Reglamentacja w urzędzie
Podczas sesji rady gminy w Krzyżanowicach radni żegnali się z ustępującym z funkcji wójtem Leonardem Fulneczkiem. Była to ostatnia okazja do spytania go o sprawy gminy.
– Do czego służą materiały promujące gminę? – pytał radny Zdzisław Ciapka. Radny na początku grudnia razem z sołtysem Chałupek Ryszardem Chrobokiem gościł w Wiśle na VI Regionalnym spotkaniu liderów odnowy wsi z terenu województwa śląskiego. Chciał wziąć ze sobą materiały promocyjne aby promować gminę Krzyżanowice. – Usłyszałem w urzędzie, że to my się chcemy promować. Zawsze po takich wyjazdach lub szkoleniach dzieliliśmy się z innymi doświadczeniami – tłumaczył radny. Na dowód pokazał identyfikator ze spotkania oraz dokument potwierdzający obszar, którym się zajmowano. Chodziło o Morawy, do których, zdaniem Zdzisława Ciapka, Krzyżanowice się zaliczają.
Odpowiedź odchodzącego wójta była krótka. – Nie chodziło o to „czy”, ale o „ile”. Gdyby materiały nie były wydawane w sposób reglamentowany, na pewno byłoby inaczej – wyjaśniał Leonard Fulneczek. Płyty CD i broszury promujące gminę mają być wydawane w urzędzie w wyliczonych ilościach. Radny Ciapka przyznał, że otrzymał kilka egzemplarzy, lecz i o nie musiał się wykłócać.
– Takie materiały powinny być dostępne bez ograniczeń dla radnych, którzy chcą i mają okazję promować gminę – dodał.
(woj)
Najnowsze komentarze