Tylko Lenartowicz będzie posłanką

Jej akces do grona parlamentarzystów miał zależeć od wyniku dosyć skomplikowanego systemu obliczania tzw. metodą d’Hondta. – Najcenniejsze jest dla mnie, że w moim ukochanym mieście zdobyłam tak szerokie poparcie. To motywuje do dalszej służby publicznej – podkreślała komentując nieoficjalne wyniki.

Racibórz wciąż głosuje na PO choć teraz pokonał PiS nieznacznie, w głosach 6081 do 6138. Gabriela Lenartowicz, która była w wyborczą niedzielę liderką w całym powiecie w jego stolicy zdobyła 3725 głosów. Wyprzedziła Dutkiewicz (2338) i Siedlaczka (1848). Ten pożegnał się z parlamentem po trzech kadencjach. – Moją przyszłość pozapolityczną ułożyłem już dużo wcześniej – zdradził nam po ustaleniu wstępnych wyników głosowań. Stracił połowę z poparcia jakiego Racibórz i powiat udzielały mu w przeszłości.

Mandat poselski obronił Czesław Sobierajski z PiS, który ma w Raciborzu swoje biuro poselskie i przez ostatnie pół roku pojawiał się często w mieście i gminach (m.in. poprzez swoje mobilne biuro). – Nie było łatwo. Skupiłem się na wsparciu PiS w Raciborzu przez co mniej angażowałem się w swoim, rybnickim środowisku wyborczym. Żałuję, że nie udało się w Raciborzu doprowadzić do wizyty Beaty Szydło lub Andrzeja Dudy. Wówczas wynik tu byłby znacznie wyższy – mówił nam w poniedziałek.

Inni raciborzanie nie mieli szans by skutecznie rywalizować z politykami największych partii. 582 głosy zdobył Andrzej Bartela z Nowoczesnej Ryszarda Petru. Józef Kowol startujący z listy Zjednoczonej Lewicy uzbierał w Raciborzu 319 głosów. Michał Święch kandydujący z Kukiz’15 miał 73 głosy.

Na jedynkę „Zjednoczonych dla Śląska” Annę Ronin oddało głos 959 wyborców. To o ponad połowę mniej niż ta kandydatka zdobyła w pierwszej turze wyborów prezydenckich w mieście przed rokiem. W gminach gdzie aktywna jest środowisko DFK zdobywała np: 161 głosów w Pietrowicach Wielkich i 110 głosów w Rudniku.

W Senacie RP zasiądzie Adam Gawęda z PiS. W trakcie kampanii dwa razy brał udział w wydarzeniach w Raciborzu – debacie Dobra Ojczyzny i spotkaniu na temat wiatraków na Zamku. – Chcę być ambasadorem i łącznikiem między samorządem, parlamentem a rządem – zapowiedział nam Gawęda.

(ma.w)