Porażka mistrza

24 października w trzeciej kolejce ALK rozegrano tylko dwa spotkania, z których najciekawiej zapowiadała się potyczka Kamana i DHL. W meczu pretendentów do tytułu mistrza ALK, lepsza okazała się drużyna DHL, która wygrała po zaciętym spotkaniu z aktualnym mistrzem zespołem Kaman 70:53. Mało kto spodziewał się tak wysokiej porażki Kamana, o której zadecydowała krótka ławka, a raczej jej brak. W drugim spotkaniu ligi Sneakers4u wygrał po dosyć wyrównanym meczu 58:48. Ze względów organizacyjnych nie doszło do skutku trzecie spotkanie w lidze pomiędzy drużynami Głubczyce i Monsters Wag-Tech. Drużyna OSiRu Racibórz nie rozgrywała meczu w rybnickiej lidze koszykówki.

 

Brooklyn – Sneakers4u  48:58 (10: 19, 9:12, 13:12, 16:15)
Brooklyn: Łukasz Bunio 10, Michał Zwierzyna 9
Sneakers4u: Emil Szwed 17, Marek Szalc 10

 

Rafał Klemens, kapitan Brooklyn – Liczyliśmy, że zagramy lepsze spotkanie. Kompletnie nam nie wyszła pierwsza kwarta, w której robiliśmy błędy w ustawieniu. Przespaliśmy pierwszą kwartę, w następnych zagraliśmy już lepiej. Niestety sędziowie nie pozwalali na fizyczną grę.

 

Paweł  Zwierzyna, zawodnik Sneakers4u – W tym meczu w porównaniu z poprzednim zagraliśmy zagrywkami, które wcześniej wypracowaliśmy na treningach. Wyniki nie będą tak wysokie jak w tamtym sezonie, bo stawiamy na grę zespołową. Rundę zasadniczą poświęcamy na wprowadzenie zagrywek i stawiamy na grę zespołową. W każdym spotkaniu będziemy się starać wprowadzić nowe zagrywki przetrenowane na treningu.

 

Kaman – DHL  53:70 (10:19, 18:8, 15:14, 10:29)
Kaman: Daniel Atłachowicz 21, Zbigniew Szczepaniak 18, Arkadiusz Nowacki 10
DHL: Marcin Cycon 24, Marcin Nykiel 16, Ryszard Żurek 13

 

Arkadiusz Nowacki, kapitan Kaman – Mecz od początku nie układał się po naszej myśli. Po pierwszej kwarcie przegrywaliśmy dziewięcioma punktami, ale w trzeciej wyszliśmy na prowadzenie. Gratulacje dla DHL za zwycięstwo i dobre spotkanie. Graliśmy jedną szóstką całe spotkanie, w drużynie przeciwnej zagrało chyba dwunastu koszykarzy. Zaczynaliśmy mecz w szóstkę, a kończyliśmy w czwórkę, bo dwóch zawodników  nie mogło już grać za przewinienia. Nie zagraliśmy dobrego spotkania i w drużynie brakowało Zygmunta Wranika. Trochę siedliśmy kondycyjnie, może jedną z przyczyn porażki jest za krótka ławka.

 

Arkadiusz Galdia, trener DHL – Mecz był ciekawy i zacięty. Od pierwszych minut nawiązaliśmy walkę i prowadziliśmy po pierwszej kwarcie dziewięcioma punktami. Bardzo dobre spotkanie zagrał cały zespół, ale na wyróżnienie zasługują skrzydłowy Michał Cycon i rozgrywający Marcin Nykiel. Pewnie duży wpływ na porażkę miała nieobecność  Zygmunta Wranika. Dzisiaj po raz pierwszy wyszedł nam atak pozycyjny, ale robiliśmy błędy w obronie podczas szybkiego ataku przeciwnika.

 

(WiZ)