Trenerzy oceniają jesień
PIŁKA NOŻNA – A klasa podokręg Racibórz
Runda jesienna ledwo co się rozpoczęła, a już jesteśmy na półmetku. Postanowiliśmy sprawdzić czy jesień poszła zgodnie z oczekiwaniami trenerów, kto sprawił największy problem, czy sędziowie podejmowali słuszne decyzje i jak widzą rundę rewanżową. Wypowiedzi trenerów pierwszej trójki raciborskiej A klasy notował Maciej Kozina.
Pytania:
1. Jakiego wyniku oczekiwał trener po rundzie jesiennej, czy zawodnicy spisali się na miarę swoich możliwości?
2. Kto był i kto może być wiosną najgroźniejszym rywalem?
3. Czy poziom sędziowania nieco się poprawił czy wręcz odwrotnie?
4. Jaki cel sobie zakłada trener na rundę wiosenną, czy zespół potrzebuje wzmocnień w kadrze?
Beniamin Miera - LKS Buk Rudy (1. miejsce)
1. Drużyna jest po spadku z okręgówki, więc tak naprawdę budowaliśmy wszystko na nowo. Odeszło sześciu zawodników, więc naszym celem było dobre rozegranie rundy. Zaprezentować się tak jak potrafimy najlepiej. Chłopcy podeszli do tematu z zaangażowaniem, chodzili regularnie na treningi i efekt przyszedł sam. Nie spodziewałem się pierwszego miejsca, ale z każdym meczem wszystko się coraz bardziej zazębiało i jesień zakończyliśmy na pierwszym miejscu.
2. Zdecydowanie Gorzyce były zespołem, który pokazał, że potrafi dobrze grać – tym bardziej u siebie. Najlepiej grał piłką i posiadał najbardziej wyrównaną drużynę. Tworków i Kuźnia nie byli tacy mocni jak Gorzyce, ale mimo wszystko skończyli wyżej od nich.
3. Trudne pytanie. W każdym meczu jest inaczej. Najwyższy poziom sędziowania to nie jest, ale najniższy też nie. Na pewno sędziowanie idzie w dobrym kierunku. W okręgówce poziom jest na pewno wyższy.
4. Im dłużej trwa sezon tym cele się bardziej zmieniają. Z każdym meczem wszystko szło w dobrym kierunku. Druga runda zawsze jest trudniejsza, więc skupimy się na tym, żeby zagrać równie dobrze jak jesienią. Nie ma ciśnienia na awans do klasy okręgowej. Chcemy przede wszystkim dobrze grać, a wyniki przyjdą same. Wzmocnienia kadry też nie są konieczne. Myślę, że z tą kadrą dalibyśmy radę nawet w okręgówce.
Adam Jachimowicz - LKS Tworków (2. miejsce)
1. Po krótkim poznaniu drużyny w letnim okresie przygotowawczym i kilku sparingach, założyłem że fajnie będzie jak będziemy w pierwszej piątce. Czas pokazał, że jesteśmy na drugim miejscu i z tego jestem bardzo zadowolony. Na pewno zespół trzeba pochwalić i podziękować za tą rundę bo dali z siebie bardzo dużo. Wiemy co trzeba poprawić, żeby było jeszcze lepiej, mamy teraz dużo czasu w okresie przygotowawczym, także będziemy nad tym pracować.
2. Tabela nie kłamie, na mnie największe wrażenie zrobiły Rudy, zespół ułożony taktycznie, dobrze przygotowany fizycznie, grający dobrze w defensywie i mający kilku dobrych kreatywnych zawodników w ofensywie. Gratuluję im pierwszego miejsca – uważam, że zasłużonego. Poza liderem zaskoczyły mnie na plus Gorzyce i Kuźnia. Fajne przyszłościowe zespoły i dużo młodzieży. Jeżeli chodzi o walkę to na pewno oprócz tych zespołów co wymieniłem u nas w przyszłej rundzie będą się liczyć Raszczyce pod warunkiem, że utrzymają skład.
3. Jeżeli chodzi o poziom sędziowania, to nie mam odniesienia jaki był wcześniej, ale uważam jak na A klasę, to jest dobry. Przynajmniej w naszych meczach sędziowano dobrze i nikt nie mógł mieć pretensji do sędziów, jak my tak i nasi przeciwnicy.
4. Na pewno dobrze chcemy przepracować okres przygotowawczy. Mam zaplanowanych dziewięć sparingów. Czasu jest dużo i postaramy się go nie zmarnować. Oczywiście zawodnicy też muszą chcieć, bo wiadomo wszyscy pracują, a grają dla pasji. Frekwencja na treningach będzie później procentować, do tego dojdą zawodnicy wracający po kontuzji: Sławik, Skowyra, Studniczek – to będzie duża siła. Na pewno wszyscy widzimy, że tracimy mało bramek, ale też mało strzelamy, także trzeba nam napastnika. Ja takiego znalazłem i będziemy chcieli go załatwić. Jeżeli wszystko się poukłada, czyli tych trzech + napastnik, to będziemy walczyć o awans.
Henryk Manek - KS Stal Kuźnia Raciborska (3. miejsce)
1. Nie było celów awansu ze strony zarządu. Nie czułem presji z tytułu, że musimy osiągnąć koniecznie pierwsze czy drugie miejsce. Chcemy grać na poziomie jaki jest możliwy do osiągnięcia przy tym stanie kadrowym. Owszem zawsze mógł być lepszy wynik. Mam taką naturę, że liczy się dla mnie każdy kolejny mecz i każdy chcę wygrać, staram się to zaszczepić innym. W tej klasie rozgrywkowej najważniejsze jest to, żeby się dobrze bawić, ale także wygrać – od tego są mecze mistrzowskie. Szanujemy miejsce na podium i wyciągniemy wnioski, aby było lepiej na wiosnę.
2. Nic się raczej nie zmieni w stosunku do rundy jesiennej. Są trzy zespoły lepsze od reszty w tej klasie rozgrywkowej. Rudy, Tworków i my. Raszczyce za to mają bardzo ciekawą siłę ofensywną. Zaskoczeniem jest Nowa Wieś, która prawie grała już w B klasie, ostatecznie znalazła się w A klasie i bardzo ładnie się zaprezentowała.
3. Sędzia też człowiek i ma prawo się pomylić. Jeżeli sędzia nie będzie ostatecznym rozjemcą, to będą na boisku dziać się złe rzeczy. Trzeba szanować decyzje sędziego. Jeśli chodzi o poprawę, to tak, coś drgnęło do przodu.
4. W takim małym miasteczku jak Kuźnia nie można pozwolić sobie, aby ściągać piłkarzy za pieniądze, bo gdy kasa się kończy to oni szybko uciekają. Trzeba bazować na swoich chłopakach. Na wiosnę dochodzi do nas trzech zawodników, którzy ukończyli 16. rok życia, więc będzie to wzmocnienie ilościowe, a czy jakościowe to pokażą mecze. W obronie raczej nie zmieni się wiele, ale za to będzie większa konkurencja w ataku i linii pomocy.
Najnowsze komentarze