Aleksandra Jańska wydała trzeci tomik poezji. Opisuje w nim swój świat
– To książka opisująca moje wspomnienia – tak Aleksandra Jańska mówi o swoim najnowszym tomiku. Premiera publikacji zgromadziła kilkanaście osób w Towarzystwie Miłośników Ziemi Raciborskiej.
„Mój świat” to trzeci tomik pani Aleksandry. Publikacja zawiera jej wspomnienia. Te głównie dotyczą Towarzystwa Miłośników Ziemi Raciborskiej, z którym od lat jest związana, ale również z miejscami, gdzie była i uwielbia powracać. W swej twórczości nawiązuje również do rodziny. Pojawiają się także wiersze refleksyjne, traktujące o przemijaniu.
– Początkowo pisałam do szuflady – odpowiada autorka, kiedy pytamy, jak długo powstawał jej tomik. Chwilę później wylicza, że praca nad wszystkimi wierszami trwała około dwóch lat. – Poczułam ulgę – wyjawia, będąc zapytana, co czuła, kiedy wzięła do ręki tomik w wersji drukowanej. Łącznie powstało 100 egzemplarzy, choć nie można ich nigdzie kupić. Jak tłumaczy autorka, publikacja powstała dla Towarzystwa Miłośników Ziemi Raciborskiej.
Aleksandra Jańska zdradza Nowinom, że myśli o kolejnym tomiku. Przypomina, że w pierwszym – „Zapisane myśli”, który ukazał się w 2008 roku, utrwaliła osoby, które dużo znaczyły i znaczą dla lokalnego środowiska oraz dla niej samej. Drugi – „Z łezką nostalgii”, który wydano w 2017 roku, traktuje o jej rodzinie. Zaś czwarty ma nawiązywać do jej rodzinnej miejscowości – Beskidu Sądeckiego oraz Raciborza, czyli miejscowości, którą określa „moja mała ojczyzna”.
(mad)
Aleksandra Jańska – urodzona w Beskidzie Sądeckim. Ukończyła Studium Nauczycielskie w Raciborzu, a dalszą edukację podejmowała w Krakowie. Wieloletnia dyrektor Młodzieżowego Domu Kultury w Raciborzu. Po przejściu na emeryturę aktywnie udziela się w Towarzystwie Miłośników Ziemi Raciborskiej, Uniwersytecie Trzeciego Wieku i Związku Emerytów i Rencistów w Raciborzu (koło Centrum). Jej pasja to koronkarstwo i poezja.
Aleksandra Jańska pytana o swój ulubiony wiersz w najnowszym tomiku wskazuje na „Łubowickie wspomnienia (majówka)” – To przepiękna miejscowość – stwierdza. Publikacja nawiązuje do spotkania członków Związku Nauczycielstwa Polskiego w Raciborzu, które odbyło się właśnie w gminie Rudnik. Poniżej publikujemy ten wiersz:
Z rozpalonego ognia iskra czerwona tryska
Dochodzi do nas zapach woń jakaś miła i bliska
Na patykach kiełbaski skwierczą, spływają tłuszczem
Wokół ciepłego ogniska nauczyciele się rozsiedli
I ze smakiem pieczone kiełbaski żwawo jedli.
Działacze Związku Nauczycielstwa Polskiego to naród zżyty, przyjazny i bliski.
Nie obeszło się więc bez śpiewu przy ognisku
Co żwawi i wytrwali tańce rozpoczynali
A poetki swoje wiersze recytowały.
Spoglądam na łubowicki pejzaż przyrody
I Zamek Josepha von Eichendorffa i myślę
Pozostawmy to piękno natury dla potomnych.
Najnowsze komentarze