Piątek, 27 grudnia 2024

imieniny: Jana, Żanety, Fabioli

RSS

Św. Józef…

02.05.2023 00:00 sub

W czasie konsekracji Biskupa Artura Ważnego było obecnych bardzo wielu ludzi świeckich, kapłanów , biskupów. Przed Kościołem stała młodzież z lewicowych środowisk. Zwracali się do ks. biskupa Artura „proszę Księdza” – czyli naprawdę bardzo kulturalnie. Przed tym ważnym wydarzeniem zwoływali się na portalach społecznościowych. W związku z tym,  przed kościołem stali profilaktycznie, w czasie konsekracji, Mężczyźni św. Józefa. Mieli oni częstować młodzież herbatą i ciastkami. To był koniec stycznia i zimno na dworze. Młodzi stali na parkingu przed kościołem. Nie mieli też obraźliwych haseł czy transparentów. Po tygodniu od konsekracji zadzwonił do ks. biskupa Artura lider protestujących młodych. Pytanie dotyczyło tego,  czy ks. biskup ma brata, ponieważ podszedł do nich w czasie mszy człowiek, który tak się właśnie przedstawił: „ jestem bratem biskupa Artura” i zaproponował im posiłek (obiad) w pobliskiej restauracji. Wtedy protestowało już tylko około 10 młodych. Ponieważ odmówili, mężczyzna zniknął i powrócił po pewnym czasie z pizzami, którymi młodych poczęstował. Ponieważ brat ks. biskupa Artura cały czas uczestniczył w uroczystości w kościele, a ks. biskup nie ma drugiego rodzonego brata,  podejrzenie padło na św. Józefa. Tym bardziej, że na nagraniach, których dokonali zarówno młodzi, jak i Mężczyźni św. Józefa, widnieje mężczyzna – ubrany w niebieską kurtkę – którego nikt nie znał. Ks. biskup Artur na końcu dodał: „Dla mnie to był sam św. Józef”.

To prawda, zło można tylko DOBREM zwyciężać… Dobro zaskakuje! Warto żyć DOBREM… takim ukrytym jak dobre serce św. Józefa!

ON nam błogosławi…

W trzeciej odsłonie tajemnicy fatimskiej wizjonerzy widzą między innymi św. Józefa, który trzyma Dzieciątko Jezus i błogosławi świat. Możemy więc przypuszczać, że Józef będzie miał szczególną rolę błogosławienia świata, sytuacji najtrudniejszych, najbardziej niezrozumiałych i najbardziej katastroficznych. Błogosławienia w tym znaczeniu, że będzie przeprowadzał przez największe ciemności do największego światła. Św. Józef nigdy nie prowadzi ku sobie, ale zawsze ku Jezusowi. Bardzo często powtarza w swoich objawieniach: „ Ja się objawiam po to, żeby was przyprowadzić do mego Syna – Jezusa”.

Przez długi czas w historii Kościoła uważano, że miejsce trzecie obok Jezusa i Maryi zajmuje św. Jan Chrzciciel. To się zmieniło za papieża Jana XXIII, który był wielkim czcicielem św. Józefa i w 1962 roku wprowadził jego imię do modlitwy rzymskiej. Papież Franciszek w 2013 roku włączył imię św. Józefa do wszystkich pozostałych modlitw eucharystycznych.

Po raz pierwszy św. Józef objawił się w Itapirandze w 1997 roku i potem ukazywał się ponad rok. Tam mówił głównie o swym przeczystym sercu. Każda pierwsza środa miesiąca jest jego szczególnym dniem, a szczególną misją jest – opieka nad Kościołem i walka z szatanem. Opieka nad Kościołem, który dzisiaj bardzo cierpi przez apostazje, herezje i modernizm.

W historii Kościoła faktycznie było kilku wielkich świętych. Choćby św. Jan Paweł II, któremu św. Józef był osobiście bardzo bliski. Św. Teresa Wielka, która pierwszy Karmel oddała w szczególny sposób pod opiekę św. Józefowi. Marta Robin zawsze mówiła, że św. Józef odsłoni się w czasach ostatecznych i przygotuje Kościół na największe bitwy.

W swoich ostatnich objawieniach w Itapirandze św. Józef wprost domaga się modlitwy za wstawiennictwem jego serca. Prosi też, by każda środa była jego szczególnym dniem dla całego świata. Obiecuje też wiele łask! Niech każda środa będzie również dla nas – pięknym dniem św. Józefa!

Nasz założyciel św. Arnold Janssen SVD w szczególny sposób zachęcał nas do oddania szczególnej czci św. Józefowi, który chce się o nas troszczyć i nam błogosławić w każdej chwili życia. O. Arnold uważał św. Józefa za szczególnego patrona. Niech on również będzie naszym szczególnym patronem…

Nasz wielki i skromny Święty bardzo lubi się ukrywać, ciężko fizycznie pracował, ale był też człowiekiem całkowicie zanurzonym w ciszy Słowa Bożego, głęboko doświadczył relacji z Jezusem. To on go uczył życia. Zrezygnował z własnego życia, z własnej chwały, planów żeby być oddanym Panu Bogu, by chronić tego, który został mu powierzony. Marta Robin, wielka stygmatyczka francuska, mówiła, że św. Józef będzie patronem Kościoła XXI wieku. Jest on również patronem ciemnych dni w naszym życiu. Dni pełnych lęku, niepokojów, zwątpień, niewiary. Przeprowadzi nas przez największe ciemności życia.

Św. Józefie nasz patronie… módl się za nami.

Siostra Dolores z klasztoru Annuntiata

  • Numer: 18 (1617)
  • Data wydania: 02.05.23
Czytaj e-gazetę