List do redakcji: Pierwsza taka książka

Stron: 370 i prawie tyle zdjęć czarno-białych i barwnych, wiele archiwalnych.

Twarda okładka

W 22 rozdziałach mieści się zarys monograficzny miasta. Ciekawym dodatkiem do bogatej oraz interesującej 380-letniej historii dawnej osady, potem przemysłowej wsi jest „kąsek” folklorystyczny oraz parę rodzimych „rymówek”.

Książka wychodzi niebawem z drukarni, więc zdąży jeszcze przed grudniowymi świętami dotrzeć do Czytelnika. I nie tylko dla typowych bibliofilów może się stać najciekawszym świątecznym upominkiem. Sprzedażą tej nowej wydawniczej pozycji ma się zająć Miejski Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji w Kuźni Raciborskiej.

Książka jest autorskim dziełem członków kuźniańskiego oddziału Towarzystwa Miłośników Ziemi Raciborskiej. Ta organizacja jest też wydawcą publikacji. Zespołem autorskim kierowała mgr Rita Serafin (z domu – Pchałek). Zajęła się także adiustacją i korektą tekstu. Wszyscy autorzy potraktowali swoją pracę społecznie, a koszty druku i oprawy przyjął na siebie budżet gminy.

Nie tylko członkowie Towarzystwa Miłośników Ziemi Raciborskiej, ale też cały aktyw społeczny Kuźni Raciborskiej oceniają narodziny książki jako znaczące wydarzenie kulturalne, literackie i społeczne. Jednak ambitne plany uroczystości promocyjnych nie mogą zostać obecnie zrealizowane ze względu na ostre zasady walki z pandemią koronawirusa. Dlatego też specjalny, bogaty program artystyczny zostanie przedstawiony w późniejszym terminie.

Póki co – wydawcy i autorzy dziękują wszystkim, którzy pomogli im w działaniu. A Czytelnikom życzą dużo radości w obcowaniu z pierwszą – tak wielką książką o dziejach Kuźni Raciborskiej.

Jan Kluska