Czwartek, 19 grudnia 2024

imieniny: Gabrieli, Dariusza, Urbana

RSS

Siedmiu radnych robi różnicę

07.11.2017 00:00 red.

Gdy starosta Winiarski wyłożył 100 tys. zł na remont chodnika przy drodze powiatowej biegnącej przez gminę, w radzie miejskiej wybuchła kłótnia. Który trakt pieszy wymaga najpilniejszej naprawy?

Starosta daje pieniądze gdy gmina dokłada się ze swego budżetu do remontu. Krzanowice przystały na takie warunki i zgłosiły się po pomoc finansową. Ponieważ potrzeb remontowych na terenie gminy nie brakuje jeśli chodzi o chodniki, to radni na sesji zaczęli się spierać gdzie należy wydać te pieniądze.

Jako pierwsza pojawiła się propozycja wiceburmistrza Jarosława Gałkowskiego. Wskazał ulicę Długą, na odcinku od Srebrnej Góry. Według niego to wstyd dla miasta by mieć chodnik w tak złym stanie. Argumentem za tą lokalizacją była zapowiedź organizacji w 2018 roku dożynek powiatowych w Krzanowicach. Długą jedzie korowód żniwny.

W opozycji do tego pomysłu zgłoszono chodnik przy ul. Boruckiej, którym dzieci chodzą do szkoły. Szybko skontrowano zamysł argumentem o liczbie osób korzystających z chodników na Długiej i Boruckiej, z korzyścią na rzecz pierwszej z nich.

Pojawiły się też głosy z wiosek – Bojanowa i Borucina, by pieniądze trafiły na remonty tamtejszych chodników. Pochodziły m.in. od radnego Henryka Tumulki, który prosił by temat omówić na branżowej komisji, zamiast na chybcika w końcówce sesji. Szef komisji budżetowej Tomasz Kostka optował za głosowaniem na bieżącym posiedzeniu. W sprawie Borucina interweniował sołtys Ryszard Polak, narzekając, że wieś jest traktowana w radzie miejskiej po macoszemu.

Tematu wolał nie odkładać burmistrz Andrzej Srzedulla, bo chciał zdążyć z remontem przed nadejściem zimy.

Były jeszcze pomysły podziału pieniędzy między dwie lokalizacje i wykonania etapów remontu, ale radni przeciwni takim rozwiązaniom mówili, że „dobry gospodarz jak coś zaczyna to kończy”.

Radny Józef Kocem oznajmił, że w tym roku należy remontować Długą w Krzanowicach, a w przyszłym zająć się pracami w Bojanowie i Borucinie. A. Strzedulla mówił, że to możliwe, bo starostwo znów wyłoży 100 tys. zł.

W głosowaniu wybrano większością głosów ul. Długą. Nie brał udziału w tym głosowaniu radny Tumulka. Stwierdził, że sprawa była przesądzona od początku, bo siedmiu radnych z Krzanowic robiło przewagę nad resztą. Z takim tłumaczeniem nie zgodził się krzanowiczanin Piotr Jureczka twierdząc, że są w gminie chodniki w gorszym stanie niż te w Bojanowie.

(ma.w)

  • Numer: 45 (1325)
  • Data wydania: 07.11.17
Czytaj e-gazetę