Mecz o 6 punktów

W pierwszym secie zdecydowaną przewagę miały gospodynie (5:2).  Siatkarki Jawora szybko odrobiły jednak straty i wkrótce był  remis po 8. Po mozolnej grze punkt za punkt gospodynie wyszły na prowadzenie 11:9. Dwa błędy w zagrywce Krzanowic sprawiły, że znowu był remis 11:11. Gdy gospodynie odskoczyły na 15:12, trener KS Olimpia Jawor Leszek Chrzanowski wziął czas dla swojej drużyny. Jawor po czasie doprowadził  do remisu 15:15. Zawodniczki Jawora wyszły na prowadzenie 17:15 i 19:16, ale od tego momentu gospodynie w serii zdobyły 7 punktów i wyszły na prowadzenie 23:19. Dobry finisz dał seta dla Krzanowic, który skończył się 25:21.

 

W drugim GS UKS Krzanowice prowadził już 9:1 i 10:2 i od tego momentu źle grał na przyjęciu i przewaga zmniejszyła się do 4 punktów, ale to była tylko chwila słabości, ponieważ w dalszej części seta krzanowiczanki nie pozostawiły złudzeń, kto jest lepszy na parkiecie i II set skończył się 25:19.

 

W trzecim secie gospodynie gładko wygrały 25:15.

 

GS UKS Krzanowice - KS Olimpia Jawor 3:0 (21,19,15)

 

GS UKS Krzanowice: Julia Siedlok (7 pkt.), Barbara Otlik (9), Magdalena Bahryj (6), Aleksandra Baron (11), Klaudia Nagler (11), Agnieszka Breitschedel (2), Karolina Daniszewska – libero, oraz Weronika Sławik, Justyna Hońca, Magdalena Śmieja, Małgorzata Polnik, Magdalena Sławik.
Tomasz Kuziak – trener GS UKS Krzanowice: Był to mecz o 6 punktów, wygraliśmy za 3 punkty i oddalamy się od strefy spadkowej i walczymy o miejsca 5-6, które są premiowane utrzymaniem w lidze. Zagraliśmy konsekwentnie to, co założyliśmy sobie przed meczem. Dziewczyny nabierają doświadczenia, z każdym następnym meczem muszą myśleć i realizować założenia taktyczne. 

 

Leszek Chrzanowski – trener KS Olimpia Jawor: O swojej słabości wiedzieliśmy, od dawna nastawiamy się na mecze play-off.

 

WiZ