Planowana obwodnica z Płoni po Sudół potrzebuje wydłużenia ulicy Łąkowej

Przebiegi tras, które zaakceptowano już dla nowej obwodnicy, są do siebie zbliżone. Ich wariantowanie jest ograniczone. Różnią się długością o około 400–500 m oraz liczbą dróg serwisowych.

Sugestia projektanta jest taka, żeby nowa droga jak najlepiej posłużyła mieszkańcom. Dlatego powinna łączyć się z nowym, wybudowanym przedłużeniem ulicy Łąkowej.

Wtedy obwodnica wyprowadzi ruch ciężarowy z centrum, także ten z Rafako, np. z transportem wielkogabarytowym. – Byłoby to duże skrócenie drogi przejazdu – zaznaczył autor projektu dr inż. Jacek Seweryński z firmy Euroekspert.

Oparł się na danych ruchu, bo sporządzono w tym celu całą analizę. – To nie jest tak, że się nam wydaje, ale jest to oparte na modelowaniu rozkładu ruchu – podał Seweryński z Euroeksperta.

Na jakim etapie znajdują się prace nad nową drogą? Zatwierdzono studium korytarzowe dla drogi, na poziomie GDDKiA Katowice i centralnej dyrekcji dróg w Warszawie. W toku są działania dotyczące studium technicznego i środowiskowego, a na ukończeniu jest raport oddziaływania na środowisko.

Materiał został przekazany do generalnej, a ta powinna w pierwszym tygodniu maja zająć się tym dokumentem. Później GDDKiA zaprosi projektantów na spotkanie. – Kończymy drobiazgi, by złożyć wniosek o decyzje środowiskowe – tłumaczył dr Seweryński.

Promowany jest tzw. wariant 2B, który ma początek między łukiem na ulicy Piaskowej a ulicą Szkolną, a kończy się na ulicy Hulczyńskiej – drodze krajowej nr 45.

Projektant dostrzega aspekty negatywne – chodzi o zasięg hałasu z drogi. Wykonano symulację jego rozprzestrzeniania się. Wiadomo, że trzeba zabezpieczyć budynek szkoły. Planowane jest posadowienie ekranów akustycznych. Symulacje komputerowe pokazują, że także w dalszej części dzielnicy Płonia może być przekroczenie norm hałasu. Tu jednak wpierw musi powstać droga i potem będą przeprowadzone badania kontrolne. Ewentualnie przy analizie natężeń hałasu pojawi się potrzeba budowy kolejnego ekranu akustycznego.

Seweryński powiedział jeszcze, że na etapie składania decyzji środowiskowej jego firma chce zabezpieczyć więcej terenów na ciągi pieszo-rowerowe. To na razie nie oznacza żadnych kosztów dla Miasta, a nie będzie trzeba później powtarzać decyzji środowiskowej.

(ma.w)