Czwartek, 19 grudnia 2024

imieniny: Gabrieli, Dariusza, Urbana

RSS

Skarcę po polsku, pochwalę po niemiecku

11.11.2008 00:00
W przedszkolu dwujęzycznym w Pietrowicach Wielkich uczy Niemka z Berlina.

Najmłodszym najbardziej spodobało się słówko „komm”. – Bo jest takie okrągłe – śmieje się opiekunka grupy bilingualnej.

Ponad 20 trzylatków z Pietrowic Wielkich zaczęło edukację w bilingualnej placówce. Przez rok będzie się nimi opiekować Aurelia Oleshniewitz. 29-letnia Niemka mieszka za granicą od 17 lat. Wyemigrowała z rodzicami spod Kluczborka. W Niemczech zdobyła kwalifikacje nauczyciela i odbyła praktyki, m.in. w rosyjsko-niemieckim przedszkolu w Berlinie i gimnazjum we Francji. Gdy niemiecka opiekunka wyjedzie, dzieci przejmie miejscowa nauczycielka Edyta Musioł, która wyjechała do Niemiec na przeszkolenie.
– Pracuje w niemieckim przedszkolu, nabiera doświadczeń i szlifuje język – twierdzi dyrektor pietrowickiej placówki Edyta Kubita.

– Zamieszkałam w Pietrowicach. Zostałam przedstawiona rodzicom jako nauczyciel ich dzieci i oni mnie zaakceptowali. Podoba mi się tu. Ludzie są serdeczni i otwarci na nowości – mówi z uśmiechem Aurelia Oleshniewitz. Jej obecność w Polsce związana jest z działalnością IFA, niemieckiego instytutu stosunków zagranicznych. – Wyposażył on dodatkowo przedszkole w książki, gry edukacyjne, a także spodnie przeciwdeszczowe i kalosze – wylicza dyrektor Kubita. Te ostatnie akcesoria związane są z niemieckim stylem wychowania przedszkolnego. Tam dzieci dwa razy w ciągu dnia wychodzą obowiązkowo na podwórko. W polskich przedszkolach bywa, że cały dzień spędzają w budynku. – Nie robimy od razu rewolucji, ale staramy się raz wyjść na spacer. Chcemy uczyć nie tylko języka, ale i niemieckich zwyczajów – oznajmia Edyta Kubita.

– Dla trzylatka niemiecki nie jest obcym językiem. Dziecko chłonie dziennie 50–60 nowych słówek. Zapamiętuje z nich kilka – wyjaśnia Aurelia Oleshniewitz. Pomaga jej Polka Diana Świąder. – Zajęcia prowadzimy prawie całe po niemiecku. Tylko kary tłumaczymy dzieciom po polsku. Nie robię tego w języku niemieckim, bo on powinien kojarzyć się pozytywnie – dodaje Niemka.

Wcześniej też uczono w tym przedszkolu języka niemieckiego, po 4 godziny tygodniowo. Wciąż tym trybem poznają język obcy przedszkolaki ze starszych grup.

(ma.w)

  • Numer: 46 (865)
  • Data wydania: 11.11.08