Piątek, 27 grudnia 2024

imieniny: Jana, Żanety, Fabioli

RSS

Swoboda kontra Kusy. Starosta o tym, że sesja to nie cyrk. Radny o tym, że nie jest klaunem.

06.06.2023 00:00 red

Tomasz Kusy, szef komisji rewizyjnej, dociekał na sesji majowej Rady Powiatu Raciborskiego na jakiej podstawie prawnej zwolniono posłankę PO z opłaty za korzystanie z sali Zamku Piastowskiego. Takie zalecenie miała wydać poprzedniej dyrektorce zamku członkini zarządu powiatu Ewa Lewandowska – także z PO.

Kusy zapytał o sprawę w interpelacji. W odpowiedzi nie podano mu podstawy prawnej takiego postępowania. Dopytał na sesji o to źródło. Lewandowska tłumaczyła, że dekretacje ze strony zarządu są umowne, a ostatecznie decyduje kierownik jednostki czy referatu. – Gdyby nie mogła być taka zgoda, bo prawo nie zezwala, to do niej nie dojdzie. Ja dekretowałam po rozmowie ze starostą, chodziło o imprezę dla młodzieży, z naszej placówki, ale ta impreza się nie odbyła, później były nagrody dla MDK w konkursie fotograficznym – odparła na sesji etatowa członkini zarządu powiatu.

O co pan pyta? O co pan drąży? To 2019 rok, mieliśmy problem, żeby sobie przypomnieć. Odpowiedź jest myślę satysfakcjonująca – oznajmiła.

Jej zdaniem Kusy reaguje na odpowiednio dla niego wyzywające nazwiska Lewandowska i Lenartowicz bo są polityczkami PO.

Kusy radził Lewandowskiej wyhamować emocje. – Pani nazwisko mnie nie wyzywa, stety czy niestety. Ja tylko zadałem pytanie, a odpowiedź mnie nie satysfakcjonuje, ale już nie będę drążył – podał radny.

Za Lewandowską ujął się starosta Grzegorz Swoboda. – Jako szef ustosunkuję się. Wydatkowaliśmy już zgodnie z prawem miliard złotych. Przeszliśmy w kadencji 30 kontroli. Było 9 komisji na zamku, jeszcze 3 kontrole rady powiatu, dodatkowo jedna, gdzie zrobili ją radni Kusy i Frączek. Pan jest szefem komisji rewizyjnej, a to fenomen w Polsce. Macie wgląd do wszystkiego. 11 razy komisja obradowała na zamku, to jak pan się wywiązuje jako szef z obowiązków? Skąd ten milion pytań? Ja powiem: strażakom, ministrowi Wosiowi, senator Gawędzie wynajmujemy nieodpłatnie, kompleksowo. Parlamentarzystom reprezentującym nas wynajmujemy tak. Pana marszałka też nieodpłatnie zapraszam. Przychodzą dzieci, nasze jednostki, policja, straż, wojsko, oni będą mieli nieodpłatnie, bo zamek to jest dobro nas wszystkich. Miliard wydaliśmy, a tu mówimy, że na zamku nagrody dostały dzieci? Jesteśmy wybrańcami, działamy dla dobra mieszkańców. Nawet jak mnie nie było w urzędzie, to uszczypliwości były pod moim adresem. Nas nie będzie, a rzeczy po nas zostaną. Jak pytamy o kogoś A, to spytajmy też o kogoś B. Bo był minister Kowalczyk, był pan Karczewski. Nieodpłatnie. Jak są ważne sprawy dla powiatu, to nie każemy płacić.

Nie podawajcie błędnych odpowiedzi do obiegu, nie róbmy z sesji cyrku, apeluję o zachowanie powagi miejsca i urzędu – oznajmił G. Swoboda.

Tomasz Kusy uznał, że starosta robi wycieczki osobiste do niego. Uznał, że starosta potrzebuje przerwy, żeby ochłonąć.

– Moja interpelacja jest prosta, a państwo twierdzicie, że drążę. Ja jej nie odczytywałem na sesji. Nie wiem, o jaki cyrk panu chodzi, bo ja nie jestem pana klaunem. Proszę nie mieszać tego z milionami i dziećmi – apelował szef komisji rewizyjnej.

Lewandowska przypomniała, że dyskusja dotyczy wydarzenia, które się nie odbyło. Powtórzyła, że to jest reakcja Kusego na nazwisko Lewandowska w połączeniu z Lenartowicz.

Piotr Olender uznał, że szef klubu PiS tak namotał w sprawie, że główny wątek się zgubił. – Pod koniec 2022 roku zarzucono w TVP władzom powiatu, że współfinansują na lewo PO i ruch Hołowni, udostępniając zamek nieodpłatnie, a PiS każe się płacić. Mówiono tam, że nierówno traktuje się różne opcje polityczne, co jest zarzutem ocierającym się o paranoję – stwierdził.

Adrian Plura podał, że od pół godziny rozmowa na sesji toczy się o wydarzeniu, które się nie odbyło.

Jeszcze starosta bronił się, że nie użył sformułowania, że Kusy pracuje w cyrku, a radny odparł, że tak zinterpretował jego słowa: nie róbmy cyrku z sesji.

Na koniec dyskusji w tej sprawie szef rady Adam Wajda prosił rajców, by zachowali zdrowy rozsądek. – Pracujemy tu dla dobra powiatu, spierajmy się o duże rzeczy, a w tych małych nie marnujmy czasu. To się ciągnie trzecią czy czwartą sesję ta sprawa z wynajęciem. Była kontrola, jest protokół i nie było odpłatności dla marszałka Karczewskiego – podsumował przewodniczący.

(ma.w)

  • Numer: 23 (1622)
  • Data wydania: 06.06.23
Czytaj e-gazetę