LATA 50. – kultowe lokale
Historia Raciborza
Hotelowa
Restauracja „Hotelowa” przy placu Dworcowym uruchomiona zostaje w miejscu byłej Gospody nr 3 w 1955 roku. Ma oszkloną werandę ze stolikami od ulicy Sejmowej i trzy sale usytuowane po lewej stronie od wejścia, na końcu z barem. W skromnym lokalu II kategorii odbywają się przede wszystkim zabawy karnawałowe organizowane przez zakłady pracy i sylwestry. Dopiero przeprowadzony w latach 60. generalny remont restauracji pozwala jej osiągnąć I kategorię. Drewniane krzesła zastępują tapicerowane, na stolikach pojawiają się białe obrusy, a na podłogach dywany. „Hotelowa” staje się lokalem wybieranym na prestiżowe imprezy władz miejskich, wojewódzkich, a nawet państwowych. Jej gościem jest przewodniczący Rady Państwa Henryk Jabłoński, premier Edward Babiuch czy Mieczysław Grudzień. Restauracja jest tzw. zakładem szkoleniowym dla technologów, kucharzy i kelnerów, a cieszy się taką renomą, że Państwowa Inspekcja Handlowa, która kontroluje inne lokale w okolicy, zawsze przyjeżdża do „Hotelowej” na kolacje. Po jednej z takich kontroli przyznaje nawet lokalowi list pochwalny za wzorową pracę.
Jubilatka
Dla uczczenia jubileuszu 50-lecia spółdzielczości, 1 maja 1959 roku w dzielnicy Obora PSS Społem otwiera restaurację „Jubilatka”. Zaproszone są władze miasta, spółdzielcy i przedstawiciele najważniejszych placówek w mieście. Franciszek Jasny uwiecznia to wydarzenie na zdjęciach, a jego brat Wiktor (działacz Związku Polaków w Niemczech) rejestruje wszystko kamerą. Jak na czasy PRL-u „Jubilatka” jest zrobiona z rozmachem. Nad wejściem do budynku widnieje rysunek Diany, bogini roślin i zwierząt, którego autorem jest architekt miejski Aleksander Czeski. Sala z parkietem mieści 110 osób, jest przeszklona z dwóch stron oknami, które wychodzą na las i tarasy, na których ustawione są stoliki z parasolami dla kolejnych 76 klientów. Bar wykonany jest z drewna, a nad nim umieszczony jest podwieszany sufit z zamontowanym w środku oświetleniem, co jest bardzo nowatorskie. Piętro przeznaczone jest na pomieszczenia gospodarcze i pokoje dla personelu. W zaciszu przyrody lubią imprezować weselni i zagraniczni goście, delegacje zakładów pracy oraz zwykli mieszkańcy, których latem przyciąga tu zoo i plac zabaw, a zimą tor saneczkowy i skocznia narciarska.
Bary w dzielnicach
Z okazji 5-lecia wyzwolenia Raciborza oddana zostaje do użytku jadłodajnia naprzeciw dworca PKP. Przejęty od pana Kobińskiego lokal zostaje odpowiednio zaadaptowany. Pierwszy bar mleczny „Smakosz” zostaje otwarty na rogu ul. Opawskiej i Ogrodowej, a już niebawem własną gastronomią może się pochwalić każda dzielnica Raciborza. Na Płoni powstaje bar „Willanowa”, na Ocicach „Bartek”, na Starej Wsi „Starowiejski”, w Studziennej „Wojtek”, a na Ostrogu bar „Robotniczy” i restauracja „Irena”.
Tęczowa
Kawiarnię „Tęczową” przy ul. Długiej w Raciborzu spółdzielnia spożywców oddaje do użytku w 1958 roku. Nowością są płonące lody, serwowane zazwyczaj podczas wieczornych imprez w odpowiedniej oprawie świetlnej i muzycznej oraz kolorowe likiery. Ponieważ sobotnie i niedzielne dancingi przyciągają do „Tęczowej” rzesze raciborzan, PSS Społem zatrudnia do prowadzenia działalności rozrywkowej zespół muzyczny, w którym grają trębacz Abrahamczyk, pianista Groborz i klarnecista oraz saksofonista Jerzy Marchwica. Goście bawią się na szklanym, podświetlanym parkiecie, który jest pozostałością po czasach przedwojennych. Podczas karnawału organizowane są tu huczne bale maskowe, a sprowadzane na tę okazję z Katowic maski każdy może zakupić przy wejściu. W sylwestra każda para, która przychodzi na bal dostaje kwiaty, baloniki lub perfumy. Nic więc dziwnego, że rezerwacje robi się z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. Swoje bale urządzają tu lekarze, prawnicy i zakłady pracy, a stałymi bywalcami lokalu są rybniccy żużlowcy.
Bar Specjalistyczny
W 1958 roku przy ul. Mickiewicza, niedaleko restauracji „Hotelowej”, powstaje Bar Specjalistyczny, zwany „Dziewiątką”, który przemianowany zostaje potem na „Popularny”. Jest to typowy bar samoobsługowy, w którym serwuje się proste dania śniadaniowe, obiadowe, jarskie, a także domowe desery i oczywiście kompoty. Lokal, w którym można zjeść przy sześciu stolikach na siedząco i trzech wysokich stołach na stojąco, otwarty jest przez 7 dni w tygodniu od 7.00 do 19.00. Personel baru, ubrany w nienagannie białe fartuchy ochronne z chustką lub przepaską na głowie, jest często sprawdzany przez miejscowy sanepid. Pracę w zmywalni ma usprawnić jedna z pierwszych zmywarek elektrycznych, która jednak pod natłokiem naczyń często odmawiała współpracy. Rano przychodzi do baru młodzież dojeżdżająca do szkoły. W ciągu dnia korzystają z niego taksówkarze, kierowcy PKS-u, MPK, kolejarze, okoliczni mieszkańcy i podróżni, bo przy barze jest przystanek miejskiej linii nr 5.
Turystyczny
Popularny do dziś „Przelot” znany jest z domowej atmosfery i domowego jedzenia, bo choć wielu raciborzanom kojarzy się głównie z piwem, przez wiele lat stołują się w nim całe rodziny, które wykupują tu obiady abonamentowe. Nazwa, która przetrwała do dziś, ma swój początek w Domu Wycieczkowym „Przelot”, który Społem przejmuje w lipcu 1949 roku od Spółdzielni Pracy. W lokalu przy placu Wolności najpierw powstaje Gospoda nr 2 z własną tuczarnią, a w latach 50. zastępuje ją bar „Turystyczny”, którego nazwa nigdy się nie przyjmuje. Lokal ma trzecią kategorię, jedną salę przeznaczoną na 50 osób i jest czynny codziennie od 8.00 do 22.00. Z powodu sąsiedztwa często stołują się tu milicjanci, a na pierwszym piętrze kamienicy, w której funkcjonuje, znajdują się biura PSS-u.
Klubowa
W 1957 roku przy ul. Kochanowskiego uruchomiona zostaje nowa kawiarenka „Klubowa”, nazywana w latach 60. również KIP-em, bo na piętrze działa Klub Inteligencji Pracującej, który spotkania ma właśnie w kawiarni. Prasa rozpisuje się wtedy szeroko na temat organizowanych tu tzw. czwartków młodzieżowych, czyli spotkań dyskusyjnych z ciekawymi ludźmi, które kończą się wieczorkami tanecznymi prowadzonymi przez Czesława Miłotę. Atrakcją tych spotkań są występy zespołu rozrywkowego Studium Nauczycielskiego pod kierunkiem Andrzeja Maurera i „mikrofon dla wszystkich”, czyli możliwość zaprezentowania własnych umiejętności przez każdego z uczestników wieczorku.
Raciborska
Zanim przy rynku powstaje sztandarowy lokal PSS Społem, raciborzanie stołują się w restauracji przy ul. Mickiewicza, w budynku, gdzie później mieści się siedziba PKO. W 1948 roku spółdzielnia przejmuje ją od prywatnego dzierżawcy T. Zdebla i rozpoczyna tam swoją działalność gastronomiczną, którą kończy dwa lata później, wraz z otwarciem „Raciborskiej”. Zarząd spółdzielni, który w 1950 roku otrzymuje kredyt potrzebny na budowę domu gastronomicznego przy rynku, jako miejsca zbiorowego żywienia, buduje obiekt w rekordowym tempie. Oddaje go do użytku jeszcze w grudniu tego samego roku, dzięki czemu raciborzanie mają gdzie hucznie przywitać Nowy Rok. Zabawy sylwestrowe, karnawałowe i dancingi stają się odtąd wizytówką lokalu. Na sali mieści się 220 osób, którym na stałe przygrywa zespół Karola Psoty. Niezapomniane sylwestry pełne są kotylionów, konfetti i konkursów z nagrodami, a w zaprojektowanym przez Aleksandra Czeskiego barze, którego ozdobą jest 1160 denek z butelek, przygotowywane są wyszukane cocktaile alkoholowe. „Raciborską” wybierają na miejsce corocznych Barbórek władze kopalni „Anna” w Pszowie, a na zabawy zakładowe Pollena, raciborska mleczarnia, Cech Rzemiosł Różnych, PKS i Sprawność. Nowością jest zainstalowany w holu aparat telefoniczny i możliwość wypożyczenia u szatniarza szczotki i pasty do butów. Przed dancingiem nieprzygotowani na tę okazję panowie mogą od niego wypożyczyć również krawat, a w czasach największego kryzysu zawsze dysponuje zagranicznymi papierosami, które można kupować na sztuki.
Najnowsze komentarze