Czwartek, 19 grudnia 2024

imieniny: Gabrieli, Dariusza, Urbana

RSS

Sesja w Raciborzu. Lenk z Klimą chcą zadaszyć Piastora

29.11.2022 00:00 red

Stać nas na takie dyskusje? O tym co kto chce budować? Będziemy mieli za co budować? – stawiał pytania radny Mirosław Lenk odnosząc się do konferencji prasowej Dariusza Polowego. Powiedział, że dla samorządu idzie trudny, kryzysowy czas.

Radni zastosowali się do wskazań RIO i przywrócili w uchwale budżetowej planowaną wcześniej przez prezydenta kwotę na budowę lodowiska.

Zrobili to w głosowaniu stosunkiem głosów 9 za do 7 przeciw, przy 5 wstrzymujących się głosach. Poparcia udzielili radni prezydenccy, radne Łączy nas Racibórz i Zygmunt Kobylak.

Przeciwni byli Niezależni Michała Fity. Klub Razem dla Raciborza częściowo się wstrzymał tak jak radny Klima. Na sesji nie było Dawida Łomnickiego i Anny Szukalskiej.

Firma czeka na zlecenie

Przewodniczący rady Marian Czerner zapytał, czy OSiR może jeszcze zlecić zadanie firmie, która wygrała przetarg na budowę RCAIS.

Wiceprezydent Dominik Konieczny wyjaśnił, że umowy nie podpisano, ale włodarze zawnioskowali o przedłużenie oferty wykonawcy.

– Przetarg czeka wciąż na rozstrzygnięcie – poinformował.

Na prośbę swego szefa, nieobecnego na sesji z powodu wyjazdu do Warszawy, Konieczny powiedział, że radni mogą być spokojni co do realizacji tego projektu. Wskazał, że w sąsiednim Rybniku jest właśnie stosowane to samo zadaszenie, co w modelu planowanym w Raciborzu. Rozdał radnym kartki ze zdjęciami obiektu w tym mieście.

Kto się z kim bawi

Głos zabrał radny Mirosław Lenk. Odniósł się do środowej konferencji prasowej Dariusza Polowego, gdzie ten mówił o zabawie radnych w kotka i myszkę w sprawie lodowiska. – My się nie bawimy. My się z prezydentem dogadaliśmy, zawarliśmy kompromis. Zdecydowaliśmy się dołożyć 7 mln zł na realizację. Kto się z kim bawi, sami sobie państwo odpowiedzcie – stwierdził.

Powoływanie się prezydentów na przykład z Rybnika, Lenk uznał za niewłaściwy, bo tam zastosowano tylko przykrycie starej ślizgawki brezentem i nie jest to budowa nowego, zadaszonego lodowiska jak w Raciborzu.

Były prezydent mówił o kryzysie finansów publicznych i budżecie Raciborza na 2023 rok, skrojonym pod ten kryzys. Wątpił, czy to dobry czas na wielomilionową inwestycję, skoro np. na sport w mieście tnie się wydatki w budżecie.

Dobry czas minął

Piotr Klima ironizował, że duet prezydencki Polowy – Wacławczyk ze swoim zamiłowaniem do budowania powinien udać się np. do Zjednoczonych Emiratów Arabskich i tam startować na burmistrzów.

Zdaniem szefa komisji gospodarki miejskiej, zamiast budować nowy obiekt, należy zadaszyć obecne lodowisko OSiR – Piastora. Oszacował koszt na 2 mln zł.

– Mamy lodowisko na rynku, tylko z upartości prezydenta. Wykłada się beton i wysypuje piasek na godło Raciborza. To woła o pomstę do nieba – stwierdził Klima.

Na słowa Lenka zareagował Dominik Konieczny. Zauważył, że ten dobry czas na inwestycje minął 1,5 roku temu. Dlatego teraz potrzeba 12 mln zł na coś, co wtedy kosztowało maksymalnie 6 – 7 mln zł. – Trzeba uderzyć się w piersi, że przespaliśmy ten czas, że go przedyskutowaliśmy. Tamten czas już nie wróci, nie odzyska się go – nadmienił Konieczny.

Wiceprzewodniczący rady Michał Szukalski spytał Koniecznego, czy ten wie, ile czasu upłynęło od nieskutecznej sprzedaży placu Długosza przez prezydenta Polowego. Ponieważ Konieczny nie odpowiedział, to Szukalski odpowiedział: W lutym minęły 4 lata.

Leon Fiołka zauważył, że niedługo całościowe wydatki na ślizgawkę na rynku zbliżą się do kwoty, za którą można było zbudować nowe lodowisko na Zamkowej.

Sprawny czy nie?

Mirosław Lenk poparł pomysł Klimy z zadaszeniem Piastora. Odwołał się do pisma, jakie widział od dyrektora OSiR Pawła Króla, w którym ten miał podać, że Piastor jest sprawny, a nie działa tylko dlatego, że jest już ślizgawka na rynku.

Umieszczanie lodowiska na rynku Lenk nazwał nieporozumieniem. Według niego to zabieg piarowy prezydenta Polowego. – Wczesną wiosną, gdy to lodowisko ściągano, rynek wyglądał ohydnie. Było brudno, rynek był zablokowany – mówił radny z Razem dla Raciborza.

Piotr Klima stwierdził, że znów opinia mieszkańców nie liczy się w urzędzie. – Nie pyta się seniorów z rynku, czy mogą spać, czy będą egzystowali przy tym hałasie. Ich dobrostan się nie liczy, bo prezydent jest tu królem – oznajmił na sesji Piotr Klima.

Wiceprezydent Konieczny zaprzeczył słowom Lenka jakoby lodowisko Piastor było sprawne. – Mam aktualne informacje, ten obiekt nie jest sprawny. Lodowisko na rynku to atrakcja, pełni rolę ożywczą dla tego miejsca – zaznaczył.

(ma.w)

  • Numer: 48 (1595)
  • Data wydania: 29.11.22
Czytaj e-gazetę