Testy układane są z Księżyca

– Gdy dowiedziałem się, jakie są wyniki egzaminów zawodowych w szkołach naszego powiatu, byłem zmartwiony. Ale tak niska jest średnia krajowa – mówił na Komisji Oświaty, Kultury i Sportu Piotr Olender.

 

Radni zwrócili uwagę, że testy egzaminacyjne w przypadku różnych zawodów są na bardzo różnym poziomie. – Mam wrażenie, że niektóre testy układane są z Księżyca i nie mają nic wspólnego z programem nauczania – ocenił przewodniczący komisji. Różnice w poziomie zdawalności są znaczące. – Ogólnie zdawalność jest w granicy 70%, ale są zawody, gdzie wynosi ona jedynie około 20% – poinformował wicestarosta Andrzej Chroboczek. – Ta rozbieżność między zawodami jest bardzo duża. Bo są i takie, których zdawalność sięga 100% – dodała radna Alina Litewka-Kobyłka.

 

– Zwróciłem między innymi uwagę na zdawalność w przypadku zawodu technik mechatronik, która jest niska, bo wyniosła 25%, ale okazuje się, że jest i tak lepsza od średniej krajowej – podał przykład Piotr Olender. – Coś jest nie w porządku w systemie. Egzaminy są nieadekwatne do programu, bo ciężko uwierzyć w to, że nauczyciele w całej Polsce źle uczą – dodała Alina Litewka-Kobyłka.

 

Postanowiono, że w nowym roku radni zaproszą na jedną z komisji przedstawiciela OKR-u z Jaworzna, który wyjaśniłby, skąd bierze się ten problem. – Niech nam powie, jakie są przyczyny słabych wyników egzaminów zawodowych – zaproponował przewodniczący Rady Powiatu Norbert Mika. – Niech powie, skąd biorą się te rozbieżności między zawodami – dodała Alina Litewka-Kobyłka.

 

JaGA