Jesienne spotkanie seniorów z Ostroga i Śródmieścia

– Znów jesieni przyszła pora, z nią jak zwykle Dzień Seniora – przypomniała o kultywowanej od lat tradycji, składająca życzenia seniorom przewodnicząca Zarządu Rejonowego Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Raciborzu Krystyna Loch.

Do życzeń dołączyły przewodniczące Franciszka Gruszka z Ostroga i Aurelia Miklaszewska z Śródmieścia dziękując seniorom, za frekwencję i zachęcając do częstszego udziału w spotkaniach kół.

Związek emerytów i rencistów to największe stowarzyszenie skupiające seniorów w mieście i powiecie. – Nasza działalność prowadzona jest przede wszystkim w kołach, które powstają po to, aby być bliżej seniorów. Tam organizowane są rożne ciekawe spotkania, zawiązują się przyjaźnie – podkreśliła znaczenie tych lokalnych społeczności Krystyna Loch. Podziękowała też życząc dużo energii i zapału na następne lata zarządom oraz wszystkim członkom, bez których koła nie mogłyby istnieć.

Taka przyjaźń w kole zrodziła się pomiędzy Marią Pistelok i jednym z najstarszych emerytów Karolem Fryszko (80 lat). Seniorzy przyznają, że warto przychodzić na spotkania, bo w kole jest jak w rodzinie. Wspólnie jest im wesoło i czują się wtedy młodziej. Oboje spotykają się także poza kołem, a nawet wyjeżdżają razem na wczasy.

Podczas uroczystości przewodniczące kół otrzymały w prezencie kroniki, w których mogą zapisywać najważniejsze wydarzenia i imprezy, by następnie pochwalić się swą aktywnością.

Spotkanie było też okazją do wręczenia listów gratulacyjnych Zarządu Rejonowego PZERiI w Raciborzu, które za działalność społeczną i okazywaną pomoc dla koła otrzymały Elżbieta Kwaśna i Irena Zając.

Uroczystość była jednak przede wszystkim okazją do spotkania się, spędzenia czasu w miłej atmosferze lokalu, gdzie seniorzy podejmowani byli obiadem, kawą i ciastem, a także mieli sposobność, by bawić się i tańczyć do późnych godzin wieczornych przy muzyce, którą przygotował Ryszard Zaremba z zespołu „Corina”.

(ewa)