Pielęgniarstwo to zawód dla tych, co kochają ludzi
W RCK odbyła się 16 czerwca uroczystość czepkowania studentów pierwszego roku pielęgniarstwa w Akademii Nauk Stosowanych (dawna PWSZ). Wśród przybyłych gości oficjalnych znaleźli się m.in. senator Ewa Gawęda, starosta Grzegorz Swoboda, prezydent Dariusz Polowy, profesor ANS Gabriela Kapica, dyrektor szpitala Ryszard Rudnik, a także przedstawiciele placówek medycznych z Kędzierzyna-Koźla, Branic, Rydułtów i Wodzisławia Śląskiego.
Pierwszy głos zabrał Czesław Sobierajski doradca wojewody śląskiego. Odczytał list ministra edukacji Przemysława Czarnka. Ten podkreślił, jak ważne jest wprowadzenie do zawodu, że to szkoła empatii i odwagi i odpowiedzialności za zdrowie oraz życie innych osób. Zaznaczył ponadto wysoką wartość zawodu pielęgniarskiego.
– Mam szczęście do Raciborza, moje biuro poselskie było 100 m stąd. Po raz drugi czytam list ministra, choć dziś po raz pierwszy jako kierowany do ANS. Do studentów pierwszego roku pielęgniarstwa mam podziękowanie za to, że podjęli jeden z najwspanialszych zawodów. To odpowiedzialna misja, misja miłości do drugiego człowieka. Bo posługa miłości to pielęgniarstwo. Tak uważała błogosławiona Helena Chrzanowska, z patriotycznej rodziny, która zginęła m.in. w Katyniu. Ona była bardzo zaangażowaną pielegniarką pracowała w hospicjum. Była też mocno związana z Karolem Wojtyłą, wtedy biskupem krakowskim. To wcielenie chrystusowych błogosławieństw. Polecam jej rachunek sumienia pielęgniarek – mówił Czesław Sobierajski.
Rektor ANS Paweł Strózik stwierdził, że dla studentów jest to piękny dzień. – Widzę studentów w pięknych strojach. Jednolicie, odświętnie, elegancko się prezentują. Ważny jest ten dzień dla społeczności akademickiej, dla promotorów, profesorów. My was wspieramy z dumą i radością. Uczelnia ma 20 lat, ale od 6 lat kształci w pielęgniarstwie, na studiach licencjackich i magisterskich. Mamy nowoczesną infrastrukturę badawczą, symulacyjną oraz znakomitą kadrę, rozpoznawalną w kraju i za granicą. Organizujemy konferencje, sympozja, mamy współpracę zagraniczną nawet z USA. Pielęgniarstwo w ANS to jest błyskawiczny rozwój i trudno to przebić w wyobraźni, co warto podkreślić – mówił Paweł Struzik.
Rektor powiedział też, że czepkowanie to pewien drogowskaz, zwyczaje ukorzenione w pięknej tradycji. Wartości są tu fundamentalne dla każdego – empatia i troska, a pielęgniarki mają wielkie serca. – Okazują je w trudnych momentach i w zwyczajnej opiece. Zawsze wychodzą poza swoje obowiązki. Duch pielęgniarki przenika nasze dziedzictwo – podkreślił P. Strózik.
Wskazał on także na rozwój zawodowy i ciągłe dążenie do doskonalenia. – Pielęgniarki są liderkami w obszarze opieki zdrowotnej, poszerzają swoje umiejętności by sprostać oczekiwaniom pacjentów. To ważne dla zapewnienia wysokiej jakości opieki.
Poruszył też wątek rytuałów i symboli pielęgniarskich, którymi są np. czepki – wyraz tożsamości zawodowej, łączący z poprzednimi pokoleniami.
– Gratuluję wyboru zawodu, wiary w to że każdy pacjent zasługuje na jak najlepszą opiekę – mówił P. Strózik.
Dodał, że pielęgniarstwo w ANS jest widoczne w mieście, powiecie, a także poza granicami tego rejonu. – Taki mieliśmy cel i mam pełne przekonanie że dobrze go realizujmy. Silne pielęgniarstwo to silna uczelnia – podsumował rektor.
Starosta raciborski Grzegorz Swoboda mówił, że Powiat odpowiada za szpital, a dzięki ANS władze samorządowe i dyrekcja placówki spoglądają w przyszłość z optymizmem. – Raciborszczyzna jest znana z tego kierunku, który ma nowoczesne centrum szkoleniowe i świetną kadrę – stwierdził włodarz.
Prezydent Raciborza przyznał, że łatwo mu się odnieść do tematu, bo przywołuje tu ważną osobę w jego życiu – żonę. – Nie mówmy, ile lat temu dostała swój czepek, ale już kilka ładnych lat pracuje w tej profesji. Pełni tę służbę, w której jest taki element dodatkowy, pozazawodowy. Chodzi o ten moment, gdy ktoś podchodzi, łapie za rękę i mówi: pana żona była na oddziale gdy ja leżałem. Ludzie wspominają, znają ją, mnie kojarzą dzięki temu. Taka wdzięczność cięgnie się latami. Życzę wam, żebyście mieli szczęście jak najczęściej takie wyrazy wdzięczności odbierać. Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia – mówił Dariusz Polowy.
Anna Janik wiceprezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych zwróciła się do przyszłych pielęgniarek i pielęgniarzy, twierdząc, że to powołanie, misja, ale też zawód jak każdy inny. Oparty na profesjonalizmie. Zwróciła uwagę, że kodeks etyki pielęgniarskiej jest nowy. – Nie możecie zapomnieć o etyce, wybierając ten zawód. Wybraliście permanentne uczenie się. Cały czas musicie się uczyć aktualnej wiedzy medycznej. Bo trzeba kochać ludzi będąc medykiem. Pacjenci są różni, ale zawsze to człowiek – stwierdziła.
Przypomniała, że prawo do wykonania zawodu obecni studenci otrzymają już poliwęglanowe. – Kiedy kiedyś jako pracujący w zawodzie przyjdą z pracy, kiedy im pacjent odejdzie, to będą potrzebowali wsparcia, ponieważ to obciążający psychicznie zawód – mówiła Janik.
Przedstawicielka uczelni w Oświęcimiu – Kornelia Wac w imieniu rektora powiedziała, że pielęgniarstwo nie jest dziś służbą, a to pojęcie jeszcze z czasów PRL (tu dostała oklaski z sali). – Dziś o tym zawodzie decydują bardzo wysokie kompetencje, dlatego inne sformułowanie niż służba jest tu trafne. Wykonujemy zawód, do którego potrzeba inteligencji emocjonalnej. Z człowiekiem należy postępować zgodnie z psychologią, w sferze intymności, w odległości do 50 cm, w dodatku rozebranym. Od państwa inteligencji, kultury osobistej zależy jak się będzie czuł – podkreśliła wicedyrektor Instytutu Nauk o Zdrowiu oświęcimskiej uczelni.
(ma.w)
Najnowsze komentarze