Czwartek, 19 grudnia 2024

imieniny: Gabrieli, Dariusza, Urbana

RSS

Dlaczego wiceburmistrz nie jest wiceministrem?

15.12.2015 00:00 red

Kuźnia Raciborska, Warszawa. 19 listopada gruchnęła wiadomość, że obecna wiceburmistrz Kuźni Raciborskiej Gabriela Tomik została powołana na wiceministra Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Dzień potem, kolejna fala doniesień głosiła, że z powodów zarzutów prokuratorskich postawionych wiceburmistrz, jej kariera w rządzie została wstrzymana. Całe zamieszanie wywołało wiele komentarzy i pytań, również na naszym lokalnym podwórku. W związku z tym głos zabrała sama zainteresowana. Wystąpiła podczas sesji rady miejskiej, kiedy odniosła się również do pytań radnych.

Należy przypomnieć, że postępowanie prokuratury dotyczy podejrzeń o nielegalną działalność kopalni kruszyw we wsi Dębowa oraz urzędników starostwa kędzierzyńsko-kozielskiego, którzy mieli dopuścić się w tej sprawie licznych zaniechań. Kiedy proceder trwał, w latach 2011 – 2013, G. Tomik była zastępcą tamtejszego starosty. W 2012 r. prokuratura najpierw umorzyła postępowanie w tej sprawie, aby w maju 2015 r. postawić zarzuty grupie urzędników. W raciborskich mediach pojawiło się wówczas zdjęcie wiceburmistrz z czarnym paskiem zasłaniającym jej oczy. Również na portalu znadrudy, redagowanym głównie przez samorządowców z Rud i okolic , maglowano sprawę. Podobnie stało się teraz, po ministerialnej nominacji.

Wyjaśnienia G. Tomik

– Sprawa ma początek w 2012 r., kiedy mieszkańcy wsi Dębowa zwrócili się do prokuratury o zbadanie sprawy. Do maja 2015 roku nie miałam pojęcia, że sprawa może dotyczyć również mnie. Obecne wypowiedzi prokuratorów nadal nie są jednoznaczne, w którą stronę zmierza sprawa, czy w kierunku umorzenia, czy postawienia komuś zarzutów. Z mojej wiedzy wynika, że akta sprawy zostały przekazane z prokuratury w Opolu do Wrocławia. Z szacunku do przepisów i prawa nie mogę ujawniać szczegółów tego postępowania i na tym poprzestanę – powiedziała niedawno wiceburmistrz Tomik, prosząc jednocześnie o powściągliwość w komentarzach. Dodała jeszcze, że w samorządzie pracuje ponad 20 lat i nigdy nie miała problemów z prawem. Kiedy dowiedziała się o nominacji ministerialnej sama odmówiła jej przyjęcia.

Przypomnijmy, że w maju wiceburmistrz mówiła, że sprawa dotycząca rzekomej nieprawidłowości w działaniach inwestycyjnych we wsi Dębowa ma swój początek przed lipcem 2011 r., to jest przed objęciem przez nią stanowiska wicestarosty kędzierzyńsko-kozielskiego.

Wątpliwości M. Wrony

Ponowne poruszenie sprawy na sesji rady miejskiej z pewnością było spowodowane wątpliwościami co niektórych samorządowców. Np. w ten sposób ponownie do sprawy odniósł się rudzki portal: „Nie nam jest dane dokonywać oceny prawnej tej sprawy. Można jednak postawić pytanie – skoro sprawa toczy się już od 2011 roku, to dlaczego nikt z naszego urzędu miasta, w chwili powoływania pani Gabrieli T. na stanowisko z-cy burmistrza, o tej sytuacji nie poinformował rady miejskiej? Czy w trakcie rekomendacji tej osoby na tak ważne stanowisko samorządowe nie został popełniony błąd?”.

Do tych słów, przypisanych radnemu Manfredowi Wronie, odniósł się burmistrz Paweł Macha. Podkreślił, że kiedy powoływał swoją zastępczynię, nic nie stało temu na przeszkodzie. Zarzuty prokuratora postawiono jej pięć miesięcy po objęciu fotela w kuźniańskim magistracie. Ponadto przed rozpoczęciem pracy w Kuźni pani Tomik ciągle pracowała jako urzędnik w Kędzierzynie. Burmistrz dodał, że sama nominacja G. Tomik na wiceministra powinna być powodem do dumy dla całej gminy. – Ktoś taki w rządzie na pewno byłby bardzo pożyteczny dla naszej małej społeczności – podsumował.

Marcin Wojnarowski


Sprawę powołania skomentowała rzeczniczka rządu, Elżbieta Witek. – Gabriela Tomik była rekomendowana na wiceministra przez Stowarzyszenie Kapitanów Żeglugi Śródlądowej jako świetny fachowiec w tej dziedzinie oraz znany samorządowiec z dużymi osiągnięciami. Rzeczywiście miała być powołana na wiceministra. Jednak w związku z zarzutami prokuratorskimi, dotyczącymi jej pracy w samorządzie, Gabriela Tomik nie odebrała powołania. Trzeba poczekać na rozstrzygnięcie. Do tego czasu jej powołanie zostało wstrzymane – brzmi stanowisko nowego rządu.

  • Numer: 50 (1230)
  • Data wydania: 15.12.15
Czytaj e-gazetę