Zlikwidujcie od razu cały szpital

– Na każdej sesji dostajemy uchwałę o tym, że likwidują jakiś oddział. Nie lepiej od razu zlikwidować cały ten szpital? – oburzał się na ostatniej sesji Roman Kostka. – W ten szpital włożono tyle pieniędzy, dalej się go remontuje, robi kolejne gabinety, oddziały, a potem się to likwiduje. To jest niepoważne, tak nie może być – kontynuował. Podobnego zdania był Hubert Skornia. – Nic nie piszą co w zamian. Powinno tu być jakieś uzasadnienie, informacja, z czego mieszkańcy mogą skorzystać po likwidacji. A tu mamy tylko suche dane – dziwił się radny.

 

O wyjaśnienia radni poprosili obecnego na sesji Norberta Parysa, etatowego członka zarządu powiatu. – To są przychodnie, które już nie funkcjonują. Ale było też rozszerzenie działalności – są nowe miejsca na OIOM-ie, przychodnia rehabilitacyjna. Wycinane jest to, co nie funkcjonuje, albo czego nie refunduje NFZ – tłumaczył Parys. Dodał, że uchwały o likwidacji stacji dializ i oddziału dermatologicznego to „czyszczenie formalne w papierach”. Zapewnił, że były próby pozyskania lekarzy specjalistów, ale tych na rynku brakuje i nie udało się ich znaleźć. – Dyrektor próbował ich pozyskać, ale to „wąskie gardło”. Gdyby specjaliści byli, szpital by ich zatrudnił – przekonywał.

 

Radny Stefan Absalon zauważył, że gromadzenie kadry medycznej w nowo budowanym szpitalu to nie tylko obowiązek dyrektora, ale też starostwa. Z kolei Gerda Sekuła zdziwiła się, że stacja dializ działa „pod prywatnym szyldem” i ma specjalistów. – Stację prowadzi prywatna firma. Szpital nie dostał kontraktu ze względu na brak specjalistów. Ta firma spełniła wymogi, my nie. Jeśli chcecie, to mogę porozmawiać z dyrektorem szpitala, żeby wam dokładnie wyjaśnił sytuację. Radnych jednak nie zachwyciła ta propozycja. – Starosta i tak zrobi, co zechce – skwitował radny Skornia. Obydwie uchwały przyjęto negatywnie.

 

(e.Ż)