Maleo w Wojnowicach

Wojnowice. Spotkanie wielkopostne z Maleo pt. „Muzyka i świadectwo” zostało zorganizowane przez księży Dekanatu Pietrowice Wielkie. Zebrana przez księży młodzież wypełniła po brzegi wojnowicki kościół i już po kilku piosenkach zaczęła śpiewać razem z muzykami.

Maleo poza przedstawieniem kilkunastu utworów muzycznych, opowiadał o swojej trudnej drodze do Boga. Majelonek zaczynał karierę muzyczną z dala od wiary. Kiedyś jednak natchnął go inny muzyk i zrozumiał, że życie bez Boga jest puste. Od tamtej pory sam stara się przekazywać Dobrą Nowinę, która jego zdaniem jest słowem które działa tu i teraz. – Najważniejszą chwilą w naszym życiu jest tu i teraz. To co było minęło, to co będzie jest wielką niewiadomą. Teraz możesz zrobić wszystko – mówił do zebranych, których następnie przekonywał aby oddać władzę nad swoim życiem w ręce Jezusa Chrystusa.

Przed występem na dekanalnym spotkaniu młodzieży Darek Majelonek dał koncert w raciborskim więzieniu. – Oni marzą o wolności. My jesteśmy w lepszej sytuacji, a pomimo tego ciągle narzekamy – zauważył.

Muzyk opowiedział historię o swoim sąsiedzie, który poruszał się na elektrycznym wózku inwalidzkim gdyż miał tylko dwa palce. – Na wózku miał zawieszoną flagę piracką, a na szyi apaszkę – bandamkę. Kiedyś wracałem przygnębiony do domu, aż nagle zza rogu wyjechał on i mówi uśmiechnięty „Sie masz Darek, co słychać!?”. I jak nasze problemy wyglądają w porównaniu do innych, czy są rzeczywiście tak wielkie? – zastanawiał się Maleo.

Przez cały czas muzyk podkreślał jak wielką rolę w życiu ma szczęście i jak mocno jest ono związane z Bogiem. – Każda chwila jest dobra aby pojednać się z Jezusem, ale nic na siłę. Bóg nie lubi przemocy – brzmiał przekaz Majelonka.

(woj)