Jak starzeje się społeczeństwo
Według danych GUS, w 2050 r. Polskę będzie zamieszkiwało 13,7 mln osób w wieku starszym, czyli ponad 40 proc. społeczeństwa. Niestety, nadal nie powstał program, który byłby odpowiedzią na ich przyszłe potrzeby. Nie można zapominać, że wzrost udziału ludzi starszych w społeczeństwie ma szereg konsekwencji wpływających na system emerytalny, opiekę zdrowotną, opiekę długoterminową oraz wiele innych aspektów życia codziennego. Jakie rozwiązania w tym zakresie wprowadzają „najstarsze” światowe gospodarki i czego możemy się od nich nauczyć?
Ostatnie wydarzenia we Francji pokazały, że problem świadczeń emerytalnych budzi emocje nie tylko wśród starszych pokoleń, ale także wśród młodych ludzi, którzy już dziś nie godzą się z wydłużeniem wieku emerytalnego. Jest to bez wątpienia temat, który wymaga wypracowania konkretnego rozwiązania, właściwego dla wszystkich stron.
W skali globalnej odsetek osób w wieku 65 lat i starszych wzrósł z 5,7% w 1980 roku do 9,8% w 2021 roku. Eksperci ACCA wskazują, że do 2070 roku będzie to średnio jedna na pięć osób. W przypadku niektórych krajów, takich jak Japonia, Włochy i Kuba, liczby te są bardziej wyraziste. Gospodarki te już teraz starają się poradzić sobie z problemem starzejącego się społeczeństwa. W jaki sposób?
Starzejące się społeczeństwo to wyzwanie dla systemu
Problemy zdrowotne osób starszych przekładają się na wyższe koszty opieki medycznej. W kolejnych latach coraz więcej seniorów będzie również zależnych od rządowych emerytur i usług socjalnych. – W dobie kryzysu ekonomicznego starzejące się społeczeństwo zaczyna stanowić obciążenie finansowe dla krajów, których gospodarki są w przeważającej mierze oparte na podatkach mieszkańców w wieku produkcyjnym. Jest to ta sama populacja w wieku produkcyjnym, która zmniejsza się wraz ze starzeniem się społeczeństwa. Gdy świadczenia nie nadążają za potrzebami osób starszych, stanowi to większe obciążenie i może prowadzić do ubóstwa osób starszych i utraty godności – tłumaczy Agnieszka Jarosz, dyrektor zarządzająca ACCA Polska, Ukraina i Kraje Bałtyckie.
Jak zauważają eksperci, do 2050 r. cztery kraje będą przodowały w największym odsetku ludności w wieku 65 lat i więcej. Będą to kolejno Japonia (37,5%), Włochy (37%), Chiny (31%) i Kuba (29%). W tych krajach, w ciągu najbliższego stulecia, zmniejszy się również liczba ludności. Dlatego państwa te musiały wypracować właściwe dla siebie systemy socjalne, dzięki którym obecnie każde z nich radzi sobie w inny sposób.
Globalne sposoby radzenia z kryzysem
W 2000 roku Japonia wprowadziła publiczne ubezpieczenie zdrowotne dla osób starszych o nazwie „Long-Term Care Insurance”, gwarantujące określone benefity osobom starszym – zgodnie z ich potrzebami zdrowotnymi. Ponieważ koszt programu wzrósł wraz ze wzrostem liczby seniorów, Japonia przestawiła się na podejście bardziej oparte na społeczności i profilaktyce, skupiając się na utrzymaniu ludzi w zdrowiu, a nie tylko na leczeniu ich chorób. W centrum tej strategii znajduje się opieka domowa.
Aby rozwiązać problem zwiększonego zapotrzebowania na pracowników służby zdrowia, Japonia zwróciła się w stronę technologii. Roboty i zautomatyzowany sprzęt zmniejszają obciążenie medyków. Otworzyła również swój sztywny system imigracyjny dla pracowników służby zdrowia z krajów sąsiednich. Rząd podnosi również wiek kwalifikacyjny dla publicznych i prywatnych emerytur z 60 do 65 lat. Zachęca również osoby starsze do kontynuowania pracy do 70 roku życia i wspiera pracodawców.
Z kolei Włochy wydają na emerytury ponad 15,94% PKB (2019), dlatego duża część włoskiej polityki ma na celu zmniejszenie tego kosztu. W związku z tym, w ciągu ostatnich 20 lat rząd powoli podnosił wiek kwalifikujący do otrzymania emerytur – z 57 do 67 lat. Dla wielu Włochów taka zmiana okazała się zbyt radykalna, więc w 2018 roku rząd przywrócił możliwość wcześniejszego dostępu do emerytury. Dla przykładu „Quota 100” pozwala przejść na emeryturę w wieku 62 lat, jeśli pracownik opłacał składki przez 38 lat (62 + 38 = 100). Mimo to – prawdopodobnie – trzeba będzie zrobić jeszcze więcej. – Jednym z nierozwiązanych problemów włoskiego społeczeństwa jest problem opieki nad osobami starszymi. Obecnie znaczną część tej odpowiedzialności ponoszą rodziny. Jeśli osoba starsza staje się w jakimś stopniu pozbawiona sprawności, to jeden członków rodziny musi zrezygnować z pracy na rzecz opieki, co pozbawia go możliwości zarobku. Dlatego Włochy muszą również zrobić więcej w zakresie zapewnienia opieki zdrowotnej seniorom – dodaje ekspert.
Inaczej sytuacja ma się na Kubie, gdzie sukces opieki zdrowotnej wynika w dużej mierze z holistycznego podejścia, uwzględniającego interakcje społeczne i profilaktykę. W 1997 roku wprowadzono Narodowy Program Kompleksowej Opieki nad Osobami Starszymi. Skupia się on na opiece szpitalnej z preferencją do hospitalizacji krótkoterminowych, opiece instytucjonalnej (jako uzupełnieniu opieki rodzinnej) oraz opiece środowiskowej, obejmującej ośrodki opieki dziennej, wyspecjalizowanych lekarzy geriatrów w każdej społeczności. W systemie tym znalazło się również miejsce na zajęcia kulturalne, społeczne i sportowe dla osób starszych. Na przeszkodzie w szerszej realizacji stanęły problemy gospodarki kubańskiej i migracja lekarzy. Szukając kompromisu politycy postawili na ukierunkowaną pomoc społeczną dla najuboższych osób starszych.
Starzenie się społeczeństwa zmusiło rząd do podniesienia wieku emerytalnego do 65 lat dla mężczyzn i 60 dla kobiet. Chociaż emerytura ma bardzo szeroki zasięg (w 2017 r. pobierało ją 87% osób starszych), jest również niska jak na standardy międzynarodowe. Wielu emerytów kontynuuje więc pracę po przejściu na emeryturę. Co ważne, rząd uznaje to i pozwala emerytom pracować bez utraty świadczenia. – Niestety, w ciągu najbliższej dekady wiele państw będzie musiało zmierzyć się z problemem starzenia się społeczeństw. Póki co, najlepiej radzą sobie z tym kraje, które dokonują trudnych wyborów w zakresie systemów emerytalnych, ale także zajmują się potrzebami osób starszych na poziomie medycznym, socjalnym i społecznym. W Polsce nadal nie wypracowano jednego programu, który mógłby stanowić remedium na współczesne wyzwania związane z demografią – podsumowuje Agnieszka Jarosz z ACCA.
Najnowsze komentarze