Czwartek, 19 grudnia 2024

imieniny: Gabrieli, Dariusza, Urbana

RSS

Dwa oblicza Raciborza

24.10.2017 00:00 red.

Gdy przeszłość łączy się z teraźniejszością

Zniszczenia wojenne oraz decyzje władz komunistycznych powzięte bezpośrednio po zakończeniu konfliktu okaleczyły Racibórz. Wiele wspaniałych budynków zostało zniszczonych oraz rozebranych. Miasto jakie znamy dziś, tylko miejscami przypomina dawny Ratibor. Blizny po przeszłych ranach pozostają aż nadto widoczne – zieją pustką niegdyś zabudowanych przestrzeni, czy zabudową w PRL-owskim stylu.

Ślady po dawnym Raciborzu przyciągają uwagę dziennikarzy, filmowców, historyków i Czytelników. Stosunkowo najbardziej dostępne są dawne pocztówki, dzięki którym wiemy, jak wyglądały niegdyś dzisiejsze ulice Mickiewicza, Wojska Polskiego czy rynek. Miasto zmieniło się jednak do tego stopnia, że częstokroć trudno jest dziś dopasować wizerunek z widokówki do stanu obecnego.

Tym cenniejsza jest praca, którą wykonał Bartłomiej Mielnik – grafik, muzyk i pasjonat lokalnej historii. Przez kilkanaście tygodni z aparatem w ręku przemierzał ulice Raciborza i wykonywał fotografie charakterystycznych punktów miasta. Trudność polegała na tym, aby stanąć dokładnie w tym samym miejscu, co fotograf sprzed stu i więcej lat oraz zrobić zdjęcie pod identycznym kątem. Jednakowe kadry były niezbędne do cyfrowego nałożenia obrazów dawnego Raciborza z widokówek (kolekcja Henryka Sowika) oraz zdjęć współczesnych.

B. Mielnik przyznaje, że efektów swojej pracy nie kierował do historyków, gdyż oni doskonale orientują się w topografii dawnego Raciborza. – Zależało mi na tym, żeby dotrzeć do tych ludzi, którzy nie znają przedwojennego Raciborza, dla których jest to swego rodzaju „bajkowy świat”. Bo te kamienice przy ulicy Drzymały ze starych pocztówek to jest właśnie taki bajkowy świat. Patrząc na blok z PRL-u jest to trudne do wyobrażenia, że kiedyś stały tam tak piękne budynki – mówi Bartłomiej Mielnik. Próbkę efektów jego pracy prezentujemy obok.

Wojtek Żołneczko

  • Numer: 43 (1324)
  • Data wydania: 24.10.17
Czytaj e-gazetę