Dziś start Ryśka
24 sierpnia zaczną mocniej bić serca raciborskich kibiców sportu. Tego właśnie dnia rozpocznie start na Igrzyskach Olimpijskich w Atenach jeden z najbardziej utytuołwanych polskich zapaśników, mistrz olimpijski z Atlanty (1996) Ryszard Wolny.
Dla zawodnika MKZ „Unia” Racibórz będzie to piąty olimpijski start. I właśnie z tego powodu i dumy jaką przynosi ten sympatyczny i zawsze skromny zawodnik naszemu miastu, kibicować mu będziemy z największą uwagą.
Jak powiedział nam Ryszard Wolny, swoją długą olimpijską przygodę chciałby zakończyć zdobyciem medalu. Nieważne z jakiego kruszcu. Ważne jest ateńskie podium. Rysiek jest tak doświadczonym zawodnikiem, że należy wierzyć w jego deklaracje - mówi prezes „Unii” Grzegorz Pieronkiewicz. W Atenach będzie mu towarzyszyła grupa najwierniejszych kibiców z Raciborza i jego trener Piotr Starzyński. Wszystko wskazuje na to, że i ja we wtorek zamelduję się w stolicy Grecji. To będzie z pewnością pierwszy i ważny atut naszego mistrza. Ale wszystko zależeć będzie od niego samego i od wyników losowania. Rysiek jest bardzo ambitny i wierzę, że jego ostatni olimpijski start przyniesie nam wszyskim satysfakcję, a Polsce medal, o który tak trudno na XXVIII igrzyskach.
Ryszard Wolny bez względu na osiągnięty wynik w Atenach stał się już legendą polskiego sportu i zapasów w stylu klasycznym. Jest doskonałym ambasadorem Raciborza w Polsce i na świecie. Trzymajmy więc wszyscy kciuki podczas jego walk, życząc by ominęły go kontuzje. Występy zapaśników są także jedną z ostatnich nadziei na wzbogacanie jak na razie skromnego dorobku medalowego Polaków.
A triumfalnie do kraju wróciła polska ekipa pływacka. Otylia Jędrzejczak w swojej koronnej konkurencji 200 m stylem motylkowym wywalczyła upragniony złoty medal. I wreszcie widać było po zawodniczce jej wielką radość. Złoty medal pragnie wystawić na aukcję, a uzyskane w ten sposób pieniądze przeznaczyć dla dzieci, które są chore na białaczkę. Polska mennica szybko odpowiedziała na wzruszający gest Otylii i wybije jej kopię złotego medalu olimpijskiego. Poprzez wyniki osiągnięte przez Jędrzejczak zaintertesowanie pływaniem dzieci, młodzieży i osób dorosłych znacznie wzrasta. Do udanego startu pływaków podczas IO w Atenach powrócimy w najbliższym wydaniu „NR”.
(MiR)
Jak powiedział nam Ryszard Wolny, swoją długą olimpijską przygodę chciałby zakończyć zdobyciem medalu. Nieważne z jakiego kruszcu. Ważne jest ateńskie podium. Rysiek jest tak doświadczonym zawodnikiem, że należy wierzyć w jego deklaracje - mówi prezes „Unii” Grzegorz Pieronkiewicz. W Atenach będzie mu towarzyszyła grupa najwierniejszych kibiców z Raciborza i jego trener Piotr Starzyński. Wszystko wskazuje na to, że i ja we wtorek zamelduję się w stolicy Grecji. To będzie z pewnością pierwszy i ważny atut naszego mistrza. Ale wszystko zależeć będzie od niego samego i od wyników losowania. Rysiek jest bardzo ambitny i wierzę, że jego ostatni olimpijski start przyniesie nam wszyskim satysfakcję, a Polsce medal, o który tak trudno na XXVIII igrzyskach.
Ryszard Wolny bez względu na osiągnięty wynik w Atenach stał się już legendą polskiego sportu i zapasów w stylu klasycznym. Jest doskonałym ambasadorem Raciborza w Polsce i na świecie. Trzymajmy więc wszyscy kciuki podczas jego walk, życząc by ominęły go kontuzje. Występy zapaśników są także jedną z ostatnich nadziei na wzbogacanie jak na razie skromnego dorobku medalowego Polaków.
A triumfalnie do kraju wróciła polska ekipa pływacka. Otylia Jędrzejczak w swojej koronnej konkurencji 200 m stylem motylkowym wywalczyła upragniony złoty medal. I wreszcie widać było po zawodniczce jej wielką radość. Złoty medal pragnie wystawić na aukcję, a uzyskane w ten sposób pieniądze przeznaczyć dla dzieci, które są chore na białaczkę. Polska mennica szybko odpowiedziała na wzruszający gest Otylii i wybije jej kopię złotego medalu olimpijskiego. Poprzez wyniki osiągnięte przez Jędrzejczak zaintertesowanie pływaniem dzieci, młodzieży i osób dorosłych znacznie wzrasta. Do udanego startu pływaków podczas IO w Atenach powrócimy w najbliższym wydaniu „NR”.
(MiR)
Najnowsze komentarze