LATA 70. – czas na kulturę
Historia Raciborza
Radzieckie pianina i czeskie akordeony
Kiedy Centrala Handlowa Przemysłu Muzycznego z siedzibą w Warszawie otwiera w 1977 roku swój sklep w Raciborzu, rozmach, z jakim to robi, zaskakuje nawet największych sceptyków. Usytuowany przy ul. Nowej, pomiędzy supermarketem PSS-u a Orbisem, sklep ma tak dużą powierzchnię, że trudno ją zapełnić przychodzącymi w niewielkich ilościach towarami. Te zagraniczne trafiają tu tylko z trzech państw: Związku Radzieckiego, Czechosłowacji i NRD. Radzieckie pianina, czeskie akordeony i niemieckie gitary to wyższa półka. W osiemdziesięciu procentach instrumenty te są reglamentowane. Reszta idzie do tzw. wolnej sprzedaży. W końcówce lat 80-tych fonotekę sklepu zaopatruje Wifon, Tonpress i Muza. Wydają one polską muzykę rozrywkową i licencjonowane płyty zagranicznych wykonawców, które rozchodzą się jak świeże bułeczki.
Antyki na każdą kieszeń
Posiadanie DESY jest dla każdego miasta ogromnie prestiżowe. Nic więc dziwnego, że włodarze Raciborza zabiegają w Katowicach o to, by w naszym mieście taki salon powstał. Wydział kultury starał się o to w katowickiej delegaturze DESY. Jej przedstawiciele akceptują w końcu 200-metrowy lokal przy ul. Długiej 31. Uroczyste otwarcie raciborskiej DESY odbywa się 2 marca 1977 roku. Oprócz wiceprezydenta Raciborza Józefa Marciniaka, sekretarza KM PZPR Adama Hrebeniaka i kierownika wydziału kultury Franciszka Borysowicza, goszczą na nim przedstawiciele DESY: dyrektor naczelna Danuta Witkowska, dyrektor delegatury w Katowicach Krystyna Zastrzeżyńska-Tepper i kierownik salonu DESY w Opolu Irena Słota. Uroczystość odnotowuje też prasa: Dziennik Zachodni, Trybuna Robotnicza i Nowiny, które piszą o nowym salonie, że „wbrew opiniom urabianym przez handlarzy starociami oferuje przyzwoite ceny”. W meble i część dzieł sztuki wyposaża swój nowy salon Delegatura w Katowicach. Raciborska Desa jest 42. placówką w kraju a trzecią (po Katowicach i Częstochowie) w województwie katowickim.
Kasetomania
Zaglądają tu najczęściej ci, którzy polują na najnowsze części komiksów, albo winylowe płyty gwiazd polskiego rocka. Przy odrobinie szczęścia można nawet kupić czystą kasetę, na którą można nagrywać piosenki z Listy Przebojów Trójki. Znajdujące się przy ul. Długiej lokale Ruchu i Tonpressu mają wspólne wejście i wspólnego właściciela. Jest nim największy koncern prasowy w Europie Środkowo-Wschodniej – Robotnicza Spółdzielnia Wydawnicza Prasa – Książka – Ruch. Oprócz czasopism i gazet wydaje także widokówki, kalendarze, reprodukcje dzieł sztuki, płyty, kasety z muzyką oraz kasety wideo. Działalność muzyczna prowadzona jest przez wydzieloną część koncernu, którą jest Krajowa Agencja Wydawnicza. W 1975 roku utworzona zostaje jej muzyczna delegatura o nazwie Tonpress, a cztery lata później w Raciborzu otwarta zostaje jego pierwsza placówka. W Tonpressie można dostać płyty winylowe, nazywane dziś analogowymi. Są to single, na których mieszczą się dwa utwory i longplaye, czyli płyty długogrające (około 40 minut z każdej strony płyty). Polskie kasety magnetofonowe, produkowane przez Stilon Gorzów i Wiskord Szczecin, błyskawicznie znikają z półek, bo zagraniczne TDK, Agfa, Basf, Maxell czy Sony są dostępne tylko w Pewexie za bony.
Rekordowy film
Od 30 października do 11 listopada 1973 roku 22 tysiące raciborzan przychodzi do kina „Bałtyk” żeby zobaczyć film Władysława Ślesickiego „W pustyni i w puszczy”. Ze względu na niesłabnące zainteresowanie kinomanów, kierownik kina Stanisław Błaszkiewicz obiecuje wznowienie emisji filmu od stycznia 1974 roku.
Ogrodowa rozbrzmiewa muzyką
Uroczyste wmurowanie aktu erekcyjnego w fundamenty wznoszonej przy ul. Ogrodowej (na miejscu rozebranego w latach 60. kościoła ewangelickiego) szkoły muzycznej odbywa się 13 lipca 1973 roku. Choć już na początku lat 50. powstaje Społeczne Ognisko Muzyczne, dopiero we wrześniu 1961 roku na jego bazie utworzona zostaje Państwowa Szkoła Muzyczna I stopnia w budynku przy ul. Drzymały 1. Otwarcie nowego gmachu szkoły odbywa się w lipcu 1978 roku, a we wrześniu uczniowie zaczynają w niej naukę, która odbywa się w dwóch oddziałach: dziecięcym i młodzieżowym. Najlepsi z nich zasilają składy zespołów kameralnych i chóralnych oraz orkiestry szkolnej. W roku 1980 szkoła otrzymuje organy koncertowe, które umieszczone zostają w sali koncertowej liczącej 341 miejsc siedzących. 23 listopada 2001 roku placówka otrzymuje imię Stanisława Moniuszki. Jej dyrektorami są kolejno: Franciszek Chanik, Albert Nawrot, Jerzy Marchwica, Henryk Klaja, Zdzisław Szarata, Jadwiga Baron, Katarzyna Nawrat i Piotr Pisarczyk.
Deptak, którego zazdrości nam okolica
Pierwszy w Raciborzu śródmiejski deptak ma być nie tylko wizytówką miasta, ale też spełniać funkcje centrum handlowego, kulturalnego i gastronomicznego. Żeby przejezdną wówczas ulicę Długą przekształcić do tego celu, trzeba najpierw zaadaptować partery budynków mieszkalnych po jej nieparzystej stronie. Chociaż otwarcie ulicy Długiej po przebudowie przewidziane jest na 22 lipca 1979 roku, to przeciągające się prace sprawiają, że uroczystość zostaje przełożona na listopad tego samego roku. Wstęgę przecinają prezydent Czesław Wala i pani architekt Spakowska-Wróbel. Obok niej stoi I sekretarz PZPR Jan Osuchowski, a w tle przedstawiciel wykonawcy przebudowy Jan Lorenc. W latach 80. ulica Długa staje się miejscem, które odwiedzają nie tylko raciborzanie, ale i mieszkańcy całego regionu. Przyciągają ich ciekawe wystawy w BWA, antyki z DESY, niecodzienne kolekcje Domu Mody „Elegancja”, czy wreszcie wyszukane smaki pierwszej w mieście Winiarni. Deptak tętni życiem i jest wizytówką Raciborza aż do lat 90.
Świeckie chrzciny
Ceremonii nadania imion w czerwcu 1970 roku przygląda się wiele osób, bo to pierwsza taka uroczystość zorganizowana w raciborskim Pałacu Ślubów. W obecności kierownika USC Adama Krawczyka, rodzice i honorowi opiekunowie składają ślubowanie, w którym przyrzekają, że dołożą wszelkich starań, by dzieci wychować na wzorowych obywateli PRL. Sekretarz Prezydium Miejskiej Rady Narodowej Józef Jadczyszyn wygłasza z tej okazji krótkie przemówienie, a reporter lokalnej prasy robi pamiątkowe zdjęcia. Pierwsi raciborzanie, którym nadaje się uroczyście imiona to bliźniacy: Stanisław Jerzy i Jarosław Jerzy Biernatowie. Kolejną mieszkanką Raciborza, która otrzymuje z rąk kierownika USC pamiątkowy dokument o nadaniu imienia jest Blanka Maria Sławik. Dziewczynce towarzyszą rodzice i delegacja z ZEW, czyli zakładu pracy jej mamy Krystyny, w składzie: Klara Kołodziejczyk, Renata Chrobok i Józef Teodorowicz, która przynosi ze sobą kwiaty dla mamy i prezent dla córeczki.
Galeria sztuki współczesnej
Dziś wielu raciborzanom galeria kojarzy się wyłącznie z robieniem zakupów. Tymczasem już w latach 70. nasze miasto może się pochwalić galerią sztuki, w której prezentowane są wystawy najpopularniejszych polskich artystów. Gromadzą one tłumy mieszkańców wielu okolicznych miejscowości, bo BWA jest miejscem, w którym po prostu wypada bywać. Pomysłodawcą utworzenia takiej placówki w Raciborzu jest dyrektor BWA w Opolu Ignacy Paprotny. W 1974 roku delegatura BWA w naszym mieście zaczyna formalnie działać. W pierwszym roku kieruje nią Cezariusz Kotowicz – dyrektor Muzeum w Raciborzu, przy którym działała. Następnie kierownikiem placówki, która podlegała już pod Katowice, zostaje Marian Chmielecki. Od 1975 do końca 1978 roku raciborskie BWA organizuje 212 wystaw. Dziesiąta, jubileuszowa wystawa prac plastyków raciborskich organizowana wiosną 1981 roku, odbywa się już w nowej siedzibie przy ul. Długiej 13 – 15.
Najnowsze komentarze