Niedziela, 28 lipca 2024

imieniny: Aidy, Innocentego, Marceli

RSS

Dalsze losy kostki

25.11.2008 00:00
Co się dzieje z kostką brukową wybieraną z remontowanych ulic w mieście? – zainteresował się radny Robert Myśliwy.

Na posiedzeniu komisji gospodarki rajca spytał o to prezydenta. – Takie pytanie zadał mi mieszkaniec, nie umiałem odpowiedzieć sam, proszę o wyjaśnienie – zwrócił się Myśliwy.

W połowie lat 90-tych ówcześni samorządowcy ustalili, że kostka betonowa nie może znikać. – Od tamtej pory jest ona sztamplowana i trafia na bazę Przedsiębiorstwa Robót Drogowych. Wykorzystujemy ją później na inne drogi, które wykonywane są albo z nowej kostki, albo właśnie z powierzonego materiału. Jest tego setki ton do przełożenia – wyjaśnił wiceprezydent Wojciech Krzyżek. Dodał, że miasto nikomu nie oddaje kostki i osobiście odprawia zainteresowanych zakupem, których nie brakuje. – Ostatnio wójt Kornowaca poprosił o nieodpłatne przekazanie takiego materiału, odmówiliśmy, bo na zewnątrz jej nie wydamy. Nie wykluczamy, że gdyby zgłosiły się miejskie LKS-y czy OSP, to podarowalibyśmy im potrzebną partię kostki – podkreślił wiceprezydent. Zniszczoną i zużytą kostkę zbiera wykonawca robót.

(ma.w)

  • Numer: 48 (867)
  • Data wydania: 25.11.08