Najważniejsze, aby dzieci nie były głodne

Od początku nowego roku rozpoczął się wyścig z czasem, aby jak najszybciej podjąć uchwały, które umożliwią samorządom w pełni skorzystanie z budżetowego dofinansowania do bezpłatnych posiłków.

W trybie pilnym samorządy uchwałą rad zmuszone były zastąpić dotychczas obowiązujące 100 proc. kryterium dochodowe (456 zł na osobę w rodzinie), ustawowo podwyższonym do 150 proc. kryterium dla rodzin korzystających z programu. Inaczej pomocy żywnościowej pozbawione byłyby osoby i rodziny nie spełniające warunków. Ponadto konieczne były takie regulacje prawne, aby rodziny z podwyższonym do 150 proc. kryterium nie musiały zwracać wydatków na pomoc w zakresie dożywiania. Ustawa o pomocy społecznej przewiduje bowiem, że w sytuacji, gdy przekroczone zostanie kryterium dochodowe, wydatki na pomoc rzeczową podlegają zwrotowi. Dlatego odstąpienie od żądania zwrotu wydatków w zakresie dożywiania również musiało zostać unormowane ustawą rad gminnych.

Konieczne było też przyjęcie kolejnej uchwały przez samorządy, tym razem dotyczącej możliwości objęcie bezpłatnymi posiłkami dzieci i uczniów, którzy powinni korzystać z posiłku, ale pochodzą z rodzin o wyższych dochodach. W myśl ustawy obowiązującej do końca 2013 r. dyrektor placówki szkolnej mógł wnioskować do ośrodka pomocy społecznej o objęcie dziecka dożywianiem, bez wydania decyzji administracyjnej oraz przeprowadzenia wywiadu środowiskowego. Zasady te zmieniły się od stycznia 2014 r., kiedy konieczne stało się uchwalenie przez gminę programu osłonowego.

– Wszystkie te uchwały samorządy podejmowały dopiero w tym roku. Jedne w styczniu, inne dopiero w lutym lub marcu. Nadano im też wsteczną moc obowiązywania od 1 stycznia 2014 r. z nadzieja, że gminy otrzymają od wojewody dofinansowanie również za posiłki dla tych osób, którym już w w pierwszych miesiącach roku udzielano pomocy – tłumaczy kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Pietrowicach Wielkich Ewa Palleta.

Na ostatniej sesji w Pietrowicach Wielkich podjęty ostatnią z całego pakietu niezbędnych uchwał. Gmina czeka też na decyzję wojewody dotyczącą podziału środków i okresu finansowania.

– Od 1 stycznia, bez względu na zamieszanie z programem, dożywiamy 95 dzieci z terenu gminy oraz 25 w oparciu o przyjęty program osłonowy. Koszt programu w 2014 r. ma wynieść 76,5 tys. zł w tym 32 tys. zł to środki własne. Liczymy na to, że dofinansowanie otrzymamy również za pierwsze trzy miesiące tego roku – wyjaśnia kierownik Ewa Palleta, dodając, że od kwietnia program dożywiania będzie funkcjonował już bez większych perturbacji.

(ewa)