Zmień na zimowe

Opony letnie sztywnieją i nie zapewniają odpowiedniej przyczepności auta do nawierzchni. Opony zimowe produkowane są ze specjalnej mieszanki gum, która jest bardziej miękka i ma lepszą przyczepność. I to już wtedy, gdy temperatura jest dodatnia, ale niższa niż 7 stopni C – mówi Krzysztof Kowalczyk – kierownik Serwisu Ogumienia Madag w Raciborzu.

 

Radzimy sprawdzić stan opon, a szczególnie wartości ciśnienia powietrza i głębokość bieżnika. Przepisy podają jego minimalną głębokość na 1,6 mm, jednak dla bezpieczeństwa zaleca się co najmniej 4 mm dla opon zimowych i 2,6 mm głębokości dla opon letnich – przekonuje Krzysztof Kowalczyk.

 

Jeśli zdecydowaliśmy się na zakup opon mamy do wyboru nowe lub używane. Elementem decydującym będzie zapewne zasobność portfela. Nowa markowa opona zimowa powinna wytrzymać dystans 50 tys. km lub okres ok. 6 lat. Średnio starcza na 4 sezony zimowe. Opony używane można kupić już w cenie  50-60 zł za sztukę, ale warto przy zakupie sprawdzić stan bieżnika (minimalna grubość bieżnika to wspomniane wcześniej 4 mm).

 

Warto skorzystać z pomocy specjalistów i nie wymieniać opon na własną rękę – serwisy ogumienia dysponują odpowiednim sprzętem i profesjonalistami. Nie tylko zmienią koła, ale również je wyważą, co ma niebagatelne znaczenie w eksploatacji samochodu. Źle wyważona opona może być przyczyną nierównomiernego zużycia bieżnika, pogarsza komfort jazdy (np. drgania na kierownicy) i może być nawet przyczyną uszkodzenia zawieszenia – dodaje Krzysztof Kowalczyk.

 

W tym roku koszt samej „przekładki” to średnio od 40-50 zł. Bywa mniej, ale raczej nie w autoryzowanych serwisach. Wybór pozostawiamy klientowi. W cenie serwisy proponują wymianę opon, wyważenie i montaż. Jedynym problemem może być czas spędzony w kolejce samochodów oczekujących na zmianę opon. Już teraz serwisy ogumienia przeżywają prawdziwe oblężenie. Gdy spadnie pierwszy śnieg będzie jeszcze goręcej. Ale cierpliwości – nasze bezpieczeństwo jest przecież najważniejsze.