Poniedziałek, 29 lipca 2024

imieniny: Marty, Olafa, Beatrycze

RSS

Ile waży Adam Wajda?

21.11.2017 00:00 red.

Złośliwy komentarz tygodnia Bożydara Nosacza

Ostatnio na imprezie rodzinnej kuzyn-przedsiębiorca zadał nam zagadkę: co łączy wszystkie firmy w powiecie raciborskim? Kombinowaliśmy na różne sposoby, ale nikt nie zgadł. Odpowiedź: z każdej jakiś pracownik już odszedł lub kiedyś odejdzie do roboty w Eko-Oknach.

Może jest w tym (skądinąd z życia wziętym) dowcipie trochę przesady, ale chyba tylko trochę, w każdym razie w odniesieniu do przeszłości. Fakt faktem, że dobrzy pracownicy są aktualnie na wagę złota, nie tylko w naszym powiecie. Jak spoglądam na mojego 106-kilogramowego kuzyna to mam wprawdzie wątpliwości czy to powiedzenie zawsze ma sens, ale nie będę się tu nad nim pastwił, bo niedawno chłopina obiecał, że zacznie chodzić na basen i ograniczy spożycie napoju produkowanego na bazie chmielu.

Adam Wajda, tak na oko (choć dawno go nie widziałem), waży pewnie o połowę mniej niż rzeczony kuzyn, ale wygląda na to, że wójt Andrzej Wawrzynek byłby w stanie złotem zapłacić za jego powrót na stanowisko sekretarza gminy Pietrowice Wielkie. Wójt ogłosił właśnie już trzeci konkurs na to stanowisko, ale kandydaci nie zbliżają się jak dotąd do wzorca, który ma zapewne wójt w głowie po wieloletniej współpracy z Wajdą. Inna sprawa, że sądząc po prezentowanych w mediach kandydaturach na wakat po Wajdzie, trudno mu się specjalnie dziwić. Tak czy siak, nie jest pewne, czy kiedykolwiek wójt w ogóle znajdzie, satysfakcjonującą go osobę, gdyż para Wawrzynek-Wajda przez wielu określana była…bliźniakami. Oczywiście mentalnymi, gdyż fizycznie o podobieństwo obu panów trochę trudniej. No, chyba że wójt spuści z tonu i zaakceptuje przynajmniej mentalnego kuzyna.

Chodzą wprawdzie ploty, że Wajda może do UG wrócić, niekoniecznie na to samo stanowisko, ale ja na razie niespecjalnie w nie wierzę, z wielu powodów, ze skomplikowanym podziałem władzy w gminie włącznie. Ale w przyszłym roku mamy wybory i piłka wróci na boisko, a nawet na kilka boisk, bo na gminie Pietrowice świat się przecież nie kończy (choć i tu może być ciekawie). Jest jeszcze powiat, szpital, spółki samorządowe, a nawet miasto Racibórz. W każdym razie posad opłacanych w przedziale 12 – 17 tys. zł miesięcznie kilka by się znalazło. Niektóre wręcz proszą się o „dobrą zmianę”.

bozydar.nosacz@outlook.com

  • Numer: 47 (1327)
  • Data wydania: 21.11.17
Czytaj e-gazetę