Noworodki
To ja - Piotr! Już od dawna planowałem zrobić moim rodzicom - Agnieszce i Krzysztofowi Kapłonom jakiś ciekawy prezent. Dlatego też zdecydowałem, że przyjdę na świat 8 września. Urodziłem się o godz. pierwszej w nocy, ważyłem 3990 g, a mierzyłem 56 cm. Moi rodzice od razu obdarzyli mnie nieograniczoną miłością i zabrali do naszego domu w Raciborzu.
Cześć! Mam na imię Michał. Urodziłem się 29 sierpnia o godz. 13.20. Ważyłem 3470 g i miałem 58 cm. Moi rodzice to Katarzyna i Daniel Mrozowie. Jestem ich pierwszym dzieckiem. Mieszkamy w Wodzisławiu Śl.
Hej, to ja - Michał! Nie pytając nikogo, postanowiłem, że nareszcie nadszedł czas, by wydostać się na ten świat. Było to 6 września o godz. 1.45. Moja decyzja była nieodwołalna, ponieważ chciałem wreszcie ujrzeć moich rodziców - Monikę i Gerarda Cwików. W szpitalu zważono mnie (3620 g) i zmierzono (58 cm) a potem udałem się z mamą i tatą do domu w Brzeźnicy, gdzie czekała już na mnie siostra Małgosia.
Cześć. To ja - Oliwia! Ujrzałam świat o godz. 20.45. Na kalendarzu widniała data 7 września. Tego dnia moi rodzice Joanna i Dominik Klimaszkowie nigdy nie zapomną, bowiem wtedy na świat przyszło ich pierwsze dziecko, ważące 3820 g i mierzące 58 cm. Teraz jestem już w domu w Raciborzu.
Witam, to ja Wioletta Kasza! Od 8 września, a dokładnie od godz. 9.00, mogę spoglądać na świat i przyglądać się moim rodzicom - Ewie i Marcinowi. Jako noworodek miałam niewiele doświadczeń z otaczającymi mnie przedmiotami. Doskonale jednak pamiętam wagę, na której znalazłam się tuż po urodzeniu. Wiem, że ważyłam 3060 g i mierzyłam 53 cm. Teraz z zainteresowaniem oglądam Chałupki z okna mojego domu wraz z siedmioletnim bratem Szymonem.
Mam na imię Zuzanna. 5 września, dokładnie pięć minut przed godziną drugą po południu, postanowiłam zrobić ogromną niespodziankę moim rodzicom - Joannie i Grzegorzowi Muchom. I udało się. Powodem do dumy była również moja waga
3750 g i długość 56 cm. Rodzice postanowili jak najszybciej zabrać mnie do naszego domu w Raciborzu i pokazać reszcie rodziny. 7 września był dla moich rodziców Janiny i Wojciecha Węgrzyków dniem szczególnym, bowiem wtedy na świat przyszło ich pierwsze dziecko,
czyli ja. Urodziłam się o godz. 9.20. Ważyłam wtedy 3680 g i mierzyłam 57 cm. Na razie spędzam czas głównie na jedzeniu i spaniu. Tatuś jest mną zachwycony. Zabiera mnie i mamusię do naszego domu w Raciborzu. o ja - Marcin! Moja mama Olga Lashevich wydała mnie na świat 10 września, dokładnie o godz. 2.10. Ważyłem wtedy 3750 g i mierzyłem 56 cm. Po wyjściu ze szpitala, wraz z moją kochaną mamą i tatusiem Pawłem zamieszkałem w Raciborzu, gdzie czekał już na mnie brat Vadim. Jestem córką Małgorzaty i Bernarda Herberów. Mam na imię Dominika. Przyszłam na świat 7 września w raciborskim szpitalu. Kiedy się urodziłam, wybiła godz. 11.15. Jakiś czas później panie pielęgniarki zważyły mnie i zmierzyły. Miałam całe 56 cm długości i ważyłam 3800 g. Potem rodzice zabrali mnie do domu w Raciborzu, gdzie przywitałam się z resztą rodziny.
3750 g i długość 56 cm. Rodzice postanowili jak najszybciej zabrać mnie do naszego domu w Raciborzu i pokazać reszcie rodziny. 7 września był dla moich rodziców Janiny i Wojciecha Węgrzyków dniem szczególnym, bowiem wtedy na świat przyszło ich pierwsze dziecko,
czyli ja. Urodziłam się o godz. 9.20. Ważyłam wtedy 3680 g i mierzyłam 57 cm. Na razie spędzam czas głównie na jedzeniu i spaniu. Tatuś jest mną zachwycony. Zabiera mnie i mamusię do naszego domu w Raciborzu. o ja - Marcin! Moja mama Olga Lashevich wydała mnie na świat 10 września, dokładnie o godz. 2.10. Ważyłem wtedy 3750 g i mierzyłem 56 cm. Po wyjściu ze szpitala, wraz z moją kochaną mamą i tatusiem Pawłem zamieszkałem w Raciborzu, gdzie czekał już na mnie brat Vadim. Jestem córką Małgorzaty i Bernarda Herberów. Mam na imię Dominika. Przyszłam na świat 7 września w raciborskim szpitalu. Kiedy się urodziłam, wybiła godz. 11.15. Jakiś czas później panie pielęgniarki zważyły mnie i zmierzyły. Miałam całe 56 cm długości i ważyłam 3800 g. Potem rodzice zabrali mnie do domu w Raciborzu, gdzie przywitałam się z resztą rodziny.
Najnowsze komentarze