Piątek, 27 grudnia 2024

imieniny: Jana, Żanety, Fabioli

RSS

Szpital w Raciborzu. Jedni chcą porządku na parkingu, innych szlag trafia, jak mają płacić za postój.

30.05.2023 00:00 Ania

W sierpniu może zapaść decyzja czy za parkowanie pod szpitalem trzeba będzie płacić. Radni czekają na propozycje rozwiązań od dyrektora Rudnika. Ten od 14 lat przekonuje, że należy wdrożyć płatne parkowanie na Gamowskiej. Opłata ma być na pewno niższa niż 5 zł za godzinę.

Ten temat wraca niczym bumerang. Na majowym posiedzeniu komisji zdrowia podjął go nestor rady powiatu Władysław Gumieniak. W przeszłości należał do oponentów płacenia za postój na Gamowskiej. – Byłem przeciwny opłatom, żeby pacjentów nie obciążać kosztami. Teraz wszędzie są płatne parkingi pod szpitalami – zauważył wiceprzewodniczący rady powiatu.

Gumieniak stwierdził, że szpital wciąż się rozwija, widać inwestycje, a miejsca parkingowe wciąż szpecą okolicę na Gamowskiej. – Uporządkowany parking będzie świadczył o lecznicy – przekonywał członków komisji.

Gumieniaka osobiście dotknął problem z zaparkowaniem w godzinach dopołudniowych. Przyjechał do szpitala na posiedzenie rady społecznej. Długo krążył wokół lecznicy, zanim znalazł wolne miejsce, by postawić samochód.

Radny z Kuźni Raciborskiej zakłada, że pierwsze pół godziny postoju mogłoby być darmowe. Zaproponował, by z komisji branżowej popłynął impuls w stronę zarządu powiatu. – Żeby się zastanowić, jak to zrobić. Może zarząd rozwiąże ten problem wspólnie z dyrektorem, a my się zastanowimy nad ich propozycją – oznajmił Władysław Gumieniak.

Jak podał dyrektor naczelny szpitala, czeka on od 14 lat na zgodę zarządu i rady powiatu na wprowadzenie opłat za parkowanie. Deklaruje, że jak tylko takową uzyska, to w ciągu dwóch miesięcy wdroży odpowiedni system na Gamowskiej.

Jedyny sprzeciw w dyskusji nad opłatami zgłosił Andrzej Chroboczek z Nędzy. Przyznał, że odczuwa problemy z parkowaniem na Gamowskiej, gdzie do południa parking jest pełny. Znajduje jednak wolne miejsca na terenie wewnątrz szpitala, za bramą. – Wygląd postoju jest problemem i co popieram, to żeby powiązać opłaty z remontem parkingu. Ale zbierać pieniądze, żeby zbierać, to jestem przeciwny – zaznaczył członek zarządu powiatu.

Podkreślił, że w całym regionie tylko raciborski szpital nie pobiera opłat za postój. – Jest jedyny, gdzie nie skasują 5 zł. Jak jestem w Jastrzębiu-Zdroju, to szlag mnie trafia, ile tam płacę za parkowanie – przyznał Chroboczek.

Sebastian Mikołajczyk, który jest policjantem drogówki, zauważył, że postój na Gamowskiej jest wykorzystywany przez kierowców, którzy nie przyjeżdżają do szpitala, a tylko zostawiają samochód. – Oni tam parkują, a pracują gdzie indziej – oświadczył. Zaznaczył, że nie zagłosuje za opłatą 5 zł za godzinę i uważa, że musi być w ofercie coś darmowego, żeby kogoś podwieźć, żeby coś odebrać. Zasugerował 1 lub 2 zł za godzinę postoju.

Ryszard Rudnik powtórzył, że oczekuje sygnału od władz powiatu, a z resztą sobie poradzi. Uważa, że w ciągu kilkunastu lat czekania na zgodę, szpitalowi przepadło z tego tytułu parę milionów złotych. – Dziś za te pieniądze byłby piętrowy parking – stwierdził szef lecznicy.

Paweł Płonka mieszkał przez kilka lat w Niemczech i podał przykład rozwiązania z tamtejszego szpitala. W niemieckiej lecznicy bilet parkingowy przekazuje się lekarzowi, który wprowadza go do systemu i po wizycie pacjent ma kwadrans, by opuścić teren szpitalny. Jeśli nie zdąży, to płaci kilkadziesiąt euro opłaty. – Jak ktoś przyjeżdża na zabieg i stawia auto na trzy dni, to powinien zapłacić za ten postój – stwierdził członek klubu PiS.

Dyrektor Rudnik odparł, że ten system wydaje mu się skomplikowany i woli zacząć od prostszych rzeczy. Szef naczelny zobowiązał się do przedłożenia zarządowi opcji parkingowych do wdrożenia na Gamowskiej. Radni z komisji zdrowia ustalili, że zajmą się tematem w sierpniu.

(ma.w)

  • Numer: 22 (1621)
  • Data wydania: 30.05.23
Czytaj e-gazetę