Nasza klasowa gwiazdka
Zaczęło się tajemniczo i poetycko. Z ciemności wyszedł Marek Labus, recytując wiersz o naszej klasie. Bo do czasów szkolnych odwołali się raciborscy przedsiębiorcy zbierający przy okazji imprezy pieniądze na szczytne cele.
Sala Strzechy była wypełniona do ostatniego miejsca, a nawet bardziej, bo wiele osób stało lub siedziało na schodkach przy widowni.
Podczas trzygodzinnej imprezy można było podziwiać m.in. umiejętności wokalne duetu Elżbiety Biskup i posła Henryka Siedlaczka oraz kultowych już Hajerów, którzy w tym roku podbili serca widzów przeróbką piosenki „Money, money, money” grupy Abba.
Podczas występu pary prezydent-starosta, można było się dowiedzieć, że Mirosław Lenk „kiepsko mruczy”, ale za to pamięta piosenkę „Jestem sobie przedszkolaczek”. Wielkim finałem gali było wzruszające wykonanie utworu „Time to say goodbay” przez wszystkich artystów.
Patronat medialny nad imprezą objął nasz tygodnik.
(m), (El)
Najnowsze komentarze