środa, 1 maja 2024

imieniny: Józefa, Jeremiego, Lubomira

RSS

Sedes na środku drogi

22.12.2015 00:00 red

Prezes Agromaxu Bogusław Berka pisze o drogach w gminie Rudnik. Jego zdaniem w ogóle nie można mówić o "jakości" dróg dojazdowych do pól w gminie Rudnik.

Szanowna Pani Redaktor

W nawiązaniu do artykułu „Europejski standard dojazdów do pól”, który ukazał się na łamach Nowin Raciborskich (Raport Specjalny), Nr 46 z dnia 17 listopada 2015 r. Przedsiębiorstwo Rolno-Przemysłowe Agromax Sp. z o.o. pragnie przedstawić swoje stanowisko na temat jakości dróg polnych gminnych, których przeznaczeniem jest umożliwienie dojazdu do pól na terenie gminy Rudnik.

Z naszego punktu widzenia – dzierżawcy ok. 1 200 hektarów użytków rolnych i płatnika w tejże gminie podatku rolnego z kwotą około 298 tys. zł. rocznie – ocena jakości dróg dojazdowych do pól znacznie odbiega od niemieckiego, czy też holenderskiego komfortu jaki deklaruje Wójt gminy Rudnik Pan Alojzy Pieruszka. Przykładem tego jest chociażby droga gminna o długości 1,13 km, biegnąca od Czerwięcic w kierunku drogi krajowej nr 45 (działka nr 15, obręb Szonowice). Droga ta stanowi jedyny dojazd do naszego 147-hektarowego kompleksu pól, a jej jakość odbiega od jakichkolwiek standardów, co najlepiej obrazują załączone fotografie.

Co prawda od Czerwięcic prowadzi druga droga wyjazdowa, lecz jest ona jeszcze bardziej nieodpowiednia dla transportu rolnego, gdyż przebiega przez teren porośnięty drzewami, krzewami i wysokimi trawami, a jednocześnie jest bardzo wąska, nierówna i o dużym nachyleniu.

Kolejnymi przykładami zaprzeczającymi opinii Wójta gminy Rudnik są: drogi polne gminne prowadzące od Strzybniczka w kierunku Pawłowa i Rudnika i dalej w kierunku Raciborza. Drogi te posiadają nieutwardzone podłoże, są miejscami nieprzejezdne, zachwaszczone oraz zanieczyszczone gruzem i odpadami i także stanowią jedyny dostęp do dużych (320 ha) kompleksów pól.

Taka jakość dojazdów do pól, a w zasadzie jej brak, naraża na poważne uszkodzenia nasz sprzęt rolniczy – nowoczesny, lecz zarazem drogi i delikatny, nie wspominając o trudnościach jakie napotykamy w trakcie prac polowych, diagnostyki i kontroli pól. Najistotniejsze jest jednak to, że wyżej opisane drogi mają zapewnić komfortowy dostęp do około 470 ha upraw i że stanowią one jedyny dojazd do tych pól. A jak jest?  Ich po prostu nie ma. Czy na pewno tak według Pana Wójta ma wyglądać europejski standard dróg dla europejskiego sprzętu? 

Z poważaniem
Bogusław Berka, prezes PR-P Agromax sp. z o.o.

  • Numer: 51/52 (1231/1232)
  • Data wydania: 22.12.15
Czytaj e-gazetę