Srebrna Otylia
W Atenach rozpoczęły się XXVIII Igrzyska Olimpijskie. W składzie polskiej ekipy znajduje się 201 zawodników, którzy walczyć będą o sportowe medale najważniejszej imprezy czterolecia. Raciborzanie czekają na piąty start mistrza olimpijskiego z Atlanty w zapasach w stylu klasycznym Ryszarda Wolnego z MKZ „Unia” Racibórz.
Jak nam powiedział Henryk a, który tak wiele dobrego zrobił dla polskiego sportu rozsławiając Racibórz na cały świat. Ale dużo zależeć będzie od losowania. W kategorii wagowej Ryśka jest bardzo silna konkurencja. Jeżeli dobrze wylosuje, to mocno wierzę, że może być miła niespodzianka. Całe nasze miasto trzyma za niego mocno kciuki.
Do rywalizacji przystąpili natomiast pływacy. Raciborscy kibice oczekiwali na start pochodzącej ze Śląska (Ruda Śląska) Otylii Jędrzejczak. Reprezentująca barwy AZS AWF Warszawa Oti, która swoje pierwsze pływackie kroki stawiała w „Pałacu” Katowice (trenerzy-wychowacy Marian Syposz, Marek Jabczyk) wielokrotnie startowała w Raciborzu na zawodach Grand Prix Polski, Lidze SMS-ów czy Mistrzostwach Śląska. Ma tutaj wielu swoich zwolenników i przyjaciół. W niedzielę 15 sierpnia stała się niemal narodową bohaterką. Zdobyła dla barw Polski pierwsze medale na IO w Atenach i jako jedyna w historii polska pływaczka w ciągu dnia zdobyła dwa medale, srebrne wyściagach na 100 metrów stylem motylkowym i 400 m stylem dowolonym. Była to pokerowa wręcz zagrywka trenera Pawła Słominskiego (absolwent SMS Racibórz), by w jednym dniu walczyć w dwóch konkurencjach. Tym bardziej było to trudne zadanie, ponieważ Otylia nigdy w mistrzowskich międzynarodowych zawodach nie pływała dystansu 400 m stylem dowowlnym - powiedział prezes „Victorii” Sławomir Szwed, członek Rady Trenerów Polskiego Związku Pływackiego. Wszyscy jednak byliśmy pod wrażeniem występu na tym dystansie Otylii na czerwcowych Mistrzostwach Polski w Ostrowcu. Zawodniczka posiada niesamowity wręcz potencjał wytrzymałościowy. Medale te są nagrodą dla trenera za odwagę w podjęciu tej decyzji i za wiarę w sukces samej zawodniczaki. Obserwując jednak ceremonię dekoracji medalistek nasuwa się refleksja, że apetyt Otylii sięgał zdobycia złotego medalu. Myślę, że po analizie startów i fakcie, ze jest aż podwójną srebrną medalistką igrzysk, przyjdzie czas na radość. Tym bardziej, że jej koronną konkurencja jest dystans 200 m stylem motylkowym i tam nie wyobrażamy sobie nikogo innego na najwyższym stopniu podium. Otylia w każdym swoim stracie ustanawiała, bądź wyrównywała rekordy kraju. Ważne są to osiągnięcia dla polskiego pływania. Coraz większa ilość budowanych pływalni, popularność tego sportu wśród dzieci i młodzieży, rekreacja pływacka dorosłych sprawia, że pływanie może stać się w niedługim czasie jedną z ważniejszych dyscyplin sportowych w Polsce. Z penością sukces buduje i intregruje środowiska. I tych sukcesów dla dobra nas wszystkich będziemy oczekiwać w kolejnych dniach olimpijskich zmagań.
(MiR)
Do rywalizacji przystąpili natomiast pływacy. Raciborscy kibice oczekiwali na start pochodzącej ze Śląska (Ruda Śląska) Otylii Jędrzejczak. Reprezentująca barwy AZS AWF Warszawa Oti, która swoje pierwsze pływackie kroki stawiała w „Pałacu” Katowice (trenerzy-wychowacy Marian Syposz, Marek Jabczyk) wielokrotnie startowała w Raciborzu na zawodach Grand Prix Polski, Lidze SMS-ów czy Mistrzostwach Śląska. Ma tutaj wielu swoich zwolenników i przyjaciół. W niedzielę 15 sierpnia stała się niemal narodową bohaterką. Zdobyła dla barw Polski pierwsze medale na IO w Atenach i jako jedyna w historii polska pływaczka w ciągu dnia zdobyła dwa medale, srebrne wyściagach na 100 metrów stylem motylkowym i 400 m stylem dowolonym. Była to pokerowa wręcz zagrywka trenera Pawła Słominskiego (absolwent SMS Racibórz), by w jednym dniu walczyć w dwóch konkurencjach. Tym bardziej było to trudne zadanie, ponieważ Otylia nigdy w mistrzowskich międzynarodowych zawodach nie pływała dystansu 400 m stylem dowowlnym - powiedział prezes „Victorii” Sławomir Szwed, członek Rady Trenerów Polskiego Związku Pływackiego. Wszyscy jednak byliśmy pod wrażeniem występu na tym dystansie Otylii na czerwcowych Mistrzostwach Polski w Ostrowcu. Zawodniczka posiada niesamowity wręcz potencjał wytrzymałościowy. Medale te są nagrodą dla trenera za odwagę w podjęciu tej decyzji i za wiarę w sukces samej zawodniczaki. Obserwując jednak ceremonię dekoracji medalistek nasuwa się refleksja, że apetyt Otylii sięgał zdobycia złotego medalu. Myślę, że po analizie startów i fakcie, ze jest aż podwójną srebrną medalistką igrzysk, przyjdzie czas na radość. Tym bardziej, że jej koronną konkurencja jest dystans 200 m stylem motylkowym i tam nie wyobrażamy sobie nikogo innego na najwyższym stopniu podium. Otylia w każdym swoim stracie ustanawiała, bądź wyrównywała rekordy kraju. Ważne są to osiągnięcia dla polskiego pływania. Coraz większa ilość budowanych pływalni, popularność tego sportu wśród dzieci i młodzieży, rekreacja pływacka dorosłych sprawia, że pływanie może stać się w niedługim czasie jedną z ważniejszych dyscyplin sportowych w Polsce. Z penością sukces buduje i intregruje środowiska. I tych sukcesów dla dobra nas wszystkich będziemy oczekiwać w kolejnych dniach olimpijskich zmagań.
(MiR)
Najnowsze komentarze