Niech skorupka za młodu nasiąka
Czy dzieciaki z Raciborza zasługują na edukację na poziomie akademickim? Czy warto stworzyć w naszym mieście uniwersytet dla dzieci? Czy rodzice będą skłonni zapłacić 160 zł na semestr? Jeżeli odpowiedź na te trzy pytania brzmi tak – jeszcze w tym roku akademickim w Raciborzu może wystartować uniwersytet dla dzieci.
Zabawa w studiowanie
Popularność zajęć akademickich dla dzieci ze szkół podstawowych z roku na rok rośnie. Rośnie też liczba placówek, proponujących tego typu uzupełnienie edukacji. Nawet nie tyle uzupełnienie co rozbudzenie miłości do nauki poprzez pokazanie, że nauka to fascynująca przygoda, która może trwać przez całe życie... A jak mówi stare przysłowie, czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci.
Dziecięce uniwersytety to nie tylko zabawa w studiowanie. Na uniwersytecie dziecięcym są prawdziwe legitymacje i indeksy, w których trzeba zbierać zaliczenia. Są też prawdziwe wykłady, prowadzone w prawdziwych salach wykładowych przez poważnych naukowców. Ale takich, którzy potrafią mówić do swoich nastoletnich słuchaczy bez przynudzania i pseudonaukowego zadęcia.
Równać do najlepszych
Trudno jest już dzisiaj znaleźć poważny ośrodek akademicki bez dziecięcego odpowiednika. Warszawa, Kraków, Poznań… ale również Bielsko – Biała, Opole czy Bydgoszcz. Na przykład w Bydgoszczy na 300 miejsc oferowanych dzieciom przez tamtejszy Uniwersytet Techniczno-Przyrodniczy było aż 1000 chętnych. Miejsca rozeszły się niczym ciepłe bułeczki, w 40 minut. Podobnie było na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Planowane 120 miejsc podwojono ze względu na liczbę chętnych, których nie odstraszyła nawet wysoka opłata – 300 zł za semestr.
Większy ośrodek akademicki to bez wątpienia lepsze zaplecze naukowe i logistyczne, ale jednocześnie duża konkurencja w walce o dziecięce indeksy. Paradoksalnie dzieci z mniejszych miast wcale nie muszą być w tej walce przegrane. Wystarczy tylko odrobina dobrej woli, by powstawały one w takich miastach jak Legnica, Brzeg, Kędzierzyn – Koźle czy Namysłów – liczące ledwie 16 tysięcy mieszkańców miasteczko na północy Opolszczyzny. W tym roku akademickim rozpoczął tam działalność Uniwersytet Dziecięcy Unikids.
Chcemy jak w city
Już wiadomo, że w Raciborzu znaleźli się pierwsi chętni, którzy chcą posłać swoje dzieci na takie zajęcia. I zapłacić za to 160 zł – bo tyle kosztuje semestralna oplata, w całości przeznaczana na prowadzenie placówki, w tym na gaże wykładowców i różnego typu opłaty administracyjne. Dodatkowo w ramach Unikids organizowane są też warsztaty z różnych dziedzin. Udział w nich nie jest obowiązkowy, w przeciwieństwie do wykładów. Są też dodatkowo płatne (15 – 20 zł), w zależności od tematu i liczby uczestników.
Zdolni garną się do wiedzy
Państwo Wyplerowie z Raciborza zapisali swojego uzdolnionego 6-letniego syna Dawida na zajęcia Uniwersytetu Dziecięcego przy UŚ w Katowicach. Gdy usłyszeli, że z inicjatywą utworzenia takiegoż w Raciborzu wystąpiło RCK, bardzo się ucieszyli. Podobnie jak rodzice 7-letniego Amadeusza czy 6-tetniej Wiktorii. RCK rzeczywiście przymierza się do tego pomysłu. Dyrektor Janina Wystub odwiedziła macierzystą siedzibę Unikids w Bielsku – Białej, by dopytać o szczegóły tego projektu. Oficjalnego naboru na razie jeszcze nie rozpoczęto. – Na razie chcemy zrobić rozeznanie, czy będą zainteresowani – wyjaśnia dyrektor Wystub. – RCK ma nawet podpisane porozumienie o współpracy z raciborską PWSZ.
Jeżeli więc znajdą się chętni na udział w zajęciach Raciborskiego Uniwersytetu Dziecięcego – brane są pod uwagę dwie opcje. Rozpoczęcie, z niewielkim poślizgiem, jeszcze w tym roku pierwszego semestru lub od lutego czyli start w semestrze zimowym. Jeżeli oczywiście znajdą się chętni…
warto wiedzieć!
Rodzice zainteresowani udziałem dzieci w wieku od 6 do 12 lat w zajęciach uniwersytetu dziecięcego mogą się zgłaszać do sekretariatu Raciborskiego Centrum Kultury przy ulicy Chopina 21 – osobiście lub telefonicznie (32 415 31 72). Deklaracje nie są obligatoryjne – mają służyć jedynie zdiagnozowaniu, jak duże jest zainteresowanie projektem Uniwersytetu Dziecięcego. O oficjalnych zapisach zainteresowani zostaną powiadomieni w stosownym czasie.
Rodzice zainteresowani udziałem dzieci w wieku od 6 do 12 lat w zajęciach uniwersytetu dziecięcego mogą się zgłaszać do sekretariatu Raciborskiego Centrum Kultury przy ulicy Chopina 21 – osobiście lub telefonicznie (32 415 31 72). Deklaracje nie są obligatoryjne – mają służyć jedynie zdiagnozowaniu, jak duże jest zainteresowanie projektem Uniwersytetu Dziecięcego. O oficjalnych zapisach zainteresowani zostaną powiadomieni w stosownym czasie.
Jola Reisch
Najnowsze komentarze