Kochamy nasze bieganie
Już po raz szósty biegacze uczcili listopadowe święto dorocznym Biegiem Niepodległości.
W zawodach organizowanych przez Urząd Miejski w Kuźni Raciborskiej, MOKSiR oraz ZSOiT w Kuźni Raciborskiej wzięło udział 232 biegaczy z: Kuźni Raciborskiej, Raciborza, Rybnika, Kędzierzyna Koźla, Nędzy, Rud, Ciechowic, Gliwic i Radlina. Trasa biegu wiodła ulicami: Piaskową, Świerczewskiego i Bema. Zawodnicy mogli rywalizować na czterech dystansach w zależności od wieku: 150 m, 650 m, 1200 m, 2000 m. Najmłodszym uczestnikiem był Franciszek Łamaza (2004), natomiast najstarszym - Tadeusz Murawski (1947). Zwycięzcy w poszczególnych kategoriach wiekowych otrzymali atrakcyjne nagrody rzeczowe, wręczane przez dyrektor MOKSiR Mariolę Trepiszczonek oraz Henryka Machnika, sołtysa Jankowic. W imieniu wszystkich organizatorów biegu dziękuję strażakom z Kuźni Raciborskiej, dyrekcji ZSOiT oraz pani Antoninie Kordys za pomoc w organizacji i już teraz zapraszam wszystkich sympatyków na siódmą edycję biegu za rok – powiedział Julian Zieliński z MOKSiR. Szkoda tylko, że kuźniańska impreza była jedyną sportową organizowaną w tym dniu, w całym powiecie. O rekreacji zapomniano zwłaszcza w stolicy powiatu.
WYNIKI
- Przedszkolaki: 1. Robert Telma, 2. Damian Słupina, 3. Marta Sopel (wszyscy z Przedszkola nr 2 w Kuźni).
- Dziewczyny 1996 i młodsze: 1. Klaudia Kręcichwost, 2. Karolina Wolska, 3. Żaneta Waluga (wszystkie z ZSO Rudy).
- Chłopcy 1996 i młodsi: 1. Dawid Wośko - SP Kuźnia, 2. Patrycjusz Salamandra - ZSO Rudy, 3. Piotr Wardenga – SP Budziska.
- Dziewczyny 1995 – 1993 r.: 1. Vanessa Farina - SSP nr 15 Racibórz, 2. Manuella Chrośnik - ZSO Rudy, 3. Sandra Fijałkowska - SP Kuźnia Raciborska.
- Chłopcy 1995 – 1993 r.: 1. Szymon Walczak - SP Kędzierzyn Koźle, 2. Roman Mosch - SP Kuźnia Raciborska, 3. Sebastian Sadło - ZSO Rudy.
- Dziewczyny 1992 – 1990 r.: 1. Anna Kowaczek - Gimnazjum w Nędzy, 2. Agnieszka Sierotka - Gimnazjum w Nędzy, 3. Sandra Łatacz - Gimnazjum w Nędzy.
- Chłopcy 1992 – 1990 r.: 1. Tomasz Jacek - ZSOiT Kuźnia Raciborska, 2. Marcin Andrzejczak - Gimnazjum w Nędzy, 3. Mateusz Procek - ZSO Rudy.
- Dziewczyny 1989 – 1985 r.: 1. Marta Wolańska - SOSWNiS Racibórz, 2. Izabela Weiser - ZSO Racibórz, 3. Iwona Hulboj - ZSOiT Kuźnia Raciborska.
- Chłopcy 1989 – 1985 r.: 1. Bartosz Klimek - KS „Naprzód” Rydułtowy, 2. Piotr Wionczek - SMS Racibórz, 3. Radosław Plinta - ZSOiT Kuźnia Raciborska.
- Kobiety 1984 – 1960: 1. Gabriela Brzeźniak ZSOiT Kuźnia Raciborska, 2. Edyta Grycman – Ciechowice, 3. Katarzyna Bakota-Łamaza Poczta Polska.
- Kobiety 1959 i starsze: 1. Mirosława Kojder - Kuźnia Raciborska, 2. Barbara Mierzejewska - Kędzierzyn Koźle, 3. Stefania Luszczymak – Radlin.
- Mężczyźni 1982 - 1956: 1. Łukasz Mika - PWSZ Racibórz, 2. Norbert Smuda – Gliwice, 2. Kazimierz Grycman - Ciechowice.
- Mężczyźni 1959 i starsi: 1. Henryk Grzonka – Rybnik, 2. Tadeusz Murawski - Kuźnia Raciborska, 3. Tadeusz Luszczymak – Radlin.
- Wyniki drużynowe. Szkoły podstawowe: 1. Rudy, 2. Kuźnia Raciborska, 3. Budziska. Gimnazja: 1. Nędza, 2. Kuźnia Raciborska, 3. Rudy. Szkoły średnie: 1. ZSOiT Kuźnia Raciborska, 2. SOSWNiS Racibórz, 3. MOW Kuźnia Raciborska
Kazimierz Grycman
W Kuźni biegnę już piąty raz, zgadaliśmy się z kolegą, z którym studiowałem w Raciborzu. On trochę biega, ja też i zaprosił mnie tutaj. Na ogół udaje mi się wejść w pierwszą trójkę.
W Kuźni biegnę już piąty raz, zgadaliśmy się z kolegą, z którym studiowałem w Raciborzu. On trochę biega, ja też i zaprosił mnie tutaj. Na ogół udaje mi się wejść w pierwszą trójkę.
Mateusz Rzepka
Już drugi raz biorę udział w Biegu Niepodległości i nie ukrywam, że podoba mi się ta impreza. Ostatnim razem byłem tutaj chyba dziewiąty. Myślę, że za rok znowu wrócę na tę trasę.
Już drugi raz biorę udział w Biegu Niepodległości i nie ukrywam, że podoba mi się ta impreza. Ostatnim razem byłem tutaj chyba dziewiąty. Myślę, że za rok znowu wrócę na tę trasę.
Kamil Jaskuła
Właściwie dopiero pierwszy raz tutaj biegnę, ale uważam, że jest bardzo fajnie. Trochę się do tego biegu przygotowywałem. Codziennie trenowałem przez jakieś dwa tygodnie. Wysiłek się opłacił.
Właściwie dopiero pierwszy raz tutaj biegnę, ale uważam, że jest bardzo fajnie. Trochę się do tego biegu przygotowywałem. Codziennie trenowałem przez jakieś dwa tygodnie. Wysiłek się opłacił.
(e.Ż)
Najnowsze komentarze