Belfer z klasą
Jest nauczycielem historii, WOS–u i wychowania do życia w rodzinie. Uczył początkowo w SP 15, od 1999 r. w G 4, a od września 2005 r. w G 1. Ma 42 lata. – Będąc w szkole podstawowej i liceum nie myślałem o pracy nauczyciela. Byłem przeciętnym uczniem, ale odkąd pamiętam, pasjonowała mnie historia. Kiedy skończyłem liceum zawodowe, podjąłem decyzję o studiach. Wybrałem kierunek, który mi najbardziej odpowiadał. To oczywiście historia o specjalności nauczycielskiej. Studiowałem ją na UŚ w Katowicach. Lubię młodzież. Zawód nauczyciel jest specyficzny. Nie tylko trzeba być pasjonatem przedmiotu, ale i „zarazić” do niego uczniów. Jeśli lubi się swoją prace, to na pewno łatwiej jest ją wykonywać. Ważna jest konsekwencja, czasami trzeba być ostrym, wymagającym, ale i próbować zrozumieć młodych ludzi, ich problemy i niedociągnięcia – mówi. W szkole jest drugim opiekunem samorządu szkolnego, z wyboru uczniów. Prowadzi kółko historyczne i jest współorganizatorem różnych akcji na terenie szkoły, miasta i ogólnopolskich, dzięki czemu ma większy kontakt z młodzieżą.
(e)
Najnowsze komentarze