo zainteresowanie się innymi, tak po prostu! Podarunki dla innych, które wiele nie kosztują, a zmieniają świat. Trzeba nam po prostu uwierzyć, że każda minuta dobra ma sens nie tylko w Adwencie.

Modlitwa…

Albert Schweitzer zauważa: „Modlitwy nie zmieniają świata, ale odmieniają ludzi, a ludzie zmieniają świat. Przemienione w modlitwie serce jest zdolne przemieniać świat.

„Gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mól, ani rdza nie niszczą i gdzie złodzieje nie włamują się i nie kradną. Bo gdzie jest twój skarb, tam będzie i serce twoje…” (Mt. 6,20-21).

Czas na tej ziemi jest SKARBEM… warto je dobrze wykorzystać, bo życie krótkie takie krótkie. Warto uczynić nasze całe życie skarbem podarowanym Bogu, światu i człowiekowi!

Minuty naszego życia, to nasze skarby… oby je nie zmarnować, bo życie trzeba wygrać, a wygrywa się je miłością, bo życie to taniec, a nie próba generalna. Prób już nie będzie …to jest ten taniec! Jedyny taniec życia! Jedyne minuty naszego życia, by udekorować świat, uczynić go piękniejszym miejscem, a człowieka szczęśliwszym… Taki jest sens naszych skarbów– naszych minut na tej ziemi, po prostu Bóg, który jest miłością!

Niech ten Adwent rzeczywiście napełni nas skarbiec w niebie! To jest ten jedyny Bank Miłosierdzie, który zmienia nasze życie, sprawia, że chcemy żyć na nowo dalej. Jeśli w Twoim sercu i dłoniach pojawi się kropla miłości czy dobra, to podaj ją dalej… nie tylko w tym Adwencie, ale zawsze w życiu…

Siostra Dolores z klasztoru Annuntiata

  • Numer: 48 (1647)
  • Data wydania: 28.11.23
Czytaj e-gazetę