Jak obiecał, tak zaprosił. Młodzieżowe Drużyny Pożarnicze z powiatu raciborskiego zwiedziły sejm z posłem Gawędą

W autokarze, który pojechał do stolicy nie było wolnych miejsc – młodzi strażacy skorzystali z zaproszenia polityka prawicy. Towarzyszyli im opiekunowie drużyn.

– Druhny i druhowie przyjechali na moje zaproszenie do sejmu.

W czasie wizyty młodzież zwiedziła Muzeum Pożarnictwa oraz parlament, poznała moją codzienną pracę. To wyjątkowe spotkanie wypełnione było ciekawymi rozmowami w bardzo serdecznej atmosferze – relacjonował A. Gawęda.

Jak dodał, młodzież w dyskusji podjęła wiele tematów, które, zdaniem posła, wskazują na wielką dojrzałość przyszłych strażaków. – To godna naśladowania postawa i budujący patriotyzm – stwierdził polityk Zjednoczonej Prawicy.

Prezes Walter Bożek z Krzyżanowic, który przewodził wycieczce z powiatu raciborskiego, podkreślił w rozmowie z Gawędą, że Młodzieżowe Drużyny Pożarnicze są nie tylko liczne, ale przede wszystkim bardzo zaangażowane w inicjatywy społeczne w swojej okolicy.

– Z ogromną radością i wielką dumą gościłem tak wyjątkową i wspaniałą młodzież. Oni są wielkim wzorem dla swoich rówieśników – ocenił poseł Gawęda.

Walter Bożek opowiedział nam o swoich wrażeniach z pobytu.

Nasza wizyta zaczęła się od pobytu w jednostce strażackiej, która prowadzi Muzeum Pożarnictwa. Jest ciekawie skonstruowane, przechodzi się do kolejnych części, ułożonych tematycznie i historycznie. Można było obejrzeć jak straż musiała sobie radzić w XIX wieku, jaki miała sprzęt, mundury, hełmy. Oprowadzanie było dynamiczne, nikt nie miał prawa się nudzić. Były do obejrzenia sikawki konne, sikawki parowe. Później mogliśmy obejrzeć jak wygląda ratownictwo chemiczne, drogowe, wysokościowe, bo ta jednostka prowadzi takie działania. Są dobrze wyposażeni, mają nowe wozy bojowe. Oprowadzał nas brygadier, który był ciekaw jak działa OSP na Śląsku. Był zainteresowany naszymi zawodami sikawek konnych w Bieńkowicach. Całość pobytu w muzeum była bardzo dobrze zorganizowana. Młodzież, którą dziś niełatwo czymś zaciekawić, była pod wrażeniem tego co widziała.

Stamtąd pojechaliśmy do sejmu. Zjedliśmy tam obiad, który zafundował całej grupie 51 osób pan poseł. Po posiłku udaliśmy się na zwiedzanie gmachu sejmu, towarzyszył nam profesjonalny przewodnik. Widzieliśmy z bliska to, co można obejrzeć w telewizyjnych relacjach. Zapoznaliśmy się też z historią parlamentu. Przeszliśmy też na chwilę do senatu. Na koniec otrzymaliśmy upominki od pana posła i bezpiecznie wróciliśmy do domu. Dla całej grupy to był pierwszy pobyt w polskim parlamencie. Do Warszawy pojechała reprezentacja MDP OSP z całego powiatu.

(ma.w)