Czwartek, 19 grudnia 2024

imieniny: Gabrieli, Dariusza, Urbana

RSS

Wstęga była w kolorze bordo

16.11.2010 00:00 red
– Całą elitę zaprosiliśmy – podkreślał prezes MKZ Unia Grzegorz Pieronkiewicz mając na myśli gości uroczystego otwarcia wyremontowanej hali przy placu Jagiełły. Przyszli też byli zapaśnicy Unii, a wstęgę przecięła żona zmarłego kierownika klubu Henryka Delonga.
W obiekcie przy placu Jagiełły nie ma już trybun, wszelkie zawody będą się odbywać w hali przy ul. Łąkowej, którą prezes Pieronkiewicz już nazywa Areną Rafako. – Przyzwyczaiłem się do zapachu naszej starej hali, tu wszystko mamy nowe i pachnące świeżością – przyznał.
 
Zaprosił na uroczyste przecięcie wstęgi przedstawicieli władz: Mirosława Lenka (miasto płaciło za remont obiektu), Adama Hajduka (powiat m.in. wspiera organizację imprez zapaśniczych) oraz Henryka Siedlaczka. Byli też byli zapaśnicy klubu – Ryszard Wolny, bracia Joachim i Piotr Starzyńscy czy Ginter Sedlaczek. Do przecięcia wstęgi zaproszono Lucynę Delong, wdowę po zasłużonym kierowniku zapaśniczego klubu.
 
– Pamiętam czasy, gdy trenowało tu po 70 dzieciaków w każdej z trzech kategorii wiekowych. To się już nie powtórzy, bo młodzi są za wygodni. Nie wierzę, że ta dyscyplina będzie jeszcze tak popularna jak w przeszłości – powiedział nam Ginter Sedlaczek, zawodnik i trener Unii, wychowawca m.in. Dariusza Ciechanowskiego i Rolanda Ćwika, uczestników i medalistów ME.
 
Jak zmieniła się hala?
Wykonano tu m.in. termomodernizację ścian, docieplenie stropodachu, wymianę stolarki okiennej i drzwiowej, wymianę instalacji elektrycznej i sanitarnej, malowanie ścian, ułożenie podłogi panelowej, montaż oświetlenia. W ramach zadania stworzono również 21 miejsc postojowych na parkingu przy MKZ Unia od strony ul. Staszica. Koszt remontu hali oraz wykonanie parkingu to 798 tys. zł.
 
(ma.w)
  • Numer: 46 (965)
  • Data wydania: 16.11.10