Czwartek, 16 maja 2024

imieniny: Andrzeja, Jędrzeja, Adama

RSS

Nauka historii na rowerze

14.06.2005 00:00
Po raz piąty odbył się Międzynarodowy Rajd Rowerowy „Sudicky Okruh”. Wzięło w nim udział blisko 100 gimnazjalistów ze szkół w Pietrowicach Wielkich, Krzanowicach, Kietrzu oraz Sudicach.
Rajd rozpoczął się po czeskiej stronie granicy. Wyruszył 1 czerwca z placu przed kościołem w Sudicach. Gimnazjaliści, podzieleni na cztery grupy, zwiedzali tamtejsze zabytki. Jedną z atrakcji był sudicki kościół, w którym znajdują się dwa ołtarze, ewangelicki i prawosławny. Przed wojną należał on do ewangelików. Po 1945 r., gdy na te tereny napłynęli Czesi z Wołynia, zmienił się on w świątynię dla wyznawców prawosławia. Obecnie nabożeństwa ewangelickie i prawosławne odbywają się tu na przemian. Młodzież miała też okazję zwiedzić sudicki Urząd Gminy i porozmawiać ze starostą Františkiem Petrošem.

Trasa rajdu wiodła przez czeski Trzeboń, Kietrz i Gródczanki. Wyprawa zakończyła się pod zabytkowym kościółkiem Św. Krzyża. Proposzcz pietrowickiej parafii Damian Rangosz opowiedział gimnazjalistom o historii tego miejsca oraz o związanej z kościółkiem legendzie. Uczestnicy rajdu wzięli też udział w zabawie, podsumowującej wyprawę.

Choć impreza odbywa się cyklicznie od 5 lat, pomysł na organizację tego przedsięwzięcia zrodził się znacznie wcześniej. Wspólnie z Františkiem Petrošem myśleliśmy o tym już w latach 90.  Pietrowice i Sudice współpracują ze sobą już od dawna. Chodziło nam o to, by nasza młodzież lepiej się poznała, dowiedziała czegoś więcej na temat historii i kultury regionu, stanowiących wspólne dziedzictwo. Starsi ludzie po obu stronach granicy mówią tym samym językiem, ponieważ przed wojną ziemie te stanowiły jedno - mówi Bruno Stojer, nauczyciel z pietrowickiego gimnazjum, pomysłodawca rajdu. Nasze babcie chodziły tu do kościoła. Jak się powie „odpust w Pietrowicach Wielkich”, to wszyscy wiedzą, o co chodzi - przyznaje starosta Sudic František Petroš.

Organizatorem rajdu było Gimnazjum w Pietrowicach Wielkich. Patronat nad przedsięwzięciem sprawował wójt gminy Andrzej Wawrzynek. W przyszłym roku głównym punktem wyprawy będzie Kietrz.
 Podsumowaniem rajdu był minitest ze znajomości języka czeskiego dla młodzieży z Polski i polskiego dla młodzieży z Czech.

(Adk)

Kamil Stein
W rajdzie biorę udział po raz pierwszy. Najbardziej podobało mi się na wieży w kościele w Sudicach. Dowiedziałem się wiele o historii tej miejscowości, o panujących tu zwyczajach. Od starosty Sudic dostałem mapy z trasami rowerowymi. Poznałem nowych kolegów z Czech. Nawet się polubiliśmy.

Magda Lasak
W rajdzie uczestniczę już po raz trzeci. Za każdym razem trasa przejazdu jest inna. Bardzo podobają mi się Czechy, najbardziej to kościół, w którym są dwa ołtarze. Dzięki takim wyjazdom mamy okazję poznać się z rówieśnikami z Sudic. Im więcej takich wyjazdów, tym więcej przyjaźni.

Agnieszka Kubiczek
Podoba mi się to, że ludzie z wielu gmin i miejscowości stworzyli jedność i wzięli w tym udział. Nie było wśród nas podziału np. na wioski czy szkoły. Taki wyjazd daje nam możliwość poznania bliskiej nam „po sąsiedzku” kultury. Pozwala też rozwijać zainteresowania lokalną historią.

Mateusz Maindok
Wycieczka była fajna. Podobało mi się zwiedzanie kościołów w Sudicach. Trasa nie była trudna. Zobaczyłem wiele zabytków i różnych ciekawostek.
  • Numer: 24 (687)
  • Data wydania: 14.06.05