Piątek, 27 grudnia 2024

imieniny: Jana, Żanety, Fabioli

RSS

Nędza znów zgromadziła tłumy

20.06.2023 00:00 red

Utworem z polskiej komedii kryminalnej „Vabank” Orkiestra Dęta Gminy Nędza pod batutą Krzysztofa Fulneczka rozpoczęła czerwcówkę, czyli wydarzenie, które zastąpiło słynną majówkę. W planach jest także sierpniówka. – Chcemy zrobić coś takiego, czego jeszcze tutaj nigdy nie było – zapowiada wójt Iskała.

To pierwsze większe wydarzenie zorganizowane w gminie Nędza od 2019 roku, bo wtedy odbyła się ostatnia majówka. Później przyszła pandemia koronawirusa, a następnie doszło do wojny w Ukrainie. Wskutek tego, ale przede wszystkim z powodu wysokich kosztów i niepewnej pogody zrezygnowano na stałe ze spotkania, organizując mniejsze festyny. Z tym że w poprzednich latach wydarzenia były dedykowane dla mieszkańców. W tym roku postanowiono ściągnąć gwiazdę większego formatu – Baciary, przez co spotkanie zyskało na popularności.

Integracja mieszkańców

Zdaniem wójt Anny Iskały, festyn przede wszystkim ma integrować mieszkańców nie tylko Nędzy, ale całego regionu. – Widzę tutaj pół powiatu – mówiła nam w czwartek 8 czerwca, kiedy na scenie występowała Orkiestra Dęta Gminy Nędza, która, jak podkreślała wójt, ma coraz większą renomę w regionie. – Przyjeżdżają, aby wysłuchać orkiestry, ale także, żeby pobawić się w rytm śląskich szlagierów – dodała, bo po występie miejscowych artystów na scenę wkroczyli Janusz i Dominika Żyłkowie, a kolejno zaplanowano zabawę z Piotrem Scholzem znanego m.in. z fal radiowej Vanessy. Takie klimaty były także w sobotę 10 czerwca, bo oprócz jubileuszu 115-lecie klubu sportowego 1908 Nędza odbyły się występy: Łężczoka, Piotra Szefera i zabawa taneczna z zespołem Boss.

Anna Iskała, przekonywała w rozmowie z Nowinami, że Nędza, to dobre miejsce, aby spędzić tam czas z rodziną i znajomymi. Stwierdziła, że ten termin jest dogodniejszy, bo w regionie dzieje się mniej imprez, więc więcej osób może skorzystać z zaproszenia na to wydarzenie.

Wójt czekała na orkiestrę

Wójt, pytana, na którą część spotkania wyczekiwała najbardziej, odpowiedziała, że na koncert orkiestry. – Jestem ich wielką fanką, więc naprawdę to dla mnie wytchnienie, jak ich słucham – wyjaśniła, dodając, że odnajdzie się w każdej części spotkania.

Zapytaliśmy także panią wójt o sierpniówkę, którą zresztą zapowiadała już na łamach Nowin. Odparła, że spotkanie jest planowane i ma odbyć się w innej części gminy Nędza, ale szczegółów nie zdradza. – Chcemy zrobić coś takiego, czego jeszcze tutaj nigdy nie było, a powinno, bo mamy wiele pięknych zakątków, więc zaczynamy je reklamować – wyjaśniła Anna Iskała.

Powrót, ale z mniejszym rozmachem

Na czele wydarzenia tradycyjnie stanął Gerard Przybyła, który przypomniał, że pierwsza czerwcówka w Nędzy odbyła się w 2018 roku, czyli jak jeszcze odbywały się majówki. To był festyn, który połączono wtenczas ze 110-leciem klubu sportowego 1908 Nędza.

W tym roku, jak powiedział nam organizator, postanowiono powrócić w Nędzy z organizacją większych wydarzeń, choć nie tak dużych jak majówki. Do zabawy zaproszono m.in. Baciary, które bawiły w piątek 9 czerwca. Zdaniem G. Przybyły to topowy zespół festynowy okresu letniego. – Pogoda jest jednym z atutów tego terminu – stwierdził również, przypominając, że w 2012 roku na majówkę spadł śnieg. – Jeśli chodzi o czerwcówkę, to pogoda od 2018 roku nas na razie nie zawiodła – dodał. Co ważne, wydarzenie nie odbywa i nie będzie odbywało się w datach określonych z góry, jak było to w przypadku majówki. Organizatorzy zawsze celują jednak w okres Bożego Ciała.

Były sportowe emocje

– To wydarzenie ma integrować mieszkańców. Chcemy się spotykać, obcować ze sobą, żeby rozmawiać, bo tego ludziom brakuje – przekonuje G. Przybyła. Zauważa, że czerwcówka jest darmowa, zaś majówki były płatne.

W ramach wydarzenia zaplanowano nie tylko część artystyczną, ale i sportową. W czwartek na boisku, które podzielono na trzy mniejsze, rozgrywano mecze w ramach: Orlik Cup Nędza 2023. Najpierw zagrali zawodnicy z rocznika 2012. – 120 dzieci na boisku. Przez cztery godziny była fajna zabawa, bo to głównie o to chodzi, plus rywalizacja sportowa – podkreślił Przybyła. Kolejne części odbyły się 17 i 18 czerwca. Pierwszego dnia mecze rozegrali zawodnicy z roczników 2014 i 2015, a następnego najmłodsi, czyli 8- i 7-latkowie. Łącznie do Nędzy zjechało jeszcze około 300 młodych sportowców z regionu – województw: śląskiego i opolskiego.

(mad)

  • Numer: 25 (1624)
  • Data wydania: 20.06.23
Czytaj e-gazetę